Skocz do zawartości

[budowa] Ostrego Koła - rady i porady. Cz. 2


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

A miałeś shimanowski suport? Patrzę na omnium, że koszt 260$ to nawet przy używkach cena będzie zabijać :D A z HT II to nie mogę się doszukać jaka jest minimalna linia łańcucha więc w ciemno się pakować nie będę. 

Patrzę tak teraz na allegro że na kwadrat nie ma odpowiednich suportów jeśli chodzi o jakieś lepsze shimanowskie na kwadrat. A pójdę do rowerowego to jedyne co mi dadzą to wkład za 20 zł który się dojedzie w sekundę. Wszędzie są albo octalinki albo HT II a to i tak mnie nie ratuje. Chyba powoli zacznę uciekać w stronę jakiegoś nowego singla lub szosy gdzie jest lepszy rozstaw piast i można użyć HT II.

 

Edit:

Patrzę na suport ultegry HT II i linię łańcucha ma 43,5 więc w sumie by stykło, teraz tylko korby kupić w miarę sensowne. Sam wkład to koszt ~80 zł więc taniej niż ten nieszczęsny powerspline.

A jak patrzę kolejny raz to w PL do kupienia tylko włochy, nie ma anglików. Ostatnio z rowerem to tylko problemy mam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra no to dwa pytania:

1) robiłeś już to kiedyś i wiesz że jest taka możliwość czy to zasłyszane i ktoś tak kiedyś mówił i podobno śmigał i trzymało się kupy?

2) jedyną opcją żeby to zrobić jest walić w ośkę z dwóch stron tak jak przy piaście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robilem tak na suporcie sugino.. z prawej miski bedziesz musial delikatnie wypukac, najlepiej przez deseczke lub gumowym mlotkiem.. wiekszego problemu z tym nie mialem, tylko sam dalem du*y bo kupilem zwykle lozyska nie ceramiczne, smigalo dobrze az wpadl mi po taniosci suport tokena i wymienilem, sugino teraz czeka na trzeci projekt :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie buty:D to na weekend próbuję i jak coś to będę dawał znać, dzięki za info! I powiem Ci że nigdzie w necie takiej informacji nie znalazłem chociaż sam o tym myślałem jak zobaczyłem jeden suport (miał łożyska na zewnątrz i wyglądało jakby miały same wypaść - tyle że wiadomo, w pakiecie łożysk się nie wymienia to wyleciał do kubła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to sie u mnie stalo ale z lewej strony jak odkrecalem miske to lozysko zostalo w misce wiec o tyle mialem latwiej :thumbsup:

 

aha wszystko to zrobisz w rekach bez potrzeby uzywania specjalnych narzedzi..

 

przed sekunda rozebralem suport w celach sprawdzenia czy sie nie zapieklo :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie!

Da radę założyć sztycę o 1,3mm mniejszą niż wymagany rozmiar? Obecnie mam 25mm i strasznie ciężko się ją wkłada. Jeśli założę mniejszą to da rade na tym jeździć czy umrę z rurką w tyłku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz kupić puszkę piwa, zawartość wypić, a z puszki wyciąć kawałek blachy i owinąć cześć sztycy, która wchodzi w ramę.

Co prawda nigdy tego nie robiłem, ale to pierwsze co mi przychodzi do głowy, gdybym był w tej samej sytuacji :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze sprobuj rozgiac troche rury przy koncu i posmarowac smarem w srodku (lzej wejdzie i na bank sie nie zapiecze)..

 

Moglo zdazyc sie tak, ze zbyt mocno bylo sciskane i jest maly problem przy ruszaniu sztyca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z aktualną sztycą sobie radzę smarem i długim kręceniem. Chodzi o to, że nie chcę aktualnej bo to toporny zoom.

 

Boje się, że jak wsadzę za małą to podsiodłówka nie będzie jej wystarczająco dobrze trzymać.

Może jest ktoś doświadczony w owijaniu sztyc puszką? 1,3mm to nie za dużo na takie eksperymenty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie wsadzałem nic w podsiodłówkę ale miałem tak rozjechany kwadrat w korbie, że żyletki to było za mało i robiłem podkład z noża do cięcia tapet i bez żadnych problemów wykręciłem kilkaset kilometrów do zmiany korby. Jak zrobisz to dobrze to nie będzie żadnych problemów. Trzeba dobrze dopasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja już jeździłem na podsiodłówce owiniętej puszką i jak najbardziej się to sprawdza. Miałem alu po Lechu, na tyle długi pasek, że przez połowę obwodu były dwie warstwy blachy. Trzeba tylko dobrze schować puszkę, żeby nie wystawała z ramy i cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Miał ktoś kiedyś problem z przesuwającym się siodłem w jarzmie?

 

Przykręcam je już z siła dalece większą, niż by wypadało, a mimo wszystko, po każdej przejażdżce siodło przesuwa się w tył. Oczywiście gołymi rękoma nie sposób go ruszyć, a każdorazowa korekta jest nużąca. Szczególnie, że zależy mi na jak najbliższym ustawieniu siodełka względem kierownicy, gdyż mam trochę długą ramę.

 

Jest na to jakiś patent? Myślałem o nawinięciu na pręty jakiejś taśmy co by zwiększyć tarcie, jednak nie wiem czy to faktycznie dobry pomysł i czy nie uzyskam całkiem odwrotnego efektu..

 

Ktoś, coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co za sztyca? można delikatnie papierem ściernym zmatowić np. jarzmo w miejscu styku z prętami, ponoć okleina 3M na prętach też się jakoś spisuje. Albo jakaś pasta, jak np. do carbonu się stosuje (sztyce i sterówki, żeby właśnie nic się nie przesuwało).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...