Skocz do zawartości

[etapówka] Pierwsza etapówka MTB dla żółtodzioba


Herodot

Rekomendowane odpowiedzi

Też się zastanawiałem nad tym czy w ogóle jechać i jaką etapówkę jako pierwszą w zyciu i zdecydowaliśmy się z dziewczyną na Bike Adventure. Raz że organizator sprawdzony, dwa że trasę częściowo kojarzę z BM z zeszłego roku i przypadła mi do gustu a po trzecie dwa dystanse i kobieta nie będzie musiała się katować ze mną na Pro bo pojedzie sobie Fun i oboje będziemy zadowoleni :) Ktoś z Was jeszcze się wybiera na Bike Adventure? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Urodził mi się w głowie pomysł etapówki, no bo jak spadać z konia to z wysokiego i mieć porządne wyzwanie :D

 

Takie podejście to połowa sukcesu. Ja się czaiłem na etapówkę 3 lata i dopiero jak TC padła, zdecydowałem się wystartować. Pełen spontan, pod względem sprzętu czy kilometrażu to nie sięgałem Ci do pięt. Fakt, że od dziecka uprawiam sporty wytrzymałosciowe, więc dystanse rzędu 100km mnie nie przerażają.Ale było warto i uważam wyjazd za jedną z najlepszym decyzji życiowych ostatnich lat.

 

Ponieważ Golonka dał ciała z zeszłoroczną Karpatką, nie mieliśmy zbytnio wyjścia i pojechaliśmy sami. System się sprawdził i w tym roku również jedziemy. Start klasycznie w okolicach 15 sierpnia. Zapewniamy transport bagaży, suport techiczny i doborowe towarzystwo :) Wyżywienie i nocleg we własnym zakresie (przy odpowiednio wczesnej deklaracji, z noclegami można się podłączyć). Można jechać z nami wszystkie 9 dni, można trzy, można jeden. W Szczawnicy klasycznie spędzamy dwie noce.

 

Jeśli chcesz spróbowac sił, to zapraszam na priv lub profil fb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...