Skocz do zawartości

[ Hydrauliczny ] Deore 596 - obserwacje i podejrzenia


Miner

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, hamulec Deore 596, kupiony przez internet, dostarczony w stanie zalanym i odpowietrzonym. Przy montażu serwisant skracał przewody i od nowa zalewał i odpowietrzał hamulce. Ogólnie po przesiadce z v-b odczuwam kolosalną różnicę, hamulce mocne, używane od lipca nie miały żadnych problemów do tej pory. Klamki nie wykazują oznak zapowietrzenia, o których czytam na forum - stawiają opór, a w zakresie tego oporu da się je jeszcze o jakieś 2 mm "sprężyście" nacisnąć, ale nie latają luźno ani nie dotykają kierownicy - jednym słowem wygląda na to, że wszystko w porządku...A jednak, czytam tutaj ostatnio tematy o tym modelu i o modelu 445/446 i widziałem jak ludzie piszą, że przy mocniejszym naciśnięciu klamki przedniego hamulca rower zaczyna chcieć stanąć dęba... I tu moje pytanie - nawet przy większych szybkościach (mam na myśli większe od jazdy po chodnikach, rzędu 20-30 km/h ), gdy nacisnę klamkę szybko i mocno, rower nie staje dęba. Hamuje w prawdzie bardzo intensywnie i zatrzymuje się szybko (zablokowanie tylnego koła to kwestia lekkiego dociśnięcia klamki), a stawanie na przednim kole nie jest mi do niczego potrzebne, ale pytam z ciekawości. Czy to, że na (teoretycznie) niższym modelu da się ten efekt uzyskać a na moim akurat nie, oznacza, że coś z moim hamulcem jest nie tak? Że mógłby być jeszcze mocniejszy niż jest, ale ja tego nie zauważam bo po lipnych v-brakeach to co jest w tej chwili to i tak już duży awans? Jest prawdopodobieństwo, że serwisant źle to wszystko zrobił, czy może to ten mechanizm servo-wave tak działa, że trudniej zablokować koło w zamian za podwyższony zakres siły hamowania tuż przed chwilą zablokowania? Jeździ mi się dobrze, ale tak zacząłem sobie gdybać właśnie po przeczytaniu paru tematów :) Dodam, że masa to 80 kg, przy hamowaniu siedzę normalnie na siodełku, nie wstaje specjalnie na pedały żeby przenieść środek ciężkości wyżej i do przodu. Poprostu mnie to ciekawi bo nie mam doświadczenia z hydraulicznymi hamulcami i nie potrafię stwierdzić co jest dobrze a co nie :thumbsup: A na dodatek jestem czepialski i drobiazgowy :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie masz klocki ? Metaliczne znacznie dodają im mocy. No i tarcza może być zatłuszczona brunoxem/olejem.

Kiedyś w mieście "niechcący" nacisnąłem klamkę do oporu i mnie katapultowało, więc chyba nie ma problemu z postawieniem na koło :teehee:

Może to kwestia niewystarczającej modulacji/braku czucia granicy hamulca ?

 

@beskid - ABS chyba jeszcze nie dotarł do rowerów...;)

Edytowane przez c1ach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki żywiczne, nie wiem dokładnie jaki model, ale te standardowe zamontowane fabrycznie. Tarcza nie jest niczym zatłuszczona, tzn. od momentu wyjęcia jej z folii nie była niczym podejrzanym oblana, ubrudzona, jeżdżę tylko w suchych warunkach, żadnego deszczu, błota, macania paluchami, chlapania, nic podejrzanego. Przy czyszczeniu roweru tak w ogóle i przy smarowaniu łańcucha uważam żeby niczym nigdzie nie kapnąć (tam gdzie nie trzeba :P ). Ogólnie jak to się mówi - wszystko "z głową", także nie wiem... Tarcze RM53. Co masz na myśli przez brak czucia granicy hamulca? Dokładnie już wiem jaka będzie reakcja w zależności od tego jak bardzo wcisnę, z tyłu zablokowanie koła też mam wyczute i kontroluję to, także nie bardzo wiem co by tu można więcej wyczuwać jeszcze :sweat:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie twój tok rozumowania.. Piszesz, że NAWET przy prędkosciach 20-30 km/h rower nie staje dęba. Przecież im większa prędkość tym większe siły działają, więc większa siła potrzebna jest do zablokowania przedniego hamulca. Znacznie łatwiej postawić rower dęba przy 10 km/h. Druga sprawa - mechanizm servo-wave to zmienna oś obrotu klamki co przekłada się na stopniowe zwiększanie siły hamowania przy jednakowej sile nacisku klamki. Zmienia się za to przesunięcie tłoka. W jaki sposob ten mechanizm miałby zapobiegać blokowaniu koła, i jaki sens miałoby gdyby zmniejszał siłę?

Musisz jeszcze wziąć pod uwagę rozmiar i rodzaj tarczy, to czy klocki i tarcza mają jakiś tłuszcz, brud na sobie, i swoją masę.

 

Bynajmniej nie zamierzam trollować, wiem o co ci chodzi. Co do siły hamowania, trzeba sobie uzmyslowić, że niezależnie od rodzaju hamulca maksymalna siła hamowania, a właściwie maksymalna skuteczność hamowania jest stała - czyli niezależnie czy mamy v-brakei, tarczówki czy cokolwiek innego nie przeskoczymy pewnej granicy ( no chyba że przez OTB xD) czyli w okreslonych warunkach najlepsze v-brakei będą tak samo skuteczne jak najlepsze tarczówki, a rózni je przede wszystkim modulacja. No i jeśli tobie jej nie brakuje to powinieneś się cieszyć, przynajmniej nie zaliczysz otb. A jeżeli brakuje tobie skuteczności, siły a hamulce są wporządku pomyśl o większej tarczy/lepszych klockach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miner miałem podobnie ze swoim hamulcem. W zacisku siedziały klocki Aligatora półmetaliczne, które zaciskały tarczę Avida G2 180 mm i rewelacji nie było, tym bardziej nie było mowy o jakimkolwiek "stawaniu dęba". Wymieniłem olej w układzie, bo był jakiś przeźroczysty, zmieniłem tarczę na Deore XT i wsadziłem najtańsze klocki metaliczne Baradine. Różnica w działaniu hamulca jest bardzo duża. Jak dobrze zacisnę jednym palcem mogę zblokować przednie koło. Z tylnym mam tarczę 160 i żywiczne klocki Shimano i działa OK. Spróbuj odtłuścić zestaw, a jeśli to nie pomoże to zakup sobie metaliczne klocki. Na forum jest trochę info o tym co ludzie polecają, a co raczej omijać przy wyborze klocków hamulcowych. Baradine mimo iż kwiczą jak zarzynana świnia gdy są mokre to działają całkiem OK i spokojnie dają radę zatrzymać 100kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet przy większych szybkościach (mam na myśli większe od jazdy po chodnikach, rzędu 20-30 km/h ), gdy nacisnę klamkę szybko i mocno, rower nie staje dęba. Hamuje w prawdzie bardzo intensywnie i zatrzymuje się szybko (zablokowanie tylnego koła to kwestia lekkiego dociśnięcia klamki), a stawanie na przednim kole nie jest mi do niczego potrzebne, ale pytam z ciekawości.
Ja posiadam hamulce Shimano M445 i potwierdzam że nawet powyżej 30 km/h bez problemu, hamując jednym palcem podnoszę tylne koło do góry i zawsze gdy jadę bardzo szybko a chcę gwałtownie zahamować to muszę używać hamulców ostrożnie bo można wywinąć orła. Siła hamowania jest ogromna, co potwierdzają znajomi. Ważę 65kg. Co ciekawe, brat ma 188cm wzrostu i waży ~90kg i również podczas gdy dałem mu się przejechać rowerkiem dla przetestowania przy 35km/h nacisnął klamkę hamulca aby sprawdzić jak hamują i również nie miał problemu z podniesiem tylnego koła do góry, ponadto był zdumiony siłą hamowania tych niepozornych M445. Jak dla mnie to rewelacyjne hamulce, modulacje mają super, siłę hamowania ogromną. Co do Twoich hamulców i problemu z podniesieniem koła do góry to myślę, że to przez system serwo-wave i myślę że jest to zrobione celowo, coś w rodzaju ABS :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...