Skocz do zawartości

[Amortyzator]Rock Shox Tora 318 solo air


dzik86

Rekomendowane odpowiedzi

Znaczy wypuszczasz całkowicie powietrze, mocno naciskasz na amortyzator a górne lagi nie chowają się w dolnych?

 

Jaki masz model tej Tory? Starszy niż 2007? Działa Ci blokada skoku?

 

Ja mam taką starą Torę i jeżeli z włączoną blokadą skoku wjedziesz w większą dziurę, to olej potrafi wybić korek zatykający górny goleń z motion control (w modelach do 2007 roku korek jest jedynie wciskany, a nie blokowany pierścieniem sagera), korek wtedy blokuje się w dolnych lagach i amortyzator się nie ugina

 

Jedyne wyjście udać się do serwisu lub zrobić serwis samemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

 

Tak, powietrze całkiem wypuszczone, a amor dalej nie chce się ugiąć, tzn. chce, ale tak jakby dalej był napompowany

 

Mam stary model; poplock na pewno nie jest załączony.

 

Może inaczej.... która laga może odpowiadać za taki stan rzeczy ? Nie bardzo mi się chce rozkręcać wszystko, bo już to robiłem na początku sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli masz spuszczone powietrze, uginasz amortyzator, a on powraca do stanu wyjściowego?

 

jeżeli tak to nie jest to wina tego korka, zajrzyj do komory powietrznej, rozbierz na części i złóż ponownie z tym, ewentualnie jak nie chcesz całego amortyzatora rozbierać to wykręć tylko zawór z górnej goleni (tylko uważasz, żeby Ci nie wystrzelił, bo możliwe że problem jest w tym zaworze), obejrzyj czy nie jest uszkodzony, pouginaj amortyzator i wlej z 2 ml gęstego oleju do komory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej przyczyna leży po stronie blokady skoku . Prawdopodobnie przepuszcza oring i olej przelał się do dolnej goleni i ten właśnie olej blokuje skok . Żeby zweryfikować po której stronie leży problem wystarczy , spuścić powietrze i odkręcić korek ( otworzyć komorę ) . Nie ma możliwości że będzie tam jakiekolwiek powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt , kolega powinien w takim układzie wykręcić wentyl (po prostu końcówką do wykręcania wentyli samochodowych) i wtedy zobaczyć co się dzieje .

Aha jeszcze jedno pytanie ? Czy jak wciskasz amor z wypuszczonym wg ciebie powietrzem , to wykorzystujesz cały skok w sposób płynny czy jest taki efekt jakby się utwardzał i jakby załączała się blokada ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzator działa normalnie, tak jakby było powietrze (ale go nie ma) - fakt, że troche lżej się chowa jak nie ma powietrza.

 

No nic,za jakiś czas rozłoże go i zobacze co jest nie tak.

Napisze na forum - może akurat kiedyś się to komuś przyda.

 

Inaczej tego się tego nie da zrobić, bo gdybaniem nic się nie zdziała :D

 

Dzięki za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja wiem ze nie ma ale czy ty dokładnie wiesz co jest w środku ?? Rozbierałeś? bo to z twojego opisu wynikają niedorzeczne rzeczy :P Chyba ze np przez czas użytkowania kilka razy juz spuszczałeś powietrze i widelec zjeżdżał do bazy to wiadomo co jest w środku, a jak tylko jeździłeś i wyrównywałeś ciśnienia może być różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No i to są objawy asysty :D skoro rozbierałeś to sprawa jasna. możliwe ze w wyniku zużycia uszczelek ciśnienie a raczej jego cześć powędrowało sobie nie tam gdzie trzeba i to podtrzymuje amor. Ja miałem podobnie miedzy pozytywna a negatywną a damperze ze starości stał sie czulszy :D bo było przebicie miedzy komorami.

 

tłumik bym wykluczył bo jezeli jest tam MC a jest to ja ze tak powiem jechałem na niemal pustym widelcu ( mały błąd :D ) tak ze sie zapadł całkowicie chcąc jakoś sie dokolibać do domu zablokowałem widelec podniosłem go ale w przeciągu kilkunastu sec sie chował z powrotem. poza tym nie amortyzował lecz był sztywny jak na blokadę przystało.

 

Myśle ze nie ma co debatować tylko rozebrać i wymienić uszczelki w komorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem , jakbym miał kupować oryginalne to chyba bym podziękował :D

 

Zastanawiam się jeszcze, czy można jeżdzić rowerem w obecnym stanie? - miałem w planie wymieniać uszczelki zimą, bo mi zaczął stukać // raczej nie powinno nic się stać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i po serwisie ... ciekawostką był fakt że po spuszczeniu powietrza nie dało się odkrecić dolnej śruby od SA(kręciła się jak przekręcona), ugiąłem go i wytrysło powietrze łącznie z olejem :D

 

Powymieniałem wszystkie oringi (niektóre przeciekały), wymieniłem olej, nasmarowałem i jest OK.

Dodatkowo na górną goleń dodałem sobie oring i teraz wiem jakie mam ugięcie/SAG - teraz jest pro :woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...