Skocz do zawartości

[siłownia] jazda rowerem spalnie mięśni


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Nurtuje pewne zagadnienie. Przygodę z jazdą rowerem zacząłem stosunkowo niedawno.

Zauważyłem znaczny spadek masy ciała.

Mam problem ponieważ chcę z powrotem wrócić na siłownię. Pytanie czy to ma sens w połączeniu z jazdą rowerem?. Czy przypadkiem nie zacznę spalać masy mięśniowej i moja waga dalej zacznie spadać. Z tego co widzę to spora cześć osób poważnie jeżdżących na rowerze to postacie mało atrakcyjne(bardzo wychudzona sylwetka).

Proszę o porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zły bilans kaloryczny zawsze potrafi dobić, szczególnie ektomorfików.Chociaż zdarzają się przypadki "dobrze" wyglądających kolarzy szczególnie pod względem kulturystyki klasycznej (wzrost 180 , waga 85kg). Plan na masę mięśniową w cale nie przekreśla jazdy na rowerze bowiem są to świetne aeroby. 3x siłownia+ 2x rower w tygodniu w niczym nie przeszkadza oczywiście jeśli uwzględnisz bilans kaloryczny (tutaj nie wiem jaką wartość można wpisać, ale na to pytanie już sam musisz sobie odpowiedzieć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie określiłeś podstawowego parametru: z jaką intensywnością jeździsz - przecież może być to raz w tygodniu po 50 km i równie

dobrze kilka razy w tygodniu i łącznie kilkaset km. Dlatego jest to trochę jak wróżenie z fusów.

Generalnie trening masowy i intensywna jazda na rowerze są nie do pogodzenia co dokładnie widzisz na swoim przykładzie.

Dlatego też wielu kulturystów w cyklu masowym nie wykonuje żadnych aerobów i wprowadza je dopiero w okresie redukcji.

Opinie, że suplementacja BCAA / glutaminą pozwoli w tym wypadku zachować masę można włożyć między bajki i nawet nie chce mi się rozwijać tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie trening masowy i intensywna jazda na rowerze są nie do pogodzenia co dokładnie widzisz na swoim przykładzie.

Pytanie co kryje się pod pojęciem intensywna jazda?

Wydaje mi się, że dużo zależy od konkretnego organizmu, ale potwierdzam, że jest to trudne do pogodzenia dla kogoś kto jeździ przez duże J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dodam moją opinię,

chodzę regularnie na siłownię ( już/dopiero 3 lata), na rowerze bardziej ambitnie ( lecz raczej wciąż amatorsko) dosiadam od niedawna. Masa absolutnie nie spadła ( oczywiście mowa o suchej masie), jest to bardziej alternatywa aerobów których nie lubię ( a muszę ponieważ punktem wyjsciowym przed pójściem na siłownię to była zatłuszczona sylwetka). Również wśród znajomych nie były zauważalen spadki masy mięśniowej, co najwyżej "wyszczuplenie" sylwetki, ale to na plus dla rzeźby.

Jak już pisano u góry, aminokwasy załatwią sprawę ( które zresztą i tak powinieneś przyjmować bo bez nich nawet na zwykłym treningu siłowym możesz spalić mięsień).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno nie wyklucza drugiego ale osoby mówiące o bilansie kalorycznym mają rację - intensywna jazda kilka razy w tygodniu i jednoczesne "robienie masy" raczej nie wypali. Ale można dobrze (nie chudo) wyglądać i jeździć na rowerze, kwestia odpowiedniego ułożenia treningu i diety/suplementów. Moim zdaniem to co zgubiłeś od rozpoczęcia jazdy to raczej nie mięśnie ale nie podałeś za dużo szczegółów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z mojego punktu widzenia wyglada to tak - jezdzac sporo na rowerze, czyli minimum 10h tygodniowo nie da sie utrzymac ZBEDNEJ masy miesniowej, przez co bez wzgledu na budowe i predyspozycje nie przekroczymy proporcji typu 190cm i 85kg wagi -> jesli zaczynajac jazde rowerem zaczyna przy takim wzroscie od 110kg, to niemal na 100% jest sztucznie nabity miesniem, albo grubawy, wiec oczywistym jest spadek masy

 

silownia to hodowla miesni, rower to wytrzymalosc, wiec organizm dostaje sprzeczne bodzce

 

bcaa chroni miesnie? tak, ale nieotluszczony facet o wyzej opisanych proporcjach robiac ponad 10h sensownych treningow na rowerze musialby na kazdy trening przyjmowac tego 20-30g...malo kto tyle bierze :) a na dluzsza mete grozi nam zaburzenie rownowagi aminokwasowej

 

taka uwaga z obserwacji siebie, bo tez kiedys bawilem sie w silownie, ktora powoli przeszla na monopol rowerowy - obwody spadaja, ale sila w duzej mierze pozostaje, miesien po prostu poprawia swoja gestosc i efektywnosc przeliczana na mase, schodzi sadlo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście intensywny trening aeorobowy wyklucza sam w sobie robienie masy (mało powtórzeń dużym ciężarem). Trening aeorobowy jest istotny przy robieniu rzeźby (dużo powtórzeń ciężarem na poziomie 60% tego co możemy podnieść kilka razy).

Tak więc jesień-zima masa, wiosna-lato rzeźba.

@nabial, wybacz ale nie słyszałem o nagatnych skutkach przyjmowania np glutaminy, wręcz odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kreatyny i bcaa slyszales? tez pewnie nie...poczytaj, jakie instytuty 'niezalezne' badaja suple/odzywki, ale tak mocno drazac temat - jest duza szansa, ze okaze sie, iz nawet w necie znajdziesz info, ze duzy koncern sam sobie zbudowal wydawajke certyfikatow

 

stosowanie sterydow tez nie ma negatywnych konsekwencji, wystarczy opieka ogarnietego lekarza i 95%, moze i wiecej skutkow ubocznych da sie zablokowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzę na siłownie 2-3 razy w tygodniu i zaobserwowałem znaczne wyszczuplenie sylwetki. Mam 174 cm wzrostu i ważę ok. 78 kg, więc i tak jeszcze do najszczuplejszych nie należę. Dodatkowo rower wyciąga ze mnie siły i zaobserwowałem również brak postepów w sile jesli chodzi o górne partie ciała. Ale może to chwilowy brak postepów. Nie bawię się w żadne aminokwasy i inne odżywki, jak dla mnie strata kasy. Kiedyś stosowałem suplementy i odżywki i niestety jest dobrze dopuki stosujesz. Jak sie zaprzestanie suplementacji to spora cześc tego co z ich pomoca wypracowaliśmy, niestety spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawą treningu siłowego jest odpowiednio dobrana dieta, a nia suplementy. To są tylko dodatki, które najlepsze efekty dają wtedy, kiedy właśnie masz tą dietę.

 

O jakich spadkach mówisz? Siła Ci spadła, jak białko przestałeś brać :] ... albo masa ? Jak trzyma się dietę to nie ma takiego problemu... Jak sama nazwa wskazuje, są to suplementy diety, a nie magiczne środki na super sylwetkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzę na siłownie 2-3 razy w tygodniu i zaobserwowałem znaczne wyszczuplenie sylwetki. Mam 174 cm wzrostu i ważę ok. 78 kg, więc i tak jeszcze do najszczuplejszych nie należę. Dodatkowo rower wyciąga ze mnie siły i zaobserwowałem również brak postepów w sile jesli chodzi o górne partie ciała. Ale może to chwilowy brak postepów.

 

Ale to o czym piszesz jest NORMALNYM , nie do uniknięcia zjawiskiem. Jedynie możesz próbować zminimalizować spadki. Każdy z trenerów siłowych wspomina o tym. Jeden z najbardziej znanych obecnie specjalistów od siłowni, Jim Wendler pisze -mniej więcej- coś takiego: Nie jestem idiotą i wiem, że w momencie wprowadzenia aerobów (on uprawia running hill czyli wbieganie pod wzniesienia)

moja siła spada i muszę obniżyć cięzary, którymi ćwiczę.

Jeśli prześledzisz fora kulturystyczne to zauważysz, że wszystkie osoby, które zaczęły intensywniej jeździć na rowerze natychmiast odnotowują znaczny spadek obwodów i siły.

Oczywiście, nie oznacza to, że masz przestać ćwiczyć - wtedy zmalałbyś i osłabł jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Nigdy wcześniej nie łączyłem tych dwóch dyscyplin, więc się tylk zastanawiam. Jak siłownia to nie rower i odwrotnie. I teraz, porównując efekty po pół roku siłownia+rower, są niestety gorsze niż sama siłownia bez roweru. Oczywiście w kwestii masy i siły. I tak w temacie spalania mięśni, odnoszę wrażenie, że to co przypakuje na siłowni to spalę na rowerze.

Co do diety i suplementacji to rzecz oczywista, że dieta to podstawa. Jednak nigdy nie byłem specjalnie rygorystyczny w tej materii bo nie jestem zawodnikiem tylko zwykłym człowieczkiem, który czasem lubi sobie zjeść i wypić. Jestem za zróżnicowana dietą ale uważam na iloście jakie pochłaniam. Generalnie to staram sie nie przejadać i przygotowywac posiłki w miare zdrowo (już o tym w którymś temacie pisałem o tym więc nie będę sie powtarzać).

Z tymi spadkami to chodziłmi o to, że jak przestaniesz brać i ćwiczyć to masz większe spadki niż w sytuacji jakbyś wytrenował siłę i masę bez suplementacji i nagle przestał ćwiczyć. No ale może nie mam racji, za mało w tym temacie mam doświadczenia aby byc pewnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Olej siłownie.

Odpowiedz sobie na pytanie ,

Czy chce być umięśnionym bezmózgiem ? lub Czy chcę być gościem z klasą na rowerze?

Zresztą polecam wszystkim rezygnacjez siłowni. Siedzi banda zapoconych fagasów i bluzga . Natomiast na rowerze poszerza się horyzonty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego powyżej pojechałeś grubo po bandzie...

Na mojej siłowni kumpluje się z dwoma osobami (poznanymi na miejscu). Jeden to polonista z tytułem naukowym dr, drugi to inżynier technologii "czegoś tam", nawet nie pamiętam.

Ja obecnie mgr, z jakimiś małymi planami na coś więcej ;)

 

Także, "bezmózg" to jesteś ty twierdząc, iż ćwiczący na siłowni to bezmózgi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego powyżej pojechałeś grubo po bandzie...

Na mojej siłowni kumpluje się z dwoma osobami (poznanymi na miejscu). Jeden to polonista z tytułem naukowym dr, drugi to inżynier technologii "czegoś tam", nawet nie pamiętam.

Ja obecnie mgr, z jakimiś małymi planami na coś więcej ;)

 

Także, "bezmózg" to jesteś ty twierdząc, iż ćwiczący na siłowni to bezmózgi...

 

 

Oj Chłopaku nic wyczucia, nic dystansu.

Przecież napisałem że sam ćwiczyłem. Zrezygnowałem dlatego że ciężko mi było budować mięśnie zwiększając coraz bardziej intensywność treningów rowerowych.

Słowo bezmózg zostało użyte po to żeby zwrócić uwagę jak postrzegają ludzie Nas miłośników siłowni.

Nie da się zaprzeczyć że śmiesznie obrazki czasem widujemy na siłowni. ;-). Niestety ja trafiłem na siłownie gdzie chodziła tzw. „wyższa ######encja”. Czasem nie miałem ochoty na słuchanie, jak to dymałem Agnieszkę z działu kadr itp. A obrączka na palcu.

Także nie spinaj się tylko potraktuj to jak mały żart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...