Skocz do zawartości

[Nielegalne rowery] brak osłony na łańcuch i korbę


Rekomendowane odpowiedzi

Przecież to jest chore! Stosowanie takich osłon byłoby zupełnie bez sensu poza jedną korzyścią - cały napęd byłby czysty i zużywałby się o wiele wolniej. Jednak nie zmienia to faktu, że to prawo jest tak głupie, że nie potrafię tego skomentować. W dodatku nie rozumiem w czym przeszkadza odsłonięty łańcuch? :o Dla mnie to głupota totalna. Jak wspomniano w artykule - stosowanie takich osłon w większości rowerów górskich byłoby niemożliwe... Zresztą osobiście nie wyobrażam sobie takiej osłony, niby jak ona miałaby wyglądać? Oczywiście pomijając rowery miejskie itp, bo w nich oczywiście takie osłony są. To prawo jest kompletnie durne moim zdaniem. Mam nadzieję, że nic im z tego nie wyjdzie, bo gdy tylko wyobrażę sobie rowery z takimi osłonami to..... ehh.. lepiej nie myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec dodam jeszcze, że gdzieś w tle być może obserwujemy walkę pomiędzy konkurującymi podmiotami, gdyż w ogólności UOKIK nie wszczyna takich postępowań "z urzędu" (mimo że chyba może), gdyż badania na zgodność z daną normą są przeważnie drogie (godzina pracy laboratorium akredytowanego zaczyna się mniej więcej od 150 PLN, za czas "inżynierski", czyli bez protokołu z badań) i w razie wyniku pozytywnego (zgodne z normą) musi ponieść koszt tych badań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No ale w tamtym temacie jest tylko o zasadności postępowania UOKIKu względem przepisów, mógł czy nie itd. ale czy wprowadzenie obowiązkowych osłon i karanie producentów ma sens tak po prostu? Wg. mnie nie ma. Producenci rowerów składają rowery z części różnych firm, od siebie najczęściej dając tylko ramę. Jeśli chodzi o korby w rowerach MTB od dawien dawna przyjęte jest że stosuje się korby z blatami 42/44z bez osłony. Dodatkowo takie blaty nie mają możliwości zamontowania osłony. Także co producenci mają zrobić gdy wymaga się od nich osłon? Montować w MTBkach korby trekkingowe 48/36/24 z osłoną? Przecież to bez sensu. Skoro UOKIK ma "ale" do braku osłon powinien uderzyć bezpośrednio do producentów korb, tj. do Shimano, Truvativa i innych, karanie producentów rowerów jest bez sensu.

Dalej, dlaczego korby w rowerach MTB nie mają osłony blatu? Ponieważ rower MTB to rower sportowy przeznaczony do jazdy w terenie w dedykowanej odzieży. Wiadomo że ciuchy rowerowe są wąskie i nawet jeżdżąc w długich spodnich nie ma żadnego ryzyka że coś się wkręci. To że ludzie kupują rowery MTB i jeżdżą nimi po mieście w cywilnych ciuchach to już nie producenta brożka, bo to zastosowanie niezgodne z przeznaczeniem. Do jazdy po mieście po cywilnemu są rowery miejskie, które osłonę blatu posiadają standardowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale w tamtym temacie jest tylko o zasadności postępowania UOKIKu względem przepisów, mógł czy nie itd. ale czy wprowadzenie obowiązkowych osłon i karanie producentów ma sens tak po prostu?

 

UOKIK nie stanowi prawa ani nie pisze norm. Oni nie są od tego, aby rozstrzygać czy jakaś norma jest życiowa, czy nie. Oni są od tego, by stwierdzić, czy produkty i usługi, a także działania podejmowane przez producentów w stosunku do konsumentów (oraz pomiędzy producentami) są zgodne z prawem. Jeżeli ktoś ma zastrzeżenie co do zasadności danego zapisu w normie, powinien zgłosić się do odpowiednich ludzi w Polskim Komitecie Normalizacyjnym. Dlatego też irytują mnie takie artykuły, których autorzy nie do końca (lub wcale) orientują się w temacie i zgłaszają pretensje pod niewłaściwy adres (vide artykuł na portalu Polska na rowery).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu nonsensy wypływają dzięki obrotowi rowerami w makrokeszach bo sprzedają coś co niby jest namiastką MTB a w rzeczywistości nie wiem czemu one mają służyć oprócz tego że stwarzają zagrożenie dla życia i zdrowia kupującego to tym powinien się zająć UOKIK bo te sklepy oszukują klienta sprzedając rower za 300 pln i wmawiając że to świetny sprzęt do jazdy wyczynowej ludek bierze go napalony bo jest na niby fullu i wali nim w las i nim się obejrzy to jest połamany albo rower albo on sam,ale to i wina samego kupującego bo widzi okazję w zakupie czegoś takiego bo ile on oszczędza na tym jesteśmy narodem minimalistów wymagamy wiele za niewiele i to nas gubi chytrość i pazerność ale to jest również walka z konkurencją na rynku bo widać że u nas w kraju zaczyna się wielki bum rowerowy w miastach przepełnionych samochodami i drogą komunikacją miejską a firmy widzą to po wynikach sprzedaży więc firmy mające w swej ofercie przewagę rowerków miejskich chcą zdobyć znaczne wpływy na rynku który jest chłonny i wycinają takimi sposobami konkurenta od sprzedaży MTB,inna kwestia że nie można zabronić handlu rowerami MTB dla zwykłego Kowalskiego bo to by łamało nasze swobody obywatelskie pomimo że jest to rower wyczynowy i takie jest jego przeznaczenie o czym w sklepach nikt nikogo nie informuje że nie powinien poruszać się nim po mieście podobnie jak terenowe spaliniaki samochodziarskie bo jak wyegzekwować prawo od setek tysięcy ludzi poruszających się na roweruch??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zgodzę sie ze SS bez osłony może czasami być niebezpieczny np jadąc w spodniach nie przygotowanych do jazdy (a dzieci jak wiadomo nie zawsze robią to co trzeba) można wkręcić nogawkę w korbę co jest bardzo ciężko wyciągnąć z racji konstrukcji napędu. Miałem tak nie jednokrotnie i jak by tak sie stało na ruchliwej drodze bo po chodniku wszak nie wolno mogło by być niebezpiecznie.

 

Natomiast W każdej innej konstrukcji z napinaczem łańcucha, który wybiera resztę jak np klasyczna przerzutka problem praktycznie nie istnieje.

 

Ważne wzmianki jest także ze podobne przepisy i normy ustalają zazwyczaj cieciowate ministery czy eksperty często bez wykształcenia a juz na pewno bez doświadczenia w materii w jakiej sie mądrzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Ważne wzmianki jest także ze podobne przepisy i normy ustalają zazwyczaj cieciowate ministery czy eksperty często bez wykształcenia a juz na pewno bez doświadczenia w materii w jakiej sie mądrzą.

 

I to często bez konsultacji z zainteresowanymi czy ekspertami z danej dziedziny. I to jest największy problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne wzmianki jest także ze podobne przepisy i normy ustalają zazwyczaj cieciowate ministery czy eksperty

 

Tu nie ma odpowiedzialności ministra sportu... Jeżeli chodzi o normy, droga jest prosta, czyli Polski Komitet Normalizacyjny, który zajmuje się tworzeniem i tłumaczeniem norm. Czyli w tym wypadku z trzeba się zgłosić właśnie pod ten adres.

 

Żeby było ciekawie, to dostęp do norm jest darmowy jedynie w czytelni PKN. Jeżeli chcesz mieć normę na biurku lub na ekranie monitora, musisz za nią zapłacić. Ceny wahają się od kilkudziesięciu (rzadko) do kilkuset PLN za licencję/egzemplarz. Czasami w normie jest psikus, bo w teście są odniesienia do innych norm, więc czasami wychodzi, że na bibliotekę norm trzeba przeznaczyć nawet kilka tyś PLN, aby wejść w posiadanie stosownej wiedzy obejmującej zakres produktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja dokładnie nie wnikam kto tworzy te normy i jak one powstają. One mają służyć naszej wygodzie, bezpieczeństwu itd. Ale jaka polska każdy widzi, niezależnie czy te normy przywędrowały z zachodu czy wykluły sie w umyśle naszego rodaka często gęsto wiele z nich ( nie tylko o tematyce rowerowej czy sportowej) jest albo bez sensu albo w ogóle sa po ... po prostu głupie. Mamy chyba najbardziej zawiłe pokopane i nie przyjazne prawo. I tutaj chodzi mi o ogół o wszystkie normy i prawa ...

 

 

bo przecież mogą być niebezpieczne (i są)

Hmmm racja ale alkohol też jest niebezpieczny i sprzedają ... za dużo złociszy do skarbu państwa i innych kieszeni wpada by tego zakazać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dokładnie nie wnikam kto tworzy te normy i jak one powstają.

 

Ale pretensje wypadałoby zgłosić pod właściwy adres, a nie jak to robi Polska Na Rowery pod adres UOKiK. Przypomina mi to obwinianie policjantów za to, że istnieje ograniczenie 50 km/h.

 

Ba! Wcale nie trzeba zadawać sobie wielkiego trudu, aby z imienia i nazwiska znaleźć osobę pod kierownictwem której zespół tworzył normę PN-EN 14766:2007. Komitet techniczny: http://kt.pkn.pl/?pid=kikt&id=17. Łatwiej jest jednak wrzucić granat w tłum (jak to robią pseudodziennikarze na niektórych portalach pro-rowerowych) niż pokusić się o zgłębienie tematu i dotarcie do źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że takie artykuły, nastawione tylko na wywołanie zadymy, bardzo łatwo zdyskredytować i nie przysparzają one organizacjom pro-rowerowym dobrej opinii. Przez to takie organizacje i ich przedstawiciele nie są traktowani poważnie.

 

Wracając do normy... Niestety nie wiem jakie są możliwości i procedury, aby zrewidować taką normę. Podejrzewam, że szary obywatel wiele w tej sprawie nie może zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja do takich artykułów, prowokacji reklam i innych dziadostw dzisiejszego świata podchodzę z dość sporym dystansem. Nie mniej jednak opisana prze zemnie sytuacja wkrecenie czegokolwiek w napęd może być niebezpieczna i to jest fakt. Nad reszta trzeba by było sie gruntownie zastanowić i odpowiednio doszkolić by móc coś kreatywnego wnieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro rower bez osłony na łańcuch i korbę jest niebezpieczny, proponuję zakazać montowania w rowerze hamulca przedniego. Wiadomo przecież, że jadąc z góry ktoś może się pomylić i użyć właśnie tego przedniego. Co za tym idzie wylecieć przez kierownicę i złamać sobie kręgosłup!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzu skoro napisałeś o wkręceniu się czegoś w napęd i że jest to niebezpieczne to co powiesz o czymś co wsunie się pomiędzy szprychy i zblokuje ci koło a ty wystrzelisz jak z katapulty?? W takim razie powinno się zakładać osłony na koła i rower prowadzać obok siebie ale takim myśleniem dojdziemy do skrzywień w toku rozumowania bo każdy rozsądny człowiek wie że siadając na rower bez osłony na łańcuch w luźnym długim ubiorze ponosi ryzyko wypadku ze swojej winy a co do rowerków dla dzieci to nie pamiętam abym kiedykolwiek widział w sklepach i makrokeszach bez osłon na łańcuchu ostatnio nawet taki kupowałem dla swojego 4 letniego bratanka w pełnym osprzęcie zabezpieczającym rower aby dziecku nie stała się krzywda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mniej jednak opisana prze zemnie sytuacja wkrecenie czegokolwiek w napęd może być niebezpieczna i to jest fakt.

 

Fakt jest niezaprzeczalny, bo nie raz mi się spodnie wkręciły w korbę (jeszcze za czasów podstawówki, kiedy jeździłem na podrasowanym składaku). Nie mniej jednak rower MTB jako taki jest rowerem sportowym, przeznaczonym do jazdy w terenie. Z faktu, że może go kupić przeciętna Kowalska i lansować się po ścieżce ubrana w rozwianą suknię nie może wynikać wpis do normy. Podobnie nóż, może posłużyć jako narzędzie pracy, albo jako narzędzie zbrodni. Wszystko zależy od tego jak i przez kogo zostanie użyty.

 

Ja do takich artykułów, prowokacji reklam i innych dziadostw dzisiejszego świata podchodzę z dość sporym dystansem.

 

Potem też zwykle ci autorzy najgłośniej krzyczą, że nikt z rowerzystami nic nie konsultuje. No bo jak zapraszać kogoś na konsultacje, kto prezentuje skrajnie ambiwaletne stanowiska. Ale to chyba temat na oddzielny wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapominajmy też o pedałach, każdemu w życiu się zdarzyło wkręcenie sznurówki. Jak ktoś miał napęd z możliwością kręcenia do tyłu to pół biedy. Gorzej jak w nogach miał hamulce. Wtedy trzeba było kombinować, ale nie uważam, że jest to powód do zakazu jazdy w butach na sznurowadła. Co wydaje mi się tak samo absurdalne jak te osłony. W ogóle wydaje mi się, że w ostatnim czasie urzędnicy za mocno zainteresowali się nami. Ale co się dziwić jak z samochodów za mało kasy idzie do budżetu z mandatów...Tylko czemu rowerzyści a nie np. oszuści podatkowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...