Skocz do zawartości

[Opony] Opony na zimę, pomoc w wyborze


rozbujnik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po reprymendzie jednego z adminów poszukałem i znalazłem kilka opon, które wydają mi się w miarę odpowiednie do moich potrzeb. Jednak potrzebuję teraz informacji od osób, które miały może styczność z nimi, ponieważ mam trochę wymagań co do nich...

O niektórych czytałem różne opinie i mam załóżmy swoich "faworytów", jednak chciałbym usłyszeć też wasze zdanie.

 

W oko wpadły mi takie modele:

Kenda Nevegal

Maxxis Crossmark

Continental Vertical

Continental Diesel i Continental Vapor - po fotkach wydają mi się one bardzo podobne, jeżeli chodzi o kształ i wygląd "klocków", czym się różnią ?

Panaracer XC Fire ECO

Continental X-KING

Schwalbe Smart Sam

Kenda small block eight

 

Co do moich wymagań, to :

- chciałbym ich używać w zimę (głównie dojazdy do pracy w mieście)

- jeżeli będą miały "małe" opory toczenia, to zostawię je na lato. Teraz jeżdżę na Schwalbe cx comp (głównie jazda w mieście), jednak w nawet b.lekkim terenie, często zarzuca tył...

- dobrze by było, jakby nie zużywały się zbyt szybko przy jeździe na asfalcie/ścieżkach rowerowych

 

 

Tutaj kolejne pytanie, czy kupić np. teraz opony typowo na zimę, a na wiosnę/lato/jesień wybrać coś innego, co będzie dobrze spisywało się za równo na asfalcie (lubię szybką jazdę), oraz aby w terenie dawało radę? Nie ukrywam jednak, że wolałbym kupić jeden komplet, ze względów finansowych...

Napisano

Co rozumiesz pod pojęciem "opona typowo na zimę?" W rowerówce oznacza to opony kolcowane. Jeśli będziesz się poruszał w warunkach mieszanych z szansą jazdy po zamarzniętym podłożu - tylko opony z kolcami.

Napisano

Kenda Nevegal będzie miała kolosalne opory toczenia na asfalcie, jeździłem na nich na zlocie tego forum. Po kamieniach, błocie są ok, a więc i po śniegu będą dobre, mam na myśli taki świeży nieubity i niezmarznięty śnieg. Natomiast na asfalt odradzam, bo jeździ się wyraźniej wolniej.

Poszukaj opon o niższym bieżniku niż nevegal. Crossmarki, albo X-king będą lepsze na asfalt, a na śniegu też dadzą radę.

Opony z kolcami to najlepszy wybór, ale kosztują dużo....

  • Mod Team
Napisano

Moje sugestie:

 

 

Kenda Nevegal - jadąc po asfalcie zapłaczesz się na śmierć :) Używam w zjazdówce i tylko na tylnym kole - opona niezbyt pewna na mokrym podłożu(stąd tył)

Maxxis Crossmark - opony tylko na suche szutrówki!!!

Continental Vertical - bieżnik podobny do Explorerów których używałem naprzemiennie z Maxis Ignitor - ubity śnieg lub niewielka warstwa śniegu - jest ok, breja śniegowa - trzeba było trochę balansować :), głębszy śnieg - porażka

Continental Diesel - kapcie do DH - mam i polecam, ale tylko do DH. Na asfalcie strasznie buczą, szybko też znika bieżnik. Na kamieniach, mokrych korzeniach i lekkim błocku ok, po większych opadach deszczu totalna lipa. Ubity śnieg rewelacja, bardziej kopny - toczyły się o ile było z górki

Continental Vapor - coś jakby chudszy brat Diesla - jak wyżej;

Panaracer XC Fire ECO - na suchy teren, na zimę się nie zda;

Continental X-KING - mam, ale boję się na tym wchodzić w zakręty nawet jak są liście, o błocku nie wspominam - wnioskuj sam :)

Schwalbe Smart Sam - tylko na szybkie, suche szutrówki. Dobrze radzi sobie z piachem, podjazdy w mokrym terenie to nieporozumienie;

Kenda small block eight - no chyba żartujesz :devil:

 

Z moich(przetestowanych) typów

Do zjazdówki na zimę Maxis Wetscream;

Do MTB'eka - ubity śnieg, jazda po mieście - Conti Explorer, Vertical lub Maxis Ignitor;

Do listy dopiszę Kenda Kinetics - świeży puch,ubity śnieg, mokry śnieg, błoto(ale bez przesady) niezbyt lubią asfalt, odwdzięczą się przyczepnością;

Kenda Knarly bardziej wymagający teren - polecam tylko na błoto i kopny śnieg, na twardym lubią uciekać. Nie lubią asfaltu i to bardzo;

Zapewne jak co roku padnie tekst - a ja zimą jeżdżę na moich Rocket Ron'ach czy Racing Ralph'ach - owszem można, ale skończyły się czasy że miało się tylko rometa i wypuszczało się trochę powietrza dla przyczepności:)

Mam co prawda kolegów jeżdżących zimą na maratonowych kapciach ale na zjazdach jadą jak te "lusie" a jednego takiego co to twierdził że się wyuczy dzięki temu balansowania nawet do szpitala woziłem :)

Wniosek(bo się rozpisałem) - opony w trudniejszy teren bardzo szybko znikną na asfalcie ze względu na mieszankę.

Możesz zrobić też taki myk:

przód coś z kolcami (jak masz kasę) a jak nie masz to Kenda Knarly/Kinetics

tył coś łagodniejszego ale z większym balonem. W ten sposób przyczepność przodu zapewnią Ci kolce lub wysoki bieżnik, a tył nie będzie się tak bardzo zapadał w kopny śnieg a dzięki balonowi 2,2 lub 2,3 będziesz mógł jeździć na niższym ciśnieniu co również skutkuje większą przyczepnością.

  • Mod Team
Napisano

Trzy zimy na Smart Samach, mało asfaltu większość lasu. Ciężki śnieg oblepia opony i mamy łyżwy. Na śniegu świeżym kopnym bez problemu nawet głębokim. Na tą zimę mam maxxisy ikony, bieżnik płytszy i mniej agresywny ale za to większy balon. Nie ma jak kolce.

Napisano

Dzięki wszystkim za odpowiedź, musiałem na spokojnie usiąść i wszystko przeanalizować ;)

 

 

Niestety na opony z kolcami mnie nie stać...wiadomo jak to jest w mieście, raz napada śniegu na chodnik/asfalt i nie odśnieżą, innym razem będzie to ubityi zmrożony śnieg...podejrzewam, że czasem zdarzy się też "szklanka" ale na nią, to raczej tylko kolce wchodzą w grę. Reasumując, chciałbym kupić te opony i ich nie zmieniać przez całą zimę. Jednak fajnie, jakby miały niskie opory toczenia, ponieważ często bywa tak, że robi się cieplej i nie ma, ani śniegu, ani lodu...a nie uśmiecha mi się zmieniać opon kilka razy.

 

 

Co do Maxxis Ignitor - to czytałem test, że mają b.duże opory toczenia. A szkoda, bo mi się spodobały ;)

Znalazłem test opon Continental Race King i zainteresowały mnie - co o nich sądzicie?

Co sądzicie o Kenda Karma i Schwalbe Racing Ralph?

 

Ciekawą propozycją jest też Continental Explorer.

 

Ciężko coś wybrać konkretnego...

  • Mod Team
Napisano

Stary, wybacz ale gdzie Ty mózgu szukasz?

Ciągle wynajdujesz opony na "szybkie szutry" o niskim bieżniku a masz podane na tacy jakie brać albo jakich szukać. Owszem tak jak pisałem można i na takich jeździć Twój wybór.

wiesz co mnie śmieszy - to że ten sam autor wieszał psy na maxxis Ignitor a jakiś czas później piał z zachwytu na temat trakcji Conti Vertical, a bieżnik jest tam bardzo zbliżony :)

Bierzesz Verticale,Explorery czy Ignitory, dołożyłbym Mountain King, ale tą poprzednią generację i w zależności od terenu niskie lub wysokie ciśnienie i po problemie.

Napisano

Jeździłem trochę w zeszłą zimę na Smart SAM'ach. Dają radę. Można je potraktować jako opony całoroczne i ogólnego przeznaczenia. Ale jak wiadomo. Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Albo kupujesz dedykowane łapcie na śnieg/błoto albo idziesz gdzieś na kompromis.

Napisano

Ja mogę polecić Maxxisa Ardenta 2.25". Od lat zakładam go na zimę/błoto i dla mnie to jest idealny kompromis między trakcją a oporami na asfalcie. Ważne żeby były w wersji 2.25" a nie 2.4" bo te drugie mają już duże opory na asfalcie i w mało którą ramę do XC się mieszczą.

  • Mod Team
Napisano

doradziłbym jednak na tył troszkę większy rozmiar np 2.1 - jeśli pojedziesz na trochę bardziej kopny śnieg to tył nie będzie się tak bardzo zapadał

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 2 Listopada 2012 - OT
Ukryte przez mrmorty, 2 Listopada 2012 - OT

Polecam X-Kinga 2,2.

Szybko się toczy i nieźle trzyma. U mnie sprawdził się od szybkich ścieżek Skandii bo błotne maratony Golonki.

Race King też jest OK, ale nie sprawdzi się tak dobrze w błocie, ma zbyt łagodny bieżnik.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...