Skocz do zawartości

[Napęd] SRAM XX1 - 11 rzędowa innowacja - opinie


adamos

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Właśnie trafił do sprzedaży innowacyjny kompletny napęd SRAM. Ceny niestety na razie zaporowe. Czy uważacie, że napęd ten w przyszłości zrewolucjonizuje rynek rowerów MTB? Czy będzie lepiej spisywał się w 29erach czy może w fullach i hardtailach?

 

Więcej do poczytania tutaj: SRAM XX1 – napęd 1x11 oficjalnie zaprezentowany!

 

Ceny :confused: tutaj: SRAM XX1 | Buy Now at ChainReactionCycles.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://r2-bike.com/navi.php?suchausdruck=sram+xx1&JTLSHOP=155865cf5a3a27351fcc420f5392bcd0

 

Cena grupy xx1 bardzo zbliżona do grupy xx. Czy jest zaporowa? Cena xtra raczej nie odbiega od tego znacząco.

Podchodząc zdroworozsądkowo do sensu zakupu takich komponentów trzeba zauważyć że na takie rzeczy powinno być kogoś stać. Zakładam że jeśli kogoś stać na takie graty to nie zakłada ich do budżetowej dwukółki tylko do czegoś adekwatnego cenowo. Moim zdaniem płacąc kilkanaście tysięcy za rower można bez problemu zapłacić 300 euro za nową kasetę.

Czy to się sprawdzi? Żywotność napędu będzie krótsza - węższe łańcuchy, przekosy, fizyki się nie oszuka, a dodatkowo jakość wykonania i materiału spada.

Główny zamysł tej grupy - jedna zębatka z przodu. Korzyści z tego mogą mieć wszyscy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
węższe łańcuchy, przekosy, fizyki się nie oszuka, a dodatkowo jakość wykonania i materiału spada

 

To, że jakość materiału spada wiadomo nie od dziś...zwłaszcza zęby w SRAM-ach coraz częściej się kruszą i łamią. Odnośnie wytrzymałości/trwałości takiego napędu - to czy tam jest aż tak cienki łańcuch? Kaseta wygląda na naprawdę dużą i solidną. Tak naprawdę to najlepiej wziąć taką w łapki i zbadać organoleptycznie ;)

 

Samo rozwiązanie: brak przedniej przerzutki i manetki na kierownicy pozwoli być może w przyszłości wprowadzić jeszcze jakieś inne, innowacyjne rozwiązania dotyczące np. zmiany biegów lub operowaniem blokadą amorka - zwłaszcza podczas ścigania. Myślę, że jest to dość ciekawa propozycja i na pewno będę się temu przyglądać. Niestety na razie inwestycja w taki sprzęt wydaje się być trochę zbyt ryzykowna.

 

Odnośnie ceny zgadzam się z Tobą w 100%. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że jeśli rozwiązanie sprawdzi się w najwyższej klasie sprzętu - producenci zdecydują się na szukanie podobnych rozwiązań w niższych klasach sprzętowych lub po prostu obniżać ceny komponentów tego typu napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w takim napędzie widział pływająca przednią zębatkę :D

Generalnie dobry pomysł umieścić zębatkę na wielowypuście i przemieszczać ją za pomocą linki aby łańcuch był prowadzony w lini prostej.

Zastanawiam się tylko na ilu rzędach zakończy się ta "walka"

Niby wszystko fajnie ale...

Mam wrażenie, że nowe napędy działają z większą precyzją, ale odchudzanie ich do granic możliwości powoduje ich szybkie zużycie jak również, spadek precyzji z czasem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napędy 10sp nie działają z większą precyzją, bo zakres tolerancji jest mniejszy.

Precyzyjniej będą działały 10tki w mtb jeśli zostanie wprowadzona wersja elektroniczna przerzutek mtb.

Ja nie wróżę sukcesu nowej grupie dura ace w wersji mechanicznej - ostatni wypust 10sp działał średnio, więc moim zdaniem 11tka nie może być lepsza.

Przesuwna zębatka to fajny pomysł ale o ograniczonym zakresie wykonalności - stosowanie tego patentu wymagałoby wymuszenia na producentach zmiany konstrukcji ram tak by zębatka była w stanie przysunąć się do ramy bez zahaczania dolnej rurki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
ostatni wypust 10sp działał średnio, więc moim zdaniem 11tka nie może być lepsza

 

przeczytaliście artykuł do końca???

 

cytuję:

"Warto w tym miejscu bliżej przyjrzeć się temu nowemu rozwiązaniu bębenka – wprowadzono delikatną modyfikacjaę standardowych rozwiązań bębenków do SRAM/Shimano stosowanych obecnie w napędach 9/10-rzędowych. Gwintowana końcówką pozwala na bardziej precyzyjne umiejscowienie kasety. Największa koronka 42T jest osadzana osobno – tak jak do tej pory nasuwana na specjalne wypustki. Na to nakręcany jest pająk z pozostałymi dziesięcioma koronkami, a całość jest bezpiecznie i mocno skręcana. Bębenek w środku się nie zmienił – dalej stosowane są te same łożyska, rozmiary oraz osie"

co w połączeniu z prowadzeniem wózka w X-HORIZON może świadczyć o dużej precyzji tego układu,

 

Dobrze też wyglądają te nowe profile zębów. Faktem jest, że pomimo, że wycinanene w technologii CNC to i tak z czasem traci swoje właściwości - nie ma siły, Obojętnie jakieby tu kosmiczne technologie zastosować to są zawsze materiały ścieralne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co z tego że zmienili profile, łuki, kolumny i podwisy? Masz 11 zębatek w napędzie mtb. W szosie 10 biegów moim zdaniem działa tak sobie, w mtb jeszcze bardziej sobie więc cudów nie ma. Dlatego przydałaby się elektronika (skoro już jest takie parcie na kolejne biegi).

Co to znaczy "bardziej precyzyjne umiejscowienie kasety"? :) Precyzyjniej może być co najwyżej wykonany bębenek by kaseta nie pływała.

Oczywiście - to są materiały ścieralne. Wg mnie jednak przynajmniej w najwyższej grupie powinien to być materiał bez kompromisów ekonomicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie wiem, ale wydaję się że ta 42 jest jakoś inaczej nasadzona, a dopiero na to idzie reszta zębatek - zobacz filmik...nie rozumiem co ta elektronika miałaby Ci dać? precyzyjniejsze pociągnięcie linki przy zmianie biegów? ja po prostu nigdy nie jeździłem z czymś takim i nie wiem jak to działa, więc się nie wypowiadam...parcie na biegi jest - bo jeździsz o wiele szybciej - to oczywiste, natomiast trochę dziwnie wygląda praca sprężyny (okolice 2:48 do 2:50 min. tego filmiku z artykułu) i Ci Niemcy próbujący gadać po angielsku... jak ich słucham to się ze śmiechu rozpadam

 

Prawdą jest, że im więcej czytam i przeglądam w necie o tym napędzie, to coraz bardziej się nim jaram...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektroniczna/elektryczna grupa nie posiada linek. Właśnie o to chodzi żeby ich nie było bo one upośledzają precyzję zmiany biegów. Gdyby były obecnie sensowne manetki do szosowej przerzutki elektrycznej to z chęcią skorzystałbym z takiej opcji w moim mieszczuchu.

Jeździsz szybciej przy większej ilości biegów? :) Jak to ma się do siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeździsz szybciej przy większej ilości biegów? :) Jak to ma się do siebie?

 

Właśnie też nie bardzo zrozumiałem sens wypowiedzi kolegi.

 

Mnie natomiast martwi ta cała pogoń za ilością przełożeń. Zatrzymałem się w epoce kiedy w rowerach górskich królowała 8 i mieć ją to było już coś. Później weszły napędy 9 rzędowe. Niby fajne, sporo plusów, mocno upowszechniony obecnie napęd, w sumie to juz od zeszłego sezonu myśle, żeby przejść na ten "nowy" stary system, ale w dalszym ciągu jeździ mi się dobrze na moim obecnym zestawie. Natomiast konstruktorzy co sezon prześcigają się w nowych rozwiązaniach. O ile jeszcze korba dwublatowa moim zdaniem jest ok, ponieważ jeżdżac po Łodzi, nie wykorzystuje małej zębatki w korbie, mając kasetę z największą koronką 28rz. to zakładanie napędów 10rz. czy tak jak teraz 1x11 jest moim zdaniem kompletną klapą. Wytrzymałość i cena to są chyba dwie bariery których się nie przeskoczy i ciężko mnie będzie przekonać na zmianę.

Ciekawy jestem jak ten system będzie działać jak dojdzie do zużycia napędu. Dzięi przerzutce łańuch był utrzymywany na korbie i nie spadał. Tutaj natomiast zużyją się minimalnie komponenty i obawiam się, że może być wtedy porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście - w Łodzi tego nie wykorzystasz tak jak ja obecnie w codziennej eksploatacji zaspokajam moje potrzeby tylko blatem 42. W Wałbrzychu i w innym rowerze praktycznie o takiej zębatce mogę zapomnieć. XX1 mógłby u mnie mieć z przodu zębatkę 30 lub może nawet najmniejszą w ofercie - 28 - przez co prześwit pod suportem miałbym bardzo dobry (nigdy nie zahaczyłem o nic tarczą korby ale kto wie :) ). Usunięcie z przodu przerzutki i dwóch zębatek to niegłupi pomysł - łańcuch się nie zawija, zęby nie gną i nie łamią, rama nie jest zjadana, w przypadku karbonów mile widziane.

 

Jak napisałem wcześniej - moim zdaniem przy wyborze powinno się pomyśleć czy mnie stać na takie (drogie) rozwiązanie. Napisałem "drogie" w nawiasie bo to rzecz względna - kupując rower za kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy cena kasety za 1000 jest dosyć symboliczna jeśli weźmie się pod uwagę eksploatację takiego roweru. Być może w Polsce jest inaczej ale na świecie właściciel takiej zabawki najczęściej nie grzebie przy niej bo nie chce (mu się). Podobne zasady powinny obowiązywać przy zakupie drogiego samochodu czy willi z basenem - jeśli kogoś uwiera koszt wypasionych opon czy skrobie się w głowę by zapłacić ogrodnikowi za przycięcie żywopłotu to znaczy że pomylił swoje marzenia z realiami.

 

Decyzja o wyborze XX1 powinna być jeszcze bardziej przemyślana - bo grupa ta nie ma (i raczej mieć nie będzie) zamienników innych producentów.

Poza tym cena nie wydaje mi się ani zaporowa ani kosmiczna - skalkulowana na poziomie XX a z reguły to co nowe i topowe jest droższe niż to co jest w ofercie.

 

Co do spadania łańcucha - można założyć napinacz. Myślę też, że wiele osób rozbuduje grupę XX1 o przerzutkę i małą zębatkę - np ludzie jeżdżący enduro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Oczywiście, jednak ludzi jeżdżacych w Polsce na sprzęcie o którym mówisz dla których kaseta za 1000zł byłaby symbolicznym wydatkiem jest garstka. Symboliczna tzn. 10 - 15% wartości roweru?? Myślę, ze nie więcej ponieważ w rowerze są inne ważniejsze elementy które podliczając mają pewnie większy udziałowy procent. Owszem sytuacja z roku na rok się poprawia, ale to w dalszym ciągu nie stawia Polskę jako odbiorce tak drogiego w mojej opini sprzętu.

Myślę też, że wiele osób rozbuduje grupę XX1 o przerzutkę i małą zębatkę - np ludzie jeżdżący enduro.

Myślę, ze takie kombinowanie jest niepotrzebne skoro są na rynku korby z dwoma blatami o różnym stopniowaniu, które w połączeniu z kasetą 10rz. dają naprawdę szerokie spektrum zastosowania ich w różnym terenie.

 

Ciekawi mnie czy będzie możliwość wykorzystania tej kasety 11 z napędem 10. Czy ten specjalnie wyprofilowany i ponacinany łańcuch nie będzie się w tym przypadku gryźć z korbą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kombinowanie jest potrzebne ponieważ znam wiele osób które używają modyfikowanych kaset do 38 i korb z zębatką 20z. Polska frakcja enduracka miewa takie potrzeby :)

O symbolicznej kwocie mówię w przypadku rowerów w których ta grupa się znajdzie - najwyższe modele xc, am, enduro. Symboliczna w cudzysłowiu, bo uważam że kupowanie takich rzeczy przy liczeniu się z pieniędzmi nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Jeździsz szybciej przy większej ilości biegów? :) Jak to ma się do siebie?

 

Naprawdę muszę tłumaczyć, że jak masz te kilka zębów mniej na tylnej kasecie na ostatnim przełożeniu to tylne koł obraca się szybciej, przy założeniu że kręcimy korbą z taką samą prędkością?

 

Elektroniczna/elektryczna grupa nie posiada linek.

Wydaje mi się, że gdyby takie coś miało prawo bytu w MTB, już dawno by w nim było powszechne. Nie sądzę, ze względu na kurz, błoto, wodę, piasek. You name it.

 

Co do wytrzymałości: historia z dzisiaj. Jeżdżę 2 sezon na komplecie Deore XT - dbam, czyszczę, pieszczę, pielęgnuję...Ostatnie 2 dni poświęciłem na czyszczenie całego napędu, smarowanie, itd. Dzisiaj, zadowolony, wyskoczyłem na szybki wypadzik. Jechałem nieznaną trasą przez park i przyszło mi omijać schodki. Boczny podjazd bardzo krótki, ale nachylenie ok 45 stopni, nacisnąłem więc mocno na pedały i jepsss - pin w kolejnym ogniwie za spinką wygięty [więc nie był prze zemnie w żaden sposób ruszany i nie miał prawa być osłabiony]. Dobrze, że łańcuch nie poszedł całkiem i jakoś doczłapałem się półtempem do domu w tą piździawkę, bo dystans miałem nie mały. I tak szczerze mówiąc to ch** mnie strzela - przecież to nie jest sprzęt za 300PLN i coś takiego nie powinno się wydarzyć.

Opisuję sytuację, bo chciałem nawiązać do wytrzymałości...Czy XTR by się nie popsuł? Czy Sram XX11 miałby prawo nie wytrzymać? Nie ma pewności...Więc takie biadolenie o wytrzymałości układu i użytych komponentów trochę mija się z celem - na to składa się tak wiele czynników [począwszy od wykonania danej części i użytych do niej materiałów, poprzez częstotliwości eksploatacji samego roweru, do nawet samego stylu jeżdżenia], że można byłoby książkę napisać..

WNIOSEK: każdy sprzęt może się rozkraczyć w każdej chwili, tylko że ten z najwyższej półki - statystycznie na pewno trochę rzadziej. Ja po dość szczegółowej lekturze z różnych źródeł, wysłuchaniu projektantów i riderów którzy brali udział przy budowie tego napędu na pewno w bliższej lub dalszej przyszłości będę chciał go sprawdzić. Tego właśnie sobie życzę i nikt nie będzie mi wmawiał, że jest on mniej wytrzymały od dajmy na to XTR.

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal ciem nie rozumiem jeśli chodzi o te przełożenia i szybkości. Znaczy się ja bardzo dobrze rozumiem zasadę działania rowerowej skrzyni biegów nie rozumiem o co ci chodzi konkretnie w przypadku grupy z kasetą 11sp.

Kaseta ta ma najmniejszą koronkę 10tkę, największą 42 i korby z zębatkami od 28 do 38 zębów. Nie wiem co rozumiesz przez "szybszą jazdę" bo to czy będzie szybsza czy nie zależy do czego to porównasz. Układa 38/10 nie będzie "szybszy" niż obecne - nadal standardowe - 44/11. Jeśli zdecydujesz się na taką kombinację przy XX1 to będziesz miał twardą "górę", która byłaby dla mnie kompletnie nieakceptowalna. Obecnie w rowerze mtb który eksploatuję mtb korzystam z kasety 12/36 oraz klasycznej korby trójblatowej 22/32/44. 36tka w kasecie mi się przydaje, za to 12tka przy zębatce 32 jest ciut za miękka. Dla mnie napęd z pojedynczą zębatką z przodu wymagałby kasety powiedzmy 44 czy 46 zębów - ja dla takiej znalazłbym zastosowanie, bo wtedy mógłbym użyć z przodu 30tki i całkowicie obsłużyć moje spektrum potrzeb mtb. No ale takiej kasety sram nie przewidział więc będę musiał nadal mieć dwie zębatki z przodu :)

 

Co do wytrzymałości: łańcuch 11sp srama nie będzie trwalszy niż 10tka srama. W najlepszym przypadku będzie podobnej trwałości. Tak samo jak 11tka shimano nie będzie super trwała bo i 10tka taka nie jest. Nie wiem jak z trwałością 11tek campy.

Powtórzę się - budżetowe myślenie przy komponentach tej klasy i ceny jest moim zdaniem nieporozumieniem - nie zostały stworzone dla ludzi którzy nie przesypiają nocy z powodu zajechanego łańcucha.

Ja mam zryty beret i burżujskie podejście - mogę taki eksperyment zrobić bo nie muszę ściskać się za kieszeń. Ale odradzę zrobienie tego samego każdemu, kto liczy się z pieniędzmi, bo moim zdaniem zysk w takim przypadku nie znajdzie pokrycia w realnych korzyściach.

Co do wprowadzania technologii z XX1 do niższych grup - gdybam że będzie to samo co z przeszczepami dziesiątkowymi do x-7 czy x-5. Uważam dziesiątkową x-5 za poroniony pomysł a precyzję jej działania za niedorzeczność.

Gdybam nawet że nowa szosowa dura ace w wersji mechanicznej na 11 biegów umrze śmiercią naturalną bo po moich trzyletnich doświadczeniach z 10tkami shimano nie wróżę zadowalającej jakości działania tak gęsto upakowanemu napędowi na linkę w wydaniu japońskim. Gdybym obecnie decydował się na szosę wybrałbym mechanicznego srama lub elektryczne shimano. Sramowi w szosie ta kombinacja lepiej się udaje niż shimano. Co do mtb - gdzieś przeczytałem że głównym oporem przeciw wprowadzeniu elektroniki w terenie jest większa urazowość komponentów niż na szosie. Faktem jest że rowerzysta mtb upada chyba statystycznie częściej niż szosowiec (nie mówię o zawodnikach a o zwykłych ludziach) i potencjalna szansa uszkodzenia przerzutki jest w mtb większa niż w szosie, tak więc i koszt wymiany elektrycznej przerzutki mtb byłby dużo wyższy niż w szosówce. Dla mnie ten argument nie jest do końca jednak przekonujący - koszt xx;a czy xx1 też nie jest niski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego adamos z calym szacunkiem ale to co piszesz jest w malej ilosci akceptowalne.

Po pierwsze:

Ci Niemcy próbujący gadać po angielsku... jak ich słucham to się ze śmiechu rozpadam

Jak dla mnie nie ma tam nic do smiechu, po prostu maja niemiecki akcent. Chcialbm uslyszec Twoj angielski, tak dla porownania, czy aby nie wzbudilby we mnie podobnych reakcji co w Tobie ich akcent.

Po drugie: nie grzeszysz wiedza w dziedzinie przelozen/predkosci/czynnika ludzkiego.

Troche pokory i poszerzenia wiedzy zycze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
na taką kombinację przy XX1 to będziesz miał twardą "górę",

 

Być może Twoje odczucia są właściwe, ale z całym szacunkiem nie jeździłeś przecież na tym napędzie - zwłaszcza w trudnym terenie, żeby w ogóle móc o takich "odczuciach" mówić. Polecam za to wrócić do filmiku z testów i posłuchać raz jeszcze profesjonalnych ridererów, co mówią o doborze przełożeń, a zwłaszcza korbowego. No chyba, że nie znasz angielskiego - nie to, że chciałbym cię tutaj obrazić. Pełen szacunek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Jak dla mnie nie ma tam nic do smiechu, po prostu maja niemiecki akcent. Chcialbm uslyszec Twoj angielski, tak dla porownania, czy aby nie wzbudilby we mnie podobnych reakcji co w Tobie ich akcent. Po drugie: nie grzeszysz wiedza w dziedzinie przelozen/predkosci/czynnika ludzkiego. Troche pokory i poszerzenia wiedzy zycze.

 

Kolego również z pełnym szacunkiem: po pierwsze spędziłem w Anglii blisko 5 lat ucząc się [także języka] i pracując. Wiem dobrze, że nie należy się wyśmiewać z innych, ale mnie ten akcent po prostu bardzo śmieszy. Mogę tylko obiecać, że nie zrobię tego więcej na forum żeby nikogo nie obrazić.

Po drugie: wolałbym, żebyś nie oceniał mojej wiedzy po kilku postach, bo to tylko może świadczyć o twojej ignorancji i nie chciałbym z Tobą tutaj zaczynać żadnej dysputy na ten temat, bo nie po to zakładałem ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się uczyłem że do poprawnej komunikacji językowej niezbędna jest konieczność bycia zrozumianym co w rezultacie oznacza otrzymanie odpowiedzi w temacie :) Teoretycznie więc ty możesz mówić do mnie po chińsku a jeśli ja cię zrozumiem, odpowiem ci po polsku i mnie zrozumiesz to jest ok. :) Tyle w kwestii językowej.

Gdybam że ich niemieckiangielski jest na tyle dobry że znaleźli fuchę w koncernie SRAM'a .

 

A wracając do tematu - nie kumam nadal o co chodzi z tą szybkością.

 

A poza tym to miewam poronione pomysły i chętnie zagoniłbym do roboty tego XX1 w kombinacji z dwoma zębatkami z przodu. Mam mało modne podejście "lepiej za dużo niż za mało".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Co do wprowadzania technologii z XX1 do niższych grup - gdybam że będzie to samo co z przeszczepami dziesiątkowymi do x-7 czy x-5

Tutaj zapewne masz racje, ale może uda się Shimano znaleźć jakieś pośrednie rozwiązanie, żeby móc spróbować pojeździć w takiej konfiguracji w rozsądnych cenach.

Odnośnie łańcucha to nie ma obaw - noc prześpię, wkurza mnie tylko, że wydając pieniądze na tą klasę czy wyższą takie rzeczy już nie powinny się dziać, a pisząc że tego sobie życzę w bliższej lub dalszej przyszłości [jazdy na SRAM XX1] nie znaczy że zaraz na niego wskakuję. To bardziej marzenie, bo moja żona dostałaby pewnie nerwicy gdyby dowiedziała się ile chcę wydać na rower :D

Odnośnie tych przerzutek elektronicznych rodzi się jeszcze pytanie czy możliwe byłoby to technologicznie w tak pracującym wózku X-Horizon?

 

Z tym dostawaniem pracy to chyba róznie jest, bo w filmiku bardzo łatwy do wyłapania jest moment, kiedy gostek czyta z kartki, a i to mu najlepiej nie wychodzi. BTW. po chińsku niestety nie umiem.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rzeczy dzieją się tak samo często jak w innych grupach, choć z różnego powodu.

 

Co do xx1 i elektroniki - to czy jest to możliwe - na pewno, bo to tylko przerzutka. Na razie nie jest możliwe bo sram nie oferuje grup ze wspomaganiem.

 

Być może Twoje odczucia są właściwe, ale z całym szacunkiem nie jeździłeś przecież na tym napędzie - zwłaszcza w trudnym terenie, żeby w ogóle móc o takich "odczuciach" mówić. Polecam za to wrócić do filmiku z testów i posłuchać raz jeszcze profesjonalnych ridererów, co mówią o doborze przełożeń, a zwłaszcza korbowego. No chyba, że nie znasz angielskiego - nie to, że chciałbym cię tutaj obrazić. Pełen szacunek

Ja cię nie rozumiem, z szacunkiem całym...

Oceniam twardość kombinacji napędu xx1 porównując przełożenia do obecnego napędu. I ja mam bardziej miękką kombinację niż ta grupa oferuje z zębatką korby 28. Czy faktycznie muszę dosiąść takiego wynalazku, nie wystarczy zrobić prostego matematycznego wyliczenia? Miałem kasetę 11-34, założyłem taką z koronką36. Przełożenie 42/28 będzie twardsze od mojej najbardziej miękkiej kombinacji. Już nie mówiąc co będzie gdy zamontuję do tego nowego sramolca zębatkę 38. Może tester jada koks na śniadanie, wtedy jemu będzie miękko nawet na szosowej kasecie zapiętej do szosowego blatu 53.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...