Skocz do zawartości

[rama aluminiowa] przeróbka ramy, czy kupno nowej


jendrzych

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W związku z tematem, jaki poruszyłem niedawno: "wymiana amortyzatora, czy wymiana roweru", zdecydowałem się niemal na kupno nowej ramy. Zrodziła się również koncepcja modyfikacji posiadanej ramy, polegająca na wymianie główki pod stery 1 1/8" i pomalowanie ramy proszkiem wg własnego widzimisię i poczucia smaku. Cenowo wychodzi to porównywalnie z zakupem nowego szkieletu zamortyzowanym sprzedażą starej ramy, jednak odczuwam lekki niepokój związany z spawaniem aluminium na małym fragmencie i odpuszczaniem naprężeń przez wygrzewanie całości w piecu.

 

Rozmawiałem z Panem Rychtalskim, z ludźmi z Mielca (Bikepol) i z Torunia (Bio Bike) i twierdzą, że nie ma problemu - wszystko da się zrobić, zatem zapytuję na forum - miał kto doświadczenia z modyfikowaniem ram aluminiowych? Bawić się w to, czy kupować nowe?

Napisano

Ja bym wolał kupić nową. Odpuszczanie naprężeń, wygrzewanie. Jakoś nie mam przekonania że to będzie tak dobrze jak oryginał. Poza tym jeśli koszt porównywalny z zakupem innej ramy to nie lepiej kupić nową?

Napisano

Ramy dostępne na rynku obrażają moje poczucie estetyki ;)

 

Opcja wymiany główki wynikła z przytoczonej powyżej konstatacji.

Być może moje niepokoje są przesadzone - ludzie robią rowery z aluminium, inni na nich jeżdżą i zębów sobie nie wybijają. Mam cichą nadzieję, że przeczyta mój wątek ktoś, kto korzystał z doświadczenia wymienionych powyżej firm i podzieli się doświadczeniami...

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Po rozpoznaniu technologii spawania sluminium i ryzyka z tym związanego, zdecydowałem się zostawić rower w stanie dotychczasowym z docelową wymianą widelca na sztywny - posłuży jako maszyna turytyczna. W garażu pojawi się natomiast coś nowego...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...