adriansocho Napisano 19 Października 2012 Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Generalnie to zawarłem w temacie to, co chciałbym wiedzieć. Kosztują sporo więcej niż letnie, i przy kalkulacji opłacalności tej "inwestycji" (lol, jakby cokolwiek kupowanego do roweru się zwracało) chciałbym wiedzieć, czy starczą raczej na 3 sezony czy raczej na 5 sezonów. Zależy od dbania - pewnie ktoś napisze, ale załóżmy, że dbanie o buty będzie (czyszczenie z soli czy co tam jeszcze trzeba). Będę jeździł w terenie tyle ile się da, ale od pewnego momentu ścieżki w lasach staną się na tyle wydeptane, że praktycznie nieprzejezdne - wtedy asfalt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paziek Napisano 21 Października 2012 Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Cześć, Trochę off-topic... może zamiast butów zimowych, weź letnie, do tego ochraniacze na deszcz/wiatr + dobre skarpety, w rodzaju z wełny merino itp. Będziesz wtedy miał buty na cały rok. Nie wiem czy jest coś, co mogą dać zimowe buty, czego nie dałyby zimowe skarpetki - ale to tylko moje teorie, bo jestem przed swoją pierwszą zimą, której nie prześpie. Dodatkowa rada - gdzieś przeczytana - wszelkie specyfiki powstrzymujące pocenie się stóp powinny oddalić moment, kiedy poczujesz zimno. Nawet zwykły antyperspirant. Ja na razie jeżdzę w letnich (z taką siateczką w wielu miejscach) i tak do 12-15 jeszcze ujdą, przy 10 i niżej zakładam ochraniacze i wystarczy na około 2 godziny, zanim zacznę czuć dyskomfort. Teraz poluję na skarpety, bo mam jakieś zwykłe "cywilne". Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 21 Października 2012 Mod Team Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Jeżeli przy 10 zakładasz ochraniacze to czarno widzę jazdę zimą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 21 Października 2012 Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Nie da się określić na ile starczą buty - to możesz ocenić sam, po swoim sposobie eksploatacji. One nie zużyją się szybciej z powodu soli czy brudu, mechanizm zużycia będzie taki jak przy letnich butach - ilość przejechanych/przechodzonych km, twoja waga, styl jazdy itd. Zimowe na pewno powinny być ok dłużej bo krócej się ich używa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 21 Października 2012 Autor Udostępnij Napisano 21 Października 2012 przy 10 i niżej zakładam ochraniacze i wystarczy na około 2 godziny, zanim zacznę czuć dyskomfort. Teraz poluję na skarpety, bo mam jakieś zwykłe "cywilne". Ale wiesz, u nas na Mazowszu w zimie występują temperatury od -15 do +5, przy czym w zakresi -5 do +5 mało komu chce się jeździć, bo jest najwięcej wody/błota/opadów, poniżej -5 robi się pięknie. Gratuluję nóg, jeśli przy -10 wystarczają Ci ochraniacze i skarpety, widocznie masz dobre krążenie, ale mi akurat nie zapewniają wystarczającego ciepła, nawet na 2 godziny nie dają rady, a chciałoby się pojeździć więcej. Poza tym, są też takie temperatury jak -15 i mniej, gdy technicznie daje się jeździć (jest nawet fajniej, bo na ulicach i ścieżkach mniej ludzi), ale te marznące dłonie i stopy psują całą zabawę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PORSCHE Napisano 21 Października 2012 Udostępnij Napisano 21 Października 2012 MI też marzną dłonie muszę kupić jakieś lepsze rękawiczki do -10 i więcej lub przestać jeździć a zacząć biegać Biega w ogóle ktoś w zimę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.