[siodełko] źle ustawione siodełko/ból kolana

[starynowy]

Witam, mam ogromny problem z ustawieniem siodełka. Nie mogę ustawić siodełka na osi poziomej. Zmieniłem już sztycę na taką z przesunięciem (jedyne co znalazłem to jakiś Ritchey z 20 mm przesunięciem), sodełko na max do tyłu i nadal kolano mam przed osią pedału. w konsekwencji boli... Co mogę jeszcze zrobić? A właściwie, to co powiniennem zrobić, bo przypuszczam, że robie coś źle. Aż niemożliwe, żeby to było nie do zrobienia.

Rama Merida HFS 1000, 18",

korba 175mm,

siodełko stella italia c2,

sztyca ritchey.

mam 176 cm, 81cm noga

[Maniak]

Nie bardzo rozumiem co się kryje pod określeniem "Nie mogę ustawić siodełka na osi poziomej" - wyjaśnij, doprecyzuj.

Moim zdaniem przy tym wzroście mógłbyś (i uważam że powinieneś) używać korb 170mm, sam przy 181cm mam korby 172,5. Krótsze korby wymuszają mniej siłową jazdę i wyższą kadencję więc naturalną konsekwencją tego jest odciążenia kolan. Jednak długość korb raczej nie jest tu decydującym czynnikiem, możliwe są też inne poważniejsze błędy w ustawieniu.

Zrób nam zdjęcie tego jak siedzisz na rowerze, może coś wymyślimy.

Czy jeździsz w spd?

Podaj długość mostka, ew inne drobiazgi jak jego wznios, wysokość podkładek, ustawienie siodła w sztycy,

Miałeś jakieś kontuzje, schorzenia inne urazy tego kolana? Możliwe że rower tylko uwidacznia głębszy problem nie koniecznie będąc jego źródłem i konieczna będzie wizyta u specjalisty.

[IwanMT]

Nie poruszając temu roweru, nie możliwe jest to, żebyś pedałował i nie miał kolana wysuniętego przed linię stóp.

Jest to nienaturalne i chyba fizycznie niemożliwe. Na pewno nie jest to powodem bólu kolan ( oczywiście jeśli jest to w "normalnym stopniu ), spróbuj chociażby chodzić lub wejść po schodach i nie wysunąć kolana przed linię stóp.

Oczywiście jeśli jesteś zbyt nisko to kolana będą dużo przed stopami i ból może mieć miejsce.

 

Zrób taki mały sprawdzian, jakbyś miał przymierzyć rower. Stań z rowerem w miejscu i ustaw pedały w pionie. Postaw nogę na niższy pedał i powiedz czy masz nogę prostą, minimalnie ugiętą czy może dosyć mocno ugiętą. Może to nam rozjaśni sytuacje

[starynowy]

"Na osi poziomej" Siodełko reguluje się pionowo (wyżej, niżej) i poziomo (przesuwając w jarzmie sztycy, regulacja odległośi noska siodełka od kierownicy). Chodzi mi o regulację siodełka w poziomie. Korbę mam 175 ze względu na kolana. Dłuższa korba, mniejsza siła... Kolana mam bardzo zniszczone, właściwie obydwa nadają się do operacji. Rowerem bronię się przed nią.

Dziękuję za odpowiedź, jutro zrobie foty, policze podkładki...

 

Jak siedzę na rowerze i śródstopie położę na pedale (nie jeżdżę w SPD), to noga jest odrobinę ugięta. Jak korba jest na linii rury podsiodłowej, a piętę kładę na pedale to noga jest prawie prosta

[Maniak]

Ważniejszą rzeczą od tego o czym mówisz jest sama wysokość siodełka.

Za wysoko - dewastuje kolana... Za nisko - również dewastuje kolana...

Generalnie największym zabójstwem dla kolan jest niska kadencja i siłowa jazda plus to co powyżej, uważam że jesteś błędzie że dłuższa korba Ci pomaga, owszem generuje większą dźwignię ale wykonujesz dłuższy obrót więc dłużej działasz na ramię korby naciskiem co zachęca do jeżdżenia w sposób najprościej mówiąc siłowy, natomiast tu pozwolę sobie przytoczyć cytat z innego forum "krótsza korba pozwala, uzyskać większą kadencję przy tej samej prędkości liniowej. Przy proporcjonalnie większej kadencji, aby uzyskać taką samą moc, siła przyłożona będzie taka sama.... tylko kadencja będzie wyższa, a ramię korby krótsze" - najogólniej mówiąc krótsza korba zachęca do jazdy z wyższa kadencją co można utożsamiać z "jazdą na miękko".

Jeśli masz zniszczone kolana to nie dziw się że Cię bolą, rower mimo swoich zalet w tej kwestii ich nie uzdrowi bo co z tego że zapewniasz stawom i mięśniom je utrzymującym niezbędny ruch bez nadmiernego przeciążania jak przy chodzeniu czy tym bardziej bieganiu to nadal jest to jakieś wymierne obciążenie, powstaje pewne błędne koło. Jedyne co we własnym zakresie możesz sensownie robić poza interwencją lekarską, to dozować wysiłek tak aby nie powodować tego bólu lub ograniczać jego występowanie i również dostosować styl jazdy (to o czym wspomniałem wyżej).

Mam nadzieję że jak wrzucisz zdjęcia, być może da się coś podpowiedzieć co poprawić z pozycją.

Zrób również zdjęcia z korbą w dole żeby dało się ocenić prawidłowość wysunięcia sztycy, bo z opisu trochę ciężko wnioskować cokolwiek.

Możesz użyć kalkulatorów pozycji (rozmiaru roweru) dostępnych w internecie, na pewno mogą trochę podpowiedzieć czy nakierować.

[fizjo]

po pierwsze powinieneś zdiagnozować źródło bólu. byćmoże najpierw trzeba coś wyleczyć, a potem do zdrowego kolana dopasowywać sprzęt.

 

jeśli o same ustawianie roweru chodzi to polecam profesjonalny bikke fitting, zamiast samodzielnego ekperymentowania.

[dziobolek]

Z całego teoretyzowania nt. kadencji to może ja wypowiem się od strony praktycznej

 

Otóż, jakiś czas temu przesiadłem się z 170 na 175 i muszę powiedzieć, że kadencja mi się nie zmieniła,

bo jak by na to nie patrzeć, to zależy ona ode mnie, natomiast lżej mi się kręci na dłuższych korbach.

 

Natomiast co do profesjonalnego "bike fittingu", to nie każdego na to stać,

dlatego ludzie szukają fachowych porad w tym zakresie, i nic w tym złego.

[michuuu]

sodełko na max do tyłu i nadal kolano mam przed osią pedału.

Znaczy się masz nieproporcjonalnie długie nogi.

Uczeni w piśmie twierdzą że kolano w położeniu poziomym korby ma być w linii osi pedała i jak dotychczas nikt na forum tego nie oprotestował ani nie miał jak Ty że nie da się. No chyba że przy za krótkiej ramie.

[dziobolek]

Albo deczko za małą ramę

 

Może się przyda - Poradnik - jak dopasować rower seryjny.