Skocz do zawartości

[amortyzator] fox talas r 140mm


kato39

Rekomendowane odpowiedzi

też nie dawno miałem ten problem.....

naczytałem sie dużo i wszyscy mieli podobne zdanie "nie warto bo serwis jest mega drogi"

kupiłem Floata i jestem zadowolony........

jeżeli chcesz mieć zmienny skok to lepiej tzn taniej bedzie zainwestować w RS Pike albo Sektora więcej zabawy przy zmianie ale w zasadzie samemu mozna serwisować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej 140mm albo 100mm na oś qr20 lub bez osi

 

śmiesznie :D czy to tak jak byś powiedział co bądź :D heh nie no śmieszne.

 

To jakie kółka masz ? na qr20 czy qr9 ?

ja osobiście bym kupił qr20 bo planował bym zapewnę rozbudowę i nawet gdybym miał qr9 to kupił bym adaptery ;)

 

Poza tym 140mm a 100mm to bardzo duża rozbieżność, przecież to Ci zaburzy geo ramy, jakiego miałeś starego amora ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie sam nie wiem bo ramę sprzedałem i niewiem jaką kupie:p a mam koła dwuch rodzajów więc obojętne czy pod oś skok można zawsze zmniejszyć lub zwiększyć w amortyzatorze. Muj stary amor space jump . Jeżdze w dirciej streecie. ale nadal korci mnie ten foxmoże wystarczy serwis i działa regulacja skoku a tak własciwie regulacja za bardzo potrzebna mi nie jest . Wymieniłbym uszczelki i olej w lagach a komore powietrzną zostawił w spokoju?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukaszs myślę, że jednak pewien argument może Go przekonać.. :sorcerer:

 

[ciach]...tylko bardzo podoba mi się ich praca .

 

..przy takich uszkodzeniach goleni górnych (niezależnie od tego czy je wygładzisz papierem wodnym czy innymi metodami) praca tego amora bardzo szybko przestanie Ci się podobać. Zniszczone uszczelki, golenie zafajdane olejem, syf dostający się do środka i w konsekwencji zatarty amortyzator.. Starczy do tego kilkanaście błotnistych wypraw.

Skoro podoba Ci się lisków praca, to musisz się liczyć, że nic za pół darmo raczej nie dostaniesz co posłuży Ci przez długie lata. Dołóż przynajmniej z 3-4 stówki i spokojnie kupisz przyzwoitego liska ;) Choć osobiście polecam floata, nie talasa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również nie polecam tej sztuki bo trochę zajechana jest więc serwis cię szarpnie troche kasy bo oni się szanują i tani nie są :/

Wolał bym dorzucić trochę kasy do tych 7 stówek i spokojnie za 1200 coś szarpniesz w dobrym stanie, te 500 pln różnicy to ten serwis który będzie cie kosztował czyli tajle i usługa.

Sam jestem posiadaczem foxa 36 100-130-160 i po pierwszym sezonie jeżdżenia po górach praca fajna, żadnych luzów czy pocacych sie goleni, zmiana skoku w zasadzie potrzebna tylko przy stromych podjazdach, a tak jeżdżę cały czas na 160 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...