GhOsTwrc Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Jakc chcesz szybciej jeździć to popracuj nad nogami ...
CMIK Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Po prostu uwielbiam takie rady. Nazwa tego działu to koła rowerowe, gość pyta o opony, a Ty wyjeżdżasz z niby zabawnym tekstem o nogach. Jak ktoś pyta o sprzęt, to chce coś zmienić w sprzęcie. Jak będzie chciał pracować nad nogami, to na pewno się zgłosi do Ciebie, jako wybitnego specjalisty.
robertos102 Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Oponka SS to opona z założenia, oponka terenowa o uniwersalnym charakterze i jako typową semi slick na pewno nazwać jej nie można. Może jedynie mieć zbliżone właściwości do oponki semi slick z racji swojego uniwersalnego przeznaczenia,ale idzie to także w drugą stronę. pozdro. R/
rzymo Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Przecież SS to semi-slick Ciężko się z tym zgodzić (no chyba że pod koniec swego żywota, jak już bieżnika prawie nie ma) SS to dobra, uniwersalna opona - czego o semi-slicku powiedzieć się nie da.
rockrider03 Napisano 17 Października 2012 Autor Napisano 17 Października 2012 ..spokoojnie CMIK ja się tak szybko nie obrażam w tym zestawieniu co podałeś /za które wielkie dzięki notabene/ z tymi oporami bywa różnie bo tam wychodzi Smart odnośnie Race'a kiepskawo, ale słyszałem parę opinii osób które jeździły na tym i na tym że jednak Smart jest bardziej uniwersalny i szybszy nawet / więc stąd taki dylemat trochę... Więc zależy mi bardzo na opiniach ludzi właśnie którzy jeździli na tych dwóch oponach, i ich spostrzeżeniach co do tych dwóch modeli właśnie... ..co do Smarta że slick, to chyba jednak duuże uproszczenie nop.
lmichal Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Co do x-kinga mogę jedynie potwierdzić opinię o słabych ściankach boczynch - używałem niecały sezon w niezbyt trudnym terenie i głównie tylko na zawodach (z 1000 km max) i 2 razy rozciąłem ściankę boczną w tylnej.
robertos102 Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Conti i Schwalbe są znane ze słabych i cienkich jak papier ścianek bocznych.Już wersje drutowe albo te protection są wzmocnione.Reszta jest bardzo podatna na rozcięcia i uszkodzenia.Coś za coś,niska waga musi mieć gdzieś swoje odbicie. pozdro R/
CMIK Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Z cienkimi ściankami bocznymi to prawda, widziałem sporo Schwalbe serii Evo z przetartymi rantami, z przecięciami i innymi wg mnie dziwnymi uszkodzeniami. Inna sprawa, że to paradoks, że w oponach Continental płaci się ekstra za wersję protection, czyli za większą ilość gumy, podczas gdy u innych producentów płaci się za odchudzone wersje (np. Hutchinson w wersji Air Light). Miło mieć lekkie opony, ale jeśli ma to być okupione strachem przed każdym przypadkowo najechanym kamieniem nie mówiąc o wyjeździe w góry (jak w przypadku Schwalbe Nobby Nic Evo, która po jednym wyjeździe była pocięta jak ofiara nożownika), to wolę takie opony na co dzień omijać, a zakładać na zawody, jeśli jest to uzasadnione. Co ciekawe, z mojego doświadczenia jedne z najmniej podatnych na uszkodzenia opon poniżej 500g to te produkowane przez Kendę, nie narzekałem też na Rubenę i Hutchinsona.
robertos102 Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Co do opon Kenda,to uważam że tajwański producent robi naprawdę dobre opony.Mam tu na myśli głównie stosunek ceny do jakości.Jednak marka ta jest dość zdominowana przez inne "popularne" marki takie jak omawiane tutaj Conti czy też Schwalbe. pozdro R/
rockrider03 Napisano 17 Października 2012 Autor Napisano 17 Października 2012 Z cienkimi ściankami bocznymi to prawda, widziałem sporo Schwalbe serii Evo z przetartymi rantami, z przecięciami i innymi wg mnie dziwnymi uszkodzeniami. Inna sprawa, że to paradoks, że w oponach Continental płaci się ekstra za wersję protection, czyli za większą ilość gumy, podczas gdy u innych producentów płaci się za odchudzone wersje (np. Hutchinson w wersji Air Light). Miło mieć lekkie opony, ale jeśli ma to być okupione strachem przed każdym przypadkowo najechanym kamieniem nie mówiąc o wyjeździe w góry (jak w przypadku Schwalbe Nobby Nic Evo, która po jednym wyjeździe była pocięta jak ofiara nożownika), to wolę takie opony na co dzień omijać, a zakładać na zawody, jeśli jest to uzasadnione. Co ciekawe, z mojego doświadczenia jedne z najmniej podatnych na uszkodzenia opon poniżej 500g to te produkowane przez Kendę, nie narzekałem też na Rubenę i Hutchinsona. ..a właśnie / jak to ma się odnośnie Conti i Schwalbe..? w tych podstawowej serii zwijkach Conti będzie miało znacznie delikatniejsze ścianki boczne..?? mówię o Samie i Race'u...
robertos102 Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Na conti RK jeździłem a teraz jeżdżę na Schwalbe RaRa.Kumpel ma Schwalbe SS i moim zdaniem ścianki są cienkie,czuć to wyraźnie.Dotykałem ścianek w/w oponach ale nie umiem jednoznacznie stwierdzić,która jest cieńsza.Jednak skłaniałbym się do tego,że SS ma te ścianki cieńsze. Jednak te zwykłe zwijane mają ścianki jeszcze do zniesienia,chociaż i tak mało odporne na przedarcia czy też rozcięcia.Najcieńsze ścianki są w wersjach mocno wylajtowanych,takich jak np. RK SuperSonic. pozdr. R/
ammisiek Napisano 17 Października 2012 Napisano 17 Października 2012 Witam. Nie wiem, czy autor tematu jeszcze potrzebuje wypowiedzi kogoś kto ma x-kinga ale co mi tam wypowiem się ;d. A więc tak mam Conti od kwietnia i jak na razie jestem zadowolony choć po paru maratonach ścianki boczne nie wyglądają za bogato (kamienie) ale mam najtańszą wersje drut za 50 zł więc nie czepiam się tej opony za to bo w końcu nie można wymagać od niej tego samego co od tej za 15 . Obecnie opony mają już jakieś 2000 km i niestety w tym sezonie było to jakieś 80% asfalt i bieżnik nadal jest w stanie dobrym a więc nie znika po 80 km po asfalcie jak ma to miejsce w Moutain Kingach. Minusem tej gumy jest niestety słaba nawet bardzo przyczepność na mokrym asfalcie (ale to chyba tyczy się większości opon ). Jeśli chodzi o ten opór toczenia to szukałem informacji na ten temat i ta opona ma naprawdę niski ten opór. Bardzo dobrze radzi sobie w grząskim terenie. Na głębokim piachu trochę myszkuje ale jest to do przebolenia. Natomiast jeżeli szukasz czegoś na asfalt i utwardzone szutry to ja jednak poleciłbym ci race kinga. Co złego to nie ja pozdrawiam.
rockrider03 Napisano 17 Października 2012 Autor Napisano 17 Października 2012 ..no problemo AMMISIEK jak to mówią "kto dużo czyta nie błądzi..." hehe każda opinia jest czytana i mile widziana, na temat owych i innych opon, człowiek zawsze się czegoś więcej dowie i ma większe spektrum na całą sprawę..
am400d Napisano 23 Lutego 2013 Napisano 23 Lutego 2013 Witam, ja parę dni temu założyłem na tył Schwalbe smart sam 2,25mm wersja na 2013r. Z przodu mam oponkę race king 2,4 Continentala i powiem, że względem niej SS na oko, ma grubszą strukturę gumy, wyższe klocki. Wcześniej z tyłu miałem hookwormsa, to taki balon do dirtu bardzo gruby i ciężki. Na SS odbyłem wycieczkę w zimowych warunkach 28km śnieg zbity, błoto pośniegowe, asfalt. Wykonałem też podjazd pod górkę śmieciarę na warszawskim natolinie, zwaną Monte Kazury, na której od wielu lat jest tor 4crossowy. Podjazd był od strony wału wzdłóż parkingu. Nie wiem jakie tam jest nachylenie. Nie usztywniłem zawieszenia z tyłu i zprzodiu, a także słabo zredukowałem biegi, więc musiałem trochę siły włożyć na stojąco w ten podjazd. Pod kołami był ubity śnieg, oponka mimo to ślizagała się bardzo mało i podjechałem. Co mnie zdziwiło. Na asfalcie słychać jak pracuje, nie jest to głośne, ale słychać. Na błocie pośniegowym, ubitym śniegu sprawuje się jak dla mnie wystarczająco dobrze, nie miałem poślizgów, opory toczenia w normie. Ja staram się jeździć ostrożnie i nie katować sprzętu. Jak pojeźdżę dłużej na oponce to się wypowiem na temat jej zużywania się i innych terenów.
GhOsTwrc Napisano 23 Lutego 2013 Napisano 23 Lutego 2013 Chyba pomyliłeś Race king 2.4 z X kingiem 2.4 . Race King wystepuje w wersji 2.0 i 2.2 tylko.
am400d Napisano 24 Lutego 2013 Napisano 24 Lutego 2013 Chyba pomyliłeś Race king 2.4 z X kingiem 2.4 . Race King wystepuje w wersji 2.0 i 2.2 tylko. Dobrze mówisz, Xkinga mam z przodu 2,4
max1205 Napisano 24 Lutego 2013 Napisano 24 Lutego 2013 A jak spisują się wersje kewlarowe Race Kingów i X-Kingów? Mam zamiar kupić Race Kingi, ale nie wiem czy warto dopłacić do wersji kewlarowej. Czy znacznie zwiększa się odporność na przebicia?
GhOsTwrc Napisano 24 Lutego 2013 Napisano 24 Lutego 2013 Zdecydowanie nie!!! , Jak chcesz cos uzyskac to musisz kupić Race Sport , Protection , SuperSonic,. Zwykla zwijka jest wykonana na poziomie druciaka a lzejsza tylko 50 g:D Wiec nie ma co przeplacać
Gumis0303A2 Napisano 26 Lutego 2013 Napisano 26 Lutego 2013 Wg. mnie bardziej uniwersalnej opony od SS nie znajdziesz. W zasadzie to tylko piach i mokry asfalt jest jej straszny.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.