[oślepiajace światła samochodu] przykra sytuacja na drodze

[mklos1]

@@Siwa, Akurat takie zachowanie jakiego dopuścił się wątkotwórca nie jest powodem do chwały, ani tym bardziej brania przykładu, ale o tym już pisałem.

 

oj niestety nie prawda, nawet spotkałam się z takim czymś w miejscu w którym było pełno spacerowiczów, a gość jechał sobie ze swoimi światełkami dumny z siebie oślepiając bardziej niż samochód

 

W zeszłym roku pewnej letniej nocy zjeżdżałem z wiaduktu na Górczewskiej (Warszawa) w kierunku zachodnim. Ja byłem na górze, koleś z latarką był u podnóża (czyli ok 200-250m przede mną). Latarka była przymocowana na widelcu, jakieś 10cm ponad osią koła i była ustawiona praktycznie równolegle do podłoża... Nie wiem co to za latarka była, ale z odległości 100-150m nie dało się w ogóle spojrzeć w jego kierunku.

[darekszosa]

Ciekawe jak ty byś się zachował gdyby gość po prostu na ciebie namelał?. Ale pewnie Pan na wypasionej kolarce w markowym stroju wyjął by chusteczkę wytarł się i powiedział chyba deszcz zaczyna kropić.

Co ty myślisz że mi było przyjemnie?. Ja nawet na niego głosu nie podniosłem tylko starałam się powiedzieć że skoro widział mnie z daleka to mógł zmienić światła, tym bardziej że mu to zasygnalizowałem. Kierowcą był typowy przedstawiciel fury tatusia.

[vwothyn]

Moim zdaniem reakcja adekwatna do zachowania kierowcy. Przecież darekszosa nie napisał, że go pobił. W takiej niefajnej sytuacji ciężko wymyślić odpowiednio wyważone zachowanie tak, aby z jednej strony nerwy nie poniosły nas za bardzo i żebyśmy z powodu czyjegoś chamskiego zachowania nie musieli się później włóczyć po sądach, bo zwyczajnie nie warto, a z drugiej strony chwyt za fraki i odpowiednia sugestia werbalna uzmysłowiły zapewne delikwentowi, że jak go mama zwykłej kultury osobistej nie umiała nauczyć, to zawsze może to zrobić ktoś inny. Gdyby facet poprzestał na pultaniu się to można zacisnąć zęby i wytrzymać, ale naplucie na kogoś to również jest naruszenie nietykalności cielesnej, tylko z racji nazwijmy to "błahości" takiego czynu szkoda tracić czasu i nerwów na załatwianie tego drogą formalną. Jak ktoś lubi sikać pod wiatr niech liczy się z konsekwencjami i tyle.

[zekker]

Widziałem tą lampkę w akcji. Bardzo dobra: Lampa tylna Busch+Muller Toplight Flat S Plus

Mam tą lepszą na 2 diodach i jak patrzyłem w domu to przyzwoicie świeci. W trasie nie wiem jak się sprawdza bo nie spotkałem nikogo z taką.

Generalnie lampki na dynamo to super sprawa. Przy montowaniu trochę się obawiałem skomplikowanej zabawy z kabelkami, ale dołączone części i instrukcje są naprawdę z głową zrobione. Trzeba trochę pobawić się kombinerkami, żeby zacisnąć złączki, ale potem największy problem, to jak sensownie ułożyć kable na ramie.

A jak już jesteśmy przy tej firmie, to jakąś nową lampkę zrobili z przełączanym trybem 70/90lux i mocniejsza 60/140lux. Przełącznik na kierownicy