[Opony] 28" antyprzebiciowa

[Szklankakoli]

Witam

 

Prosiłbym o sugestie przy wyborze opony. Żywot mojej tylnej Schwalbe Silento II dobiegł już końca i czas kupić nową. Głownymi kryteriami są :

1. Rozmiar 28" najlepiej 700x35C

2. Przeznaczenie na asfalt i drogi utwardzone

3. Drutowana

4. Waga nie gra roli

5. Cena no wiadomo, im taniej tym weselej

6. NAJWAŻNIEJSZE - Musi być odporna na przebicia (oczywiście wszystko można przebić jak się chce). Silento II to fajna oponka, ale niezwykle łatwo ją przebić, złapałem już tyle gum, że dętki wyglądały jak eksponaty z czasów wojny. Przyczyną jest moja słuszna waga, ale i sama trasa, którą uczęszczam (na poboczu spotyka się szkło, druty, blachy, co kto lubi).

 

W internecie natrafiłem na opony Schwalbe z serii Marathon, które mają kauczukową wkładkę zapobiegającą przebiciu. Ale i tu jest kilka wersji tych opon, starsza Marathon z GreenGuard, Marathon Plus Tour z grubszą wkładką SmartGuard, Marathon Mondial, Marathon Dureme, Marathon Supreme ... no jest tego od wuja i stąd moja prośba o pomoc przy wyborze.

 

Chyba najbardziej opisanymi w sieci są Marathon z GreenGuard i Marathon Plus Tour, ale te dwie dzieli dosyć spora różnica cenowa. Warto dopłacać do Tour ? Wybrać zwykłą Marathon ? Może szukać czegoś wśród innych producentów ? Wiem, że jest też taśma firmy panaracer, ale kosztuje tyle co nowa opona Marathon więc nie wiem czy w ogóle zaprzątać sobie tym głowę.

 

Panie i Panowie, pomożecie zamotanemu rowerzyście ?

[dziobolek]

A ja polecam do zestawu dorzucić Michelin Protek Max

[Szklankakoli]

Znaczy tak. Oponę tak czy inaczej muszę kupić, tu dyskusji nie ma i dlatego to na niej się skupiłem. Syfu na poboczu jest tyle, że na bank będzie mi co jakiś czas coś się w nią wbijało. O dętkach nie myślałem, bo kosztują, są chyba rzadko spotykane w sklepach, a i sam wolałbym pancerną oponę zamiast pancernej dętki. Testowałeś te Michały ? Faktycznie działają ?

[Tofi]

Wkładką umowa to powoli przeżytek bo szkło od razu nie przeboje dętki tylko będzie drążyć dziurę parę miesięcy aż w końcu wyjdzie z drugiej strony. Poszukaj bym raczej marathon kevlar - szkło do dętki nie dojdzie. Mam od jakiegoś czasu i sobie cenię je za mniejsze opory jazdy oraz możliwość nabicia powietrzem w zakresie 50-80 psi (poprzednie kendy moglem pompowac 35-65 psi). Jak widac są to twarde opony tyle tylko ze nie wiem z czego wynika ślizganie sie na boki, moze sezon dla marathonów się skończył i trzebaposzukać czegoś na mokrą nawierzchnię.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

[DrOetker]

Może Schwalbe Marathon Racer? Na tych oponach byłem w Chorwacji. Dużo jazdy asfaltem zasłanym małymi kamyczkami i połamanymi muszlami. 1700 kilometrów i ani jednej przebitej dętki. Wkładka antyprzebiciowa RaceGuard, niska masa i bardzo niskie opory toczenia.

[Szklankakoli]

Dzięki za podpowiedź. Pod uwagę biorę teraz Marathon Racer i Marathon Mondial. Obydwie mają wkładkę RaceGuard, z czego Racer nadaje się raczej wyłącznie na asfalt, a Mondial jest nieco bardziej uniwarsalna, a przez to "wolniejsza" (a przynajmniej tak mi się wydaje).

 

Pytanie do DrOetker'a : nie miałeś problemów z jazdą po lekko zapiaszczonym asfalcie ?

[Tomek21001]

Kup zwykłe Marathony,Racer jest o wiele delikatniejszy,znacznie drozszy,opory toczenia niewiele mniejsze.Na podstawowym Marathonie przejedziesz co najmniej dwa razy większy dystans niż na Racerze.Jedyna zaleta - waga,ale napisałeś,że dla Ciebie to nie jest priorytet. ( Marathony z Plusem sobie daruj,bo tam waga idzie już w kilogramy..).

[DrOetker]

Z jazdą po zapiaszczonym asfalcie problemów nie było. Tak samo po szutrze. Ale jak już trafił się piach trochę większy, to były problemy. Miałem opony 26"x1,5" napompowane do 6 barów i momentami było ciężko przejechać. Myślę jednak, że kolega Tomek21001 moze mieć rację, że lepiej wziąć zwykłe maratony. Są cięższe prawie dwukrotnie, ale także uważam, że mogą starczyć na więcej kilometrów

[marcinek1992]

Ja też mam koła 28 cali i fabrycznie do swojego Cuba dostałem opony schwalbe Rapid Rob. Niby super opony ale po 1k kilometrów łapały kapcie jak magnes. Wyjeżdżam z miasta i pssss dziura później jadę dalej i kolejne psss wkurzyłem sie bardzo i powiedziałem sobie że już nie kupie schwalbowskich opon.

Wybór padł na Kende Khan jest to opona która posiada powłokę antyprzebiciową k-shield (nie wszystkie posiadają dlatego musisz patrzeć przed zakupem) zrobiłem na niej jak na razie 500 km i naprawdę nie narzekam. Opory toczenia nie są aż takie duże jak mi sie wydawało.

Przemyśl moją propozycje.

[Szklankakoli]

Dzięki Panowie za pomoc, zdecydowałem się na zwykłego Marathona. Pozdrawiam

[dziobolek]

...O dętkach nie myślałem, bo kosztują, są chyba rzadko spotykane w sklepach, a i sam wolałbym pancerną oponę zamiast pancernej dętki. Testowałeś te Michały ? Faktycznie działają ?

 

To nie jest "pancerna" dętka, w sensie, że gruba, ciężka itd., itp. - ona działa na innej zasadzie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=rwa3ghI-F0g

 

http://www.youtube.com/watch?v=EaODtgHQE8Y

 

Mam i sobie chwalę, tak samo jak opony Michelin Cyclocross Jet od lat wielu.

Cóż mogę rzec - jeżdżę już na tych dętkach ponad rok i jak do tej pory zero kapci, a wcześniej się zdarzały.

Ostatnio moja kobiełka zaczęła łapać często, więc zakupiłem zestaw dla niej i jak na razie jest spokój od ok. 2 m-cy.

 

Cena, hmmm... ok.€8 za sztukę to dla mnie niewygórowana kwota i z dostępnością nie ma większych kłopotów.