Skocz do zawartości

[skarpetki] Merino - kto używa,opinie ?


hassanbey

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

W zeszlym roku nabylem skarpetki merino w jakims sklepie turystycznym za 45 PLN. Jest roznica w stosunku do zwyklych skarpet (na moje oko sa cieplejsze o 30-40%),

noga sie nie poci.

Niestety jak jest chlodniej (od 5-7 stopni w dol) niewiele mi pomagaja - zakladam ochraniacze na buty.

Dodatkowa rada - jezdze w butach Shimano MT-32 i pozna jesienia wymieniam wkladki z orginalnych na filcowe, podklejone

folia aluminiowa od spodu + skarpetki merino i mozna do +7 jezdzic ;-)

 

Pozdrawiam,

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również w ubiegłym roku kupiłem skarpetki Merino. Były to Rogelli Merino Wool. Na początek kupiłem jedną parę, bo nie bardzo dowierzałem w "skuteczność" skarpetek tego typu. No i ta cena jak na "skarpetki". Ale po kilku przejażdżkach tak mi się spodobały, że przy najbliższej okazji dokupiłem jeszcze... chyba 2 pary. Nawet nie pamiętam ile ich mam :P. Leżą grzecznie w szufladzie, czekając na zimę ;).

Mogę o nich powiedzieć, że są ciepłe, i dobrze odprowadzają wilgoć.

 

Najniższa temperatura w jakiej w nich jeździłem (i w ogóle w jakiej jeździłem) to było -7 stopni (jeżdżę w butach SH-MW81). W tej temperaturze po ok. 10 km czułem jak mi marzną stopy. Nie pamiętam jak bardzo, bo bardziej zmartwiony byłem zmarzniętymi dłońmi ;).

Około +5 stopni, jeżdżąc w butach SH-MW81 przestałem je nawet zakładać, bo po przejażdżce, buty w środku były całe wilgotne. Zwykła bawełniana skarpetka mi starczy (jeżeli chodzi o komfort cieplny w tej temperaturze).

Skarpetki te sprawdziły mi się też w cywilnym użytkowaniu, gdy przyszły mrozy po -15.

 

Mam jeszcze inne zimowe skarpetki BCM Vezuvio, ale z tych nie jestem zadowolony. Nie są tak "przyjemne" jak skarpety Rogelli Merino. Gdy miałem je na stopach przez dłuższy czas będąc w domu, czy w pracy, to czułem jak mnie strasznie "grzeją" w stopy, czego nie odczuwałem w skarpetach Rogelli. Mało przyjemne uczucie. A w czasie jazdy wcale nie były cieplejsze. No i znacznie szybciej łapią brzydki zapach.

 

Podsumowując, polecam skarpetki Merino. Możliwe, że sam jeszcze dokupię ze 2 pary.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merino to hasło - wytrych używane przez producentów.

Trzeba zawsze patrzeć na zawartość wełny merino na metce.

80-90% gwarantuje grzanie i oddychalność w różnych warunkach. 20-30% nie gwarantuje niczego poza merino w nazwie.

Najlepsze skarpety jakich do tej pory używałem były marki Icebrakeer.

Cholernie drogie, cholernie dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...