Skocz do zawartości

[Kurtka]Endura Windchill czy Gridlock - która na jesień/zima/wiosna


mrkid1

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra, wróciłem z pracy do domu. Traska krótka, 11km w jedną stronę, wystarcza aby sie rozgrzać. Jak juz wspomniałem wcześniej, pod Windchillem miałem tanią koszulkę rowerową z Lidla i rękawki do kompletu. Temperatura 6 stoponi C. Baaardzo fajne uczucie ochrony przed wiatrem. Jednak materiał się schładzał, przez co czuć było lekki chłód na skórze rąk i klaty. Jednak uważam, że o przez tanią koszulkę z Lidla. Z jakąś dobrą bielizną termo czy jakimś merino, zdecydowanie lepiej by izolowało. W plecy i boki było ciepło i sucho. A jazda dosyć intensywna 28-32km/h, z porywami wiatru w twarz. No i ten wygląd!!! Czuję się teraz jak jakiś profi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I coś dziwnego :icon_exclaim: (nie wiem czy to dobry objaw), generalnie kurtka odprowadziła troszkę potu, lecz nie z dolnej części rękawów tzn: jak zdjełem kurtke mogłem wykręcić same koncówki rękawów jakieś 5 cm i leciała z nich woda/pot- jak wisiła na wieszaku tak chyba z 3 razy wykręcałem- kurtka była mokra mozna powiedziec na 1/3 przedramienia(lecz tylko na tej części przewiewnej z miękkiego materiału). Również tak macie... to normalne?

 

U mnie też jest podobny objaw po większym wysiłku w WindChill'u zawsze najmokrzejsze są rękawy ale może to dlatego że mam koszulkę z długim rękawem pod spodem a może dlatego że na rękawach jest trochę inna membrana nie tyle chroniąca przed wiatrem co i wodą i tym samym trudniej sobie radzi z odprowadzaniem wilgoci na zewnątrz? Najważniejsze jest to że pot osadza się na wewnętrznej części rękawa odprowadzając wilgoć bezpośrednio od ciała. A poza tym zauważ, że na końcu rękawa masz taką mała wstawkę z rozciągliwego materiału (wywiń rękaw na drugą stronę) i to on chyba jest tak chłonny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to zauważyłem z tymi rekawami. W rece mi dosyć ciepło, kiedy na klacie jest tak, jak być powinno. Po dwóch dniach jazdy, uwazam tę kutrke za dobry produkt, jednak nie jest ona do jazdy sportowej. Jej przeznaczeniem jest raczej rekreacyjna jazda w chłodne dni z intensywnościo o woele mniejsza niz powiedzmy latem. A jej krój bardziej sportowy, jest podyktowany raczej materiałami z których została uszyta i przeznaczeniem. skoro jest przeciwwierzna, to zbyt duża obfitość materiału nie jest wskazana.

 

A czy ktoś już testował Winchilla w warunkach terenowych, z błotem itp. Czy syf mocno wnika w materiał i czy łatwo sie go da usunać?? Pytam bo mam niebieskiego windchilla i raczej bedzie sie mocno brudził, hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W deszczowym kwietniu tego roku brałem udział w naprawdę błotnistym maratonie w Piasecznie gdzie po przejechaniu dziesięciu metrów byłem już cały w kropach błota a później już było tylko gorzej ;) Powiem, że gdy wyjąłem kurtkę z prania w 30C była jak nowa. Jeśli chodzi o jakość materiałów i samo wykonanie kurtki to jest to najwyższa jakość. Mój WindChill jest w wersji czarnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi rękawami w WindChillu to potwierdzam- wilgoć zbiera sie wewnątrz rękawów- wynika to z tego , że materiał to membrana i nie przpuszcza wiatru.

NIe jest to jakis defekt, wczoraj jeżdziłem przy 13 st. i było mi w niej troszkę ciepło.

Mam kiepską potówkę(100 poliester) i musze zmienić na na coś lepszego

Kurtka jest super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo z rękawami Windchilla. I wynika to z faktu, że przód tej kurtki jest zrobiony z materiału typu cerata. Gdyby również

tył był zrobiony z takiego samego materiału w kurtce nie dałoby się jeździć.

Są membrany i "membrany" - po przesiadce na windstoppera wyraźnie to odczułem. Cała kurtka jest zrobiona z membrany,

a oddych nieporównywalnie lepiej niż Windchill.

Co do jakości wykonania to zgoda - jest w Endurze dobra. Niestety, w kurtkach producent ten stosuje mało zaawansowane materiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi rękawami w WindChillu to potwierdzam- wilgoć zbiera sie wewnątrz rękawów- wynika to z tego , że materiał to membrana i nie przpuszcza wiatru.

NIe jest to jakis defekt, wczoraj jeżdziłem przy 13 st. i było mi w niej troszkę ciepło.

Mam kiepską potówkę(100 poliester) i musze zmienić na na coś lepszego

Kurtka jest super

To chyba jednak taka super nie jest... Woda to mi się zbierała w rękawach jak jeździłem w przeciwdeszczówce podgumowanej. W Gridlocku nic takiego nie ma miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny mój test odbył się wczoraj w ulewie i to nie w tej na basenie narodowym ups stadionie narodowym :lol: 4 kilometry większym tempem, a jak wiadomo im szybciej tym więcej wody, a pod kurtka sucho jak pieprz. Więc znów wydatek się opłacił <img src='http://www.forumrowerowe.org/public/style_emoticons/default/biggrin.png' class='bbc_emoticon' alt=':D' /><br /><br />Wysłane z Ace za pomocą Tapatalka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny mój test odbył się wczoraj w ulewie i to nie w tej na basenie narodowym ups stadionie narodowym :lol: 4 kilometry większym tempem, a jak wiadomo im szybciej tym więcej wody, a pod kurtka sucho jak pieprz. Więc znów wydatek się opłacił <img src='http://www.forumrowe...ult/biggrin.png' class='bbc_emoticon' alt=' :D' /><br /><br />Wysłane z Ace za pomocą Tapatalka

 

A czy tego Gridlocka można jakoś spakować do małych rozmiarów. Jakiś woreczek albo ewentualnie do tylnej kieszeni kurtki?

Rano jest zimno a popołudniu robi się dużo cieplej, także biorę pod uwagę że kurteczka gdy ciepło lądowałaby w plecaku a na grzbiet bluza z windstoperem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy tego Gridlocka można jakoś spakować do małych rozmiarów. Jakiś woreczek albo ewentualnie do tylnej kieszeni kurtki?

Rano jest zimno a popołudniu robi się dużo cieplej, także biorę pod uwagę że kurteczka gdy ciepło lądowałaby w plecaku a na grzbiet bluza z windstoperem.

Spokojnie możesz jej użyć również zamiast tej bluzy z windstopperem. To cieplej o tej porze roku rzadko przekracza 15st. wiec będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zaszalałem, na zimę się obkupiłem że ho-ho.

Podstawowa bielizna zakupiona Brubeck Bluza Męska THERMO LS01150, oraz kalesonki Thermo z merino, dodatkowo jeszcze Endura BaaBaa Merino.

Później MT500 bluza jako druga warstwa. Dopełnieniem jest Windchill w kolorze czerwonym, oraz niebieski Gridlock.

Jak na złość pogoda się teraz polepszyła i nie wiem w czym śmigać, coś mi się zdaje że nawet o 6 rano może być przy około 10 stopniach za ciepło na kurteczki i chyba wskoczę w bluzę.

Mimo cen za kureczki jestem mega z nich zadowolony, nie ma się do czego przyczepić, niebawem sprawdzę jak się sprawują w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Windchill przy MT500 i Gridlocku zakup całkowicie niepotrzebny. Natomiast mam pytanie co do BaaBaa... Udało Ci się tak dopasować rozmiar żeby była odpowienio opięta i miała rękawy nie kończące się zaraz poniżej łokcia? Bo u mnie XL jest całkiem luźna ale rękaw kończy się dobre 10cm powyżej nadgarstka. Myślę że L była by w miarę opięta ale rękaw będę miał gdzieś pod łokciem co ją dla mnie całkowicie wyklucza z uzytkowania jako że zalezy mi również na ochronie rąk przed zimnem. Pierwszy raz spotykam się z tak nieproporcjonalną rozmiarówką przy odzieży termo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba kolega gra w koszykówkę.

Nie miałem najmniejszego problemu z dopasowaniem rozmiaru, a mierzylem kilka sztuk i każde kończyły się na kości nadgarstkowej, po wyciągnięciu rąk przed siebie. Brubeck ma dłuższe rękawy przy lepszym opinaniu ciała. Endura troszkę za słabo przylega, jak się też okazuje poskapili materiału na rękaw.

Dziś w mt500 przy 8 stopniach i bieliźnie brubecka nie było mi ani zimno, ani gorąco, jednak jak się przebierałem ciało miałem zimne.

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że kolega worms świetnie sie obkupił. Ma odztymież na każda okazję i może śmiagac kiedy chce, niezaleznie od warunków. A ciało miałeś zimne bo Cie wiaterek jednak przewiawał w tej bluzie. Ona nie ma membrany. A bielizna utrzymywała jednak jakies ciepło. Ja ostatnio przy 8st.C miałem na sobie Windchilla i zwykla koszulke rowerowa z lidla i było załkiem nieźle. Ścigałem sie z autobusem nocnym więc dawałem po korbach a ciało suche i ciepłe, jedynie ręcę lekko spocone (ale to jednak standard w tej kurtce).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowo. Jestem niesamowicie z tego zakupu zadowolony, tylko mi brakuje jeszcze jakiś 3/4 spodni na taką pogodę w zakresie 5-18 stopni.

Mała poprawka rano było 6 stopni, tyle podał licznik, rześko w MT500 i bieliźnie Brubeck, jednak nie zimo, zimno było dopiero jak się rozebrałem.

Po południu to samo zestawienie 18 stopni, za ciepło, możliwe że też troszkę za bardzo cisnąłem 25-30km/h.

Więc chyba muszę się zaopatrzyć w Pakaje, chyba tutaj najlepiej się sprawdzi.

Windchill rano się może super sprawdzić, jednak po południu może już być zdecydowanie za gorąco, Gridlock pewnie podobnie, chyba nie idzie się ograniczyć do dwóch warstw w zakresie od 5 do 20 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za miłe słowo. Jestem niesamowicie z tego zakupu zadowolony, tylko mi brakuje jeszcze jakiś 3/4 spodni na taką pogodę w zakresie 5-18 stopni.

 

Jeżeli chodzi o spodenki 3/4 to od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem spodenek Endura MT500 Spray Baggys. Tył spodni jest całkowicie wodoodporny a przód pokryty materiałem z teflonem więc też nieźle chroni przed wodą (sprawdzone dwa dni temu kiedy to na stadionie narodowym organizowana była piłka wodna) Do tych spodenek dokupiłem najtańsze nogawki kolarskie na Allegro i przy 8 stopniach odczuwał pełen komfort do zera stopni na pewno dadzą radę :)

 

Co do pierwszej warstwy to kupiłem wczoraj bluzę CRAFT Pro Zero Extreme Windstopper jeszcze do mnie nie przyszła ale jestem dobrej myśli gdyż mam już kilka ciuchów tej firmy i wszystkie w stu procentach spełniają swoje funkcję. Czy ktoś może miał styczność z tą bluzą i może coś o niej powiedzieć, jak jej oddychalność itd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba kolega gra w koszykówkę.

Nie miałem najmniejszego problemu z dopasowaniem rozmiaru, a mierzylem kilka sztuk i każde kończyły się na kości nadgarstkowej, po wyciągnięciu rąk przed siebie. Brubeck ma dłuższe rękawy przy lepszym opinaniu ciała. Endura troszkę za słabo przylega, jak się też okazuje poskapili materiału na rękaw.

Dziś w mt500 przy 8 stopniach i bieliźnie brubecka nie było mi ani zimno, ani gorąco, jednak jak się przebierałem ciało miałem zimne.

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Właśnie też z żadnym innym ciuchem Endury nie miałem takiego problemu (a mam ich kilka) tylko coś ta koszulka BaaBaa jakaś dziwna. Odesłałem dzisiaj. Mam też kilka sztuk innej odzieży termo z długim i wszystkie są ok. Brakuje mi jedynie czegoś ciepłego. W takim razie też się zaopatrzę w Brubeck Thermo którą już mierzyłem i również była ok.

Piszesz też niżej o Pakajaku. Otóż sprawuje się super z bluzą MT500 i potówką w temperaturach od ok. 13-14st wzwyż.

 

Tyle że potówka taka cieniutka żeby tylko odprowadzała wodę od ciała. Jak 18st to też może być za ciepło to bez MT 500 po drodze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiony w Endurastore Gridlock doszedł i choć go jeszcze nie miałem okazji testować muszę powiedzieć, że bardzo mi się podoba.

Dbałość o szczegóły, szycie, materiały - wszystko na wielki plus.

Dla noszących się z zamiarem kupienia tej kurtki podam swoje wymiary w celu ułatwienia dobrania odpowiedniego rozmiaru:

- wzrost 175 cm

- klata 103 cm

- pas 94 cm

Na mnie idealnie pasuje rozmiar "M". Naprawdę super leży i jest mega wygodna.

W poniedzialek przetestuję w terenie. Podobno pogoda ma się psuć a więc warunki do testów będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj troszkę się za letnio ubrałem, Brubeck thermo, oraz MT500, dobrze że dystans był duży i miałem się gdzie rozgrzać i nie skończyło się przeziębieniem w temperaturze 8-12stopni.

Dziś postanowiłem przy 7 stopniach nie ryzykować i na Brubeck-a thermo założyłem Windchilla, dużo lepiej się czułem, komfort z jazdy niesamowity, kurteczka jest super, jazda raczej spokojna, bez stresu po wczorajszym, między 50~75% pulsu, średnio 62%.

Po południu temperatura dużo nie wzrosła bo było 11 stopni, lekka mżawka, która mi nie przeszkadzała, gdyż była chwilowa i kurtała przeżyła to bezboleśnie, jednak średnie tętno to 70% i już zaczynało mi się przez godzinę jazdy robić gorąca, w rękawiczkach Windchilla nie mogłem znaleźć suwaka pod rękawami, a nie chciałem się zatrzymywać i w sumie nie przetestowałem wywietrzników.

Jutro teoretycznie ma nie padać, więc może po południu tak jak dziś uda mi się sprawdzić co dają suwaki pod pachami, bo od środy deszcze więc Gridlock zastąpi Windchilla.

W każdym razie mi się bardzo podoba to że nie muszę się ubierać w kilka warstw, tak jak mój kolega który ma ich 4-5, u mnie wystarczą 2 i jest niesamowity komfort ruchowy oraz cieplny, przy aktualnych temperaturach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jeździe nie czułem, wszystko było suche, złożyłem Windchilla i położyłem na półkę. Jednak dziś z rana ją zakładam a tu na ramionach wilgoć, którą poczułem momentalnie. 5minut na kaloryferze wystarczyło by ruszyć do pracy.

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...