Skocz do zawartości

[Opony] Coś lepszego od Kenda Karma 2.0?


vwothyn

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Chciałem się doradzić w kwestii doboru do dwóch rowerów. Obecnie mam taką, dość złożoną sytuację:

 

- W swoim rowerze mam założone opony Kenda Karma 2.0 kevlarowe. Mają przejechane około 700km, na tylnej oponie widać lekkie zużycie, przód jak nówka. Ogólnie jestem zadowolony z tych opon, jednak na jesień chciałbym coś co trochę lepiej poradzi sobie w lekkim błocie ALE nie będzie gorsze na asfalcie. Teren po jakim jeżdżę jest niestety (dla wyboru opony) bardzo zróżnicowany. Głównie to podbeskidzkie lasy i pola, czyli sporo szutrów, korzeni, dość często fragmenty dróg utwardzonych ostrymi kamieniami, trafiają się błotniste gliniaste podjazdy (nie bagna po oś, ale wystarczające, żeby Karma zaczęła tańczyć), no i na koniec niestety sporo asfaltowych dojazdów (bo nie mam w okolicy szlaków, po których mógłbym jechać ciągiem 40-80km bez wjeżdżania na asfalt).

 

- W rowerze żony założone są od nowości semislicki Authora, które po pierwsze są ciężkie a po drugie kompletnie nie dają rady w terenie.

 

Chcę zmontować jakiś zestaw opon do obu tych rowerów, który poprawi trakcję i komfort jazdy w warunkach, jakie opisałem.

Wykoncypowałem sobie, że na tył w obu rowerach wrzucę Karmy, które mam (czyli jedną przełożę ze swojego roweru do roweru żony), a na przód dokupię np Nobby Nicki 2,2. Dobry pomysł?

 

Prosiłbym o porady sensownych konfiguracji. Wydać chcę tyle, żeby zakup miał sens (czyli najmniejszą kwotę, za jaką da się odczuć różnicę w jeździe na plus).

Napisano

Geax Saguaro 2.0 jak zależy Ci na szybkości a 2.2 jak lubisz dobry komfort.

W lekkim błocie idzie nawet jechać ale za to na piachy,szutry,liście z wyjątkiem dość mokrych warunków są rewelacyjne.Nawet na asfalcie w wersji 2.2 można się spokojnie rozpędzić i całkiem przyjemnie jechać.

Ja jeżdżę na Saguaro i sobie chwalę.

A co do Karm to tak się składa,że strasznie mnie do nich kusiło i dziś udało mi się kupić okazyjnie komplet karm 2.2 wraz z dętkami maxxisa ultralight.

Jutro przetestuje jak będą pracować

pozdrawiam

Robert

Napisano · Ukryte przez Fenthin, 3 Października 2012 - dubel
Ukryte przez Fenthin, 3 Października 2012 - dubel

To raczej za ciężkie opony do mojego stylu jazdy. Waga powyżej 600g mocno mnie zniechęca.

Wyczytałem sporo pochlebnych opinii o IRC Mythos II, tyle że nie widzę ich nigdzie dostępnych.

Mam też okazję kupić okazyjnie komplet nowych Rocket Ronów 2,25 z demontażu, ale tutaj z kolei boję się, że po 1000km opony znikną, biorąc pod uwagę spory udział asfaltu w moich trasach. Na razie najsensowniejsze wydają się te Nobby Nicki, ewentualnie opcja budżetowa - dokupić drugi komplet Karm, lub Smart Samy. Szukam dalej.

Napisano

To raczej za ciężkie opony do mojego stylu jazdy. Waga powyżej 600g mocno mnie zniechęca.

Wyczytałem sporo pochlebnych opinii o IRC Mythos II, tyle że nie widzę ich nigdzie dostępnych.

Mam też okazję kupić okazyjnie komplet nowych Rocket Ronów 2,25 z demontażu, ale tutaj z kolei boję się, że po 1000km opony znikną, biorąc pod uwagę spory udział asfaltu w moich trasach. Na razie najsensowniejsze wydają się te Nobby Nicki, ewentualnie opcja budżetowa - dokupić drugi komplet Karm, lub Smart Samy. Szukam dalej.

Czy ktoś może miał okazję porównać Smart Sama do Kendy Karmy?

Napisano

Smart samy z pewnością będą lepsze od Karmy ;)

A dlaczego nie chcesz rozważyć Geaxów ? Uważam, że troszkę przesadzasz z tą wagą...Ja mam 600 z kawałkiem w swoich Schwalbe Black Jack kupionych dość tanio, więc się o nie nie przejmuje i wg. mnie te 600 z kawałkiem to nie jest duża waga :P No jak uważasz...Powiem tylko Ci, że smart sam na pewno będzie lepszym wyborem od Karmy :D

 

PS. Aha, jeszcze napisz jaką byś chciał dokładnie wersję Smart Samów, to ma duże znaczenie !

Napisano

Na pewno wersję zwijaną. Co do wyboru Evo vs Performance, to wolałbym tańszą, chyba że faktycznie jest znacząco gorsza. Ostatnia sprawa to rozmiar - nie wiem jak prezentuje się rzeczywisty rozmiar Samów 2.10 i 2,25 w stosunku do Karmy 2.0.

 

A z wagą, cóż, na kołach im mniej tym lepiej, w tym momencie na Karmach rower przyspiesza jak rakieta, nie chciałbym tego popsuć po prostu, a że jak do tej pory złapałem tylko dwie gumy to nie sądzę żebym potrzebował bardziej pancernych opon. Jedyne na czym mi zależy to może ciut lepsza trakcja, zwłaszcza w lekkim błocie, którego coraz więcej na ścieżkach z racji jesieni (w moim rowerze, bo w rowerze żony, to jakiej opony terenowej bym nie założył będzie lepsza od semi slicka).

Na dzisiaj mam dwie opcje:

 

1. Kupić 2x Smart Sama (tylko 2,0 czy 2,25?) i założyć jako opony napędowe, a na przód dać Karmy w obu rowerach

2. Kupić 2x Nobby Nic i dać na przód w obu rowerach, a na tył wrzucić Karmy

Napisano

Jeśli chodzi o szerokość Smart Samów 2.1 to wynosi ona 54-55 mm. mogę Ci o nich powiedzieć, że dobrze sobie radzą w większości warunków: szutry, piach, lekkie błoto, mokra trawa, ostre kamienie. Nie wiem jak sobie poradzą na większych kamieniach czy skałach jeśli zapuścisz się w góry. Na asfalcie nie zużywają się szybko, są też dosyć odporne na przebicie. Rozważ też Continentale X-King.

Napisano

Co myślicie o zestawie Mythos XC II Rear 2,1" zwijana na tył + Smart Sam Evo PaceStar 2,1" zwijana na przód? Kupiłbym komplet Mythosów, ale przodu nigdzie nie widzę dostępnego. Za taki zestaw jak wyżej w BikeDiscount zapłaciłbym jakieś 50€ z przesyłką, potem bym się martwił jak to rozdzielić między wspomniane dwa rowery i który zestaw (Karma przód + Mythos tył, czy Karma Tył + Smart Sam przód) dałby lepszą trakcję.

Napisano

W dalszym ciągu szukam. Byłem już w zasadzie zdecydowany na Karmy 2,2, ale ponieważ wczoraj złapałem aż 2 kapcie na Karmach (tył byłem zmuszony zmieniać w terenie, z przodu powietrze zeszło przez noc), to chyba jednak będę zmuszony spojrzeć łaskawszym okiem na nieco masywniejsze opony. Polecacie Geaxa Saguaro, ale z tego co widzę to opona średnio dobra na jesień, bo nie do końca lubi się z mokrym. Zastanawiam się teraz czy lepszym wyborem na przód byłby Gato czy Barro Mountain?

Napisano

ja tam z karmy jestem zadowolony tyle ze na przodzie mam drutówke:)raz tylko gume zlapalem na 4kkm,na tyle mam zalozone chudego alberta waga duza i duza scieralnosc,ale przyczepnosc fajna:) w sam raz na bloto;)

Napisano

Ja też lubię Karmy głównie za uniwersalność i za niską masę, ale w moim przypadku z łapaniem kapci jest gorzej. 4 sztuki na 800 km, 3x z przodu, 1x z tyłu przy wersji kevlar 2.0 i dętkach ultralite. Za każdym razem były to małe dziurki od strony nawierzchni, więc podejrzewam albo ostre patyki, których jest pełno na moich trasach, albo ostry tłuczeń na niektórych drogach. Nigdy nic wbitego w oponę nie znalazłem. Waham się teraz pomiędzy jednym a drugim Geaxem, bo oba wyglądają obiecująco, przy czym Barro Mountain chyba bardziej uniwersalnie.

Napisano

witam

Chcesz coś lepszego od Kenda Karma.Ciężko Ci coś doradzić,bo na propozycje które dostałeś,piszesz że albo za ciężkie albo a słabe na mokre warunki.

Uniwersalnej opony na wszystko w dodatku z niską wagą nie ma.

Z tych w miarę uniwersalnych to opony polecane w większości,tj. Conti RR,Schwalbe SS, Saguaro no i Karmy

Osobiście jeździłem na wszystkich i są całkiem ok,z tej czwórki ja skierowałbym się w kierunku karm.

Ze względu na cenę i jakość opony.

Aktualnie mam na kołach Karmy 2.2,zrobiłem na nich około 300km i jak na razie nie zamieniam na żadne inne.

Są dla mnie idealne,w terenie są rewelacyjne,piach,mokra trawa,szuter,kamienie,zjazdy są stworzone dla tych opon.

Na mokrym są lepsze od saguaro.

Jeżdżę także na asfalcie i nie narzekam,spokojnie 30km/h możesz jechać,czuć ich wielkość ale są to stosunkowo lekkie opony biorąc pod uwagę ich wielkość.Są także tanie bo za kewlarówkę zapłacisz 60 zł.

To tyle co mogę powiedzieć od siebie.

pozdrawiam

Robert

p.s.Jak nie pasuje Ci żadna z w/w opon to może skuś się w kierunku nieśmiertelnych Hutchinson python....

p.s.Możesz także zastosować sobie jakąś kombinację,np. saguaro lub karma na przód a z tyłu coś szybszego,np.Conti RK...

Napisano

witam

Chcesz coś lepszego od Kenda Karma. Ciężko Ci coś doradzić,bo na propozycje które dostałeś,piszesz że albo za ciężkie albo a słabe na mokre warunki.

 

 

Wiem że nie ma opony dobrej do wszystkiego, niestety moje trasy są mocno zróżnicowane nawierzchniowo, i chyba tylko kopnego piachu nie ma na nich na tyle dużo żeby się nim przejmować (tzn jest w kilku miejscach, ale na tyle niedużo że Karmy dawały radę). Na odcinkach 40-70km (tyle zazwyczaj jeżdżę) mam asfaltowe przerywniki w sporej ilości (około 30%, może nawet 40% trasy) a jak już wpadnę w teren, to jest las, podbeskidzki (mocno pagórkowaty czyli wzniesienia 300-500 mnpm), pełno połamanych gałęzi i patyków, ubity szuter, luźny szuter, błotne kałuże, do kompletu dochodzą polne drogi i kilka podjazdów, które w suchych warunkach są lajtowe, a jak popada to mocno błotniste, skał nie ma, ale jest wspomniany ostry tłuczeń w kilku miejscach który da sobie radę ze zbyt delikatnymi oponami. Z racji tego, że mamy jesień trasy zrobią się bardziej błotniste, nie na tyle żeby tonąć po osie, ale już wystarczająco żeby rozważyć bardziej agresywne opony pamiętając jednak o pozostałych odcinkach trasy żeby nie zamordować się na asfalcie jakąś Muddy Mary czy czymś podobnym.

 

Na razie wygrywa Geax Barro Mountain lub Gato

 

Oczywiście jako napędowe zostawię posiadane obecnie Karmy 2.0, przynajmniej na razie.

Napisano

Z tego co napisałeś to wziąłbym albo saguaro 2.0(będa szybsze od karm) albo Karmy 2.0(dużo lepsze na mokre od saguaro - w szczególności na mokrym asfalcie). W błocie saguaro i karmami idzie nawet jechać a resztę opisanych przez Ciebie warunków te oponki ogarniają bez żadnego problemu.Za jakieś 200 zł masz komplet kevlarowych.

Gdyby nie kamieniste szlaki i czasami to błocko to w zupełności dalby radę także Cont RK,w dodatku te są dość szybkie na asfalcie.Ja osobiście mam złe doświadczenia z RK,porozcinane właśnie o kamienie i dość często łapane gumy.

Z tych warunków co napisałeś to kombinacja saguaro - przód oraz RK- tył też byłby dobrym wyborem.Z tym,że jeżdżąc ostro po kamieniach możesz liczyć się z uszkodzeniem tylnej opony.

pozdr.

R/

Napisano

Ale kurczę gdzie nie popatrzę, to piszą że Saguaro daje ciała na mokrym, zresztą nawet na stronie Geaxa stoi jak wół, że są gorsze w mokrych warunkach zarówno od Barro Mountain, jak i od Gato. Znając życie w jesieni raczej będzie przewaga mokrego nad suchym, stąd moje mocno sceptyczne podejście do Saguaro.

 

Takich opon jak RK w ogóle nie biorę pod uwagę.

A Karmy 2.0 mam, jak już kilka razy pisałem i na 90% pójdą jako napędowe.

Napisano

Zgadza się.

Na saguaro boję się jechać szybko na mokrym,za to na karmach przy dość dużym deszczu spokojnie można jechać.Zakręty naprawdę można brać pewnie i nawet z przyzwoitą prędkością.Nigdy mi koło nie uciekło na mokrym będąc na karmach,co innego saguaro,te lubią się ślizgać na mokrym,nawet w terenie.

Napisano

Dobra, klamka zapadła, ostatecznie 220 zeta to nie majątek, a jeździć trzeba, będzie nowe doświadczenie. Wziąłem 2 sztuki Barro Mountain 2,1 zwijane.

Napisano

Jak je kupisz i pojeździsz to napisz jak się sprawują.Oglądałem je na żywo ale bieżnik jakoś do mnie nie przemawiał,moim zdaniem będą miały większe opory toczenia niż karma 2.2.To taka ocena na oko,dlatego też mogę się mylić.

Czekam na opinię.

pozdrawiam

R/

Napisano

Biorąc pod uwagę, że mają to być opony na trudniejsze warunki trudno się spodziewać, żeby się turlały jak slicki, . Jeśli tylko zrekompensują większe opory lepszym gripem, to będę zadowolony, zwłaszcza że pójdą na przód (chyba że dadzą plamę, to wyrzucę je na tył a na przód kupię Karmy 2,2 - piękne w tych oponach jest to, że za stówkę mamy komplet kevlarowych :-) ). Planuję przejechać na Geaxach jesień i wiosnę, a jak się zrobi sucho to może poszukam czegoś lżejszego.

Napisano

Pisałeś wcześniej,że w swoich trasach masz nawet 40% asfaltu,więc wychodzi na to,że to sporo.

Dlatego też pisałem o tych oporach.Nie wiem czy warto kupować takie opony,na pewno się umęczysz.Ale Ty już musisz wiedzieć co dla Ciebie jest najlepsze.Moim zdaniem,Twoje trasy są dość zróżnicowane,więc i opony powinny być dość uniwersalne a nie tylko z przeznaczeniem na konkretne warunki.

pozdr.

R/

Napisano

Owszem, ale co mi po tym, że opona pójdzie jak burza po asfalcie, jeśli pod górkę albo w błocie będę musiał rower prowadzić, a na leśnych zjazdach 40-50km/h mieć duszę na ramieniu czy aby nie przykleję się do drzewa? Prawdziwą radochę na tym rowerze daje mi las, szybkie szutrowe zjazdy i techniczne podjazdy, błotko jak się trafi to daje satysfakcję jak uda się przejechać bez schodzenia z roweru, leśne wąwozy przeorane traktorami ściągającymi drzewo z wyrębu i podobne klimaty. Asfalt to jak napisałem "przerywnik" niestety w moim rejonie nie do uniknięcia bo nie ma wystarczająco długich odcinków stuprocentowo terenowych, trzeba od czasu do czasu zrobić te 5 - 10 km po asfalcie, żeby wpaść do następnego lasu. Biorąc rower do auta i jadąc dalej na południe jest już lepiej, ale to jest plan na weekend od czasu do czasu, natomiast na co dzień po pracy niestety, ale czasu wystarcza tylko na to, żeby na dwóch kółkach wyjechać już z miejsca zamieszkania.

Napisano

Niestety jak otworzyłem przesyłkę okazało się, że w sklepie się pomylili (albo zwyczajnie był zły opis na Allegro) i zamiast zwykłej zwijanej wysłali mi 2x Barro Mountain w wersji TNT. Ciężkie cholerstwo, teraz nie wiem czy bawić się w odsyłanie i pewnie czekać ze dwa tygodnie na zwrot pieniędzy, czy zakładać i jeździć. W bezdętki póki co nie planowałem wchodzić i niespecjalnie mam ochotę teraz inwestować w mleczko i wentyle.

Napisano

To już musisz sam zdecydować.Nas ogół te oponki bezdętkowe są droższe,więc na pewno nie stracisz:)

Ja osobiście mam geaxy właśnie TNT,są cięższe o jakieś 100gr od kevlarowych ale za to są bardziej pancerne i to czuć dotykając ścianek jednych i drugich.

Faktycznie dokładając do tych oponek w wersji TNT jeszcze jakąś choćby nawet wylajtowaną dętkę to w sumie na koło wyjdzie Ci coś ponad 900gr a to już sporo.

Dla porównania moje kevlarowe Karmy w wersji 2.2 z dętkami mają około 750gr.

pozdrawiam

R/

Napisano

A ja mam Geax MEzcal 2.1 TNT waza po 630 g , mega pancerne scianki boczne , ale założenie takowej gumy na wąską obręcz np Remer X MAgic 18-559 jest sukcesem. Kupiłem okazyjnie jako nowe na allegro za 80 zł sztuka , stwierdzilem , ze lepszym wyborem do moich potrzeb jest Saguaro , wiec postanowilem je sprzedac na allegro jako uzywane z przbiegiem 400 km , najwyzsza oferta za komplet wyszla 62 zł , więc raczej słaby zbyt ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...