Julas Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Witam. Ostatnio zobaczyłem w internecie taki oto wynalazek : http://www.kaboodle....v=1304099628000 Piszą że maksymalnie można przewozić na nim 45 kg więc to trochę mało jak na moję wymagania. Zacząłem sie zastanawiać czy dałoby sie zrobic coś podobnego se tarego roweru stalowego jednak na kołach 26 calowych połączonych podobnie jak to. Miałbym możliwość przerobienia roweru i calej robocizny jednak mam kilka wątpliwości. Czy taki rower z ucietym kołem i przymocowany podobnie z obciązeniem około 60 kg nie byłby zbyt ciężki dla sztycy rowerowej? Da się to w jakiś sposób ugryźć? Technicznie raczej nie byłoby to zbyt trudne do zrobienia, ale czy nie ucierpi na tym rower główny? I jak to wygląda według przepisów? Czy z takim wynalazkiem mogę jeździć po drodze? Pozdrawiam, Michał
rzezniol Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Ta doczepkę potrzebujesz dla drugiej osoby jak to jest zaproponowane w linku czy jako trzecie koło bagażowe ? Jak to drugie to typowym rozwiązaniem trzeciego koła jest mocowanie w okolicy osi tylnego kola roweru ciągnącego. Całkiem niedawno był temat z taką "samoróbką". A jak jednak dla drugiej osoby to zastanawia mnie skąd potrzeba aż 60 kg ... dla jazdy z drugą dorosłą osobą to chyba tandem jest lepszy Pozdro Pozdro ...
Tedolf Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 taką doczepkę widziałem już nie jednokrotnie, nawet w Auchanie takie cuś sprzedają, tylko że sam dyszel, jest to przeznaczone do podczepiania rowerów dziecięcych
terrago Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Prawde mowiac balbym sie troche na czyms takim jezdzic. Chyba ze to mocowanie jest nie na sztywno, a na jakims wale Kardana (czy cos takiego). Na takim dociazonym sztywniaku, w dodatku ze zmieniajaca punkt ciezkosci osoba to chyba najpierw trza by sie bylo nauczyc jezdzic (zwlaszcza, ze toto 'cos' ma osobny naped) Pozdrawiam, M. -- Wysyłane z mojego U8500 za pomocą Tapatalk 2
Julas Napisano 1 Października 2012 Autor Napisano 1 Października 2012 No właśnie potrzebne to jest dla drugiej osoby dorosłej, ale tylko raz w roku więc tandem odpada z braku funduszu oraz braku częstego używania I chodzi o to czy taka konstrukcja nie uszkodzi czegoś przy takim obciązeniu Jeśli chodzi o połączenie to oczywiście będzie coś na zasadzie wału z ruchem w 4 strony gora dół prawo lewo
Julas Napisano 1 Października 2012 Autor Napisano 1 Października 2012 56 kg plus minus ubranie to te 60 trzeba liczyć
Burak Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Użytkuję coś takiego: http://www.forumrowerowe.org/topic/74845-przyczepka-tandem-dla-dziecka/ już od ponad dwóch lat. Jeździ się tym zupełnie przyjemnie. Mocowanie jest oczywiście na przegub (nie jak ktoś pisał na sztywno). Rower do którego doczepiasz musi być solidny. Ja miałem stary ale markowy rower na stalowej ramie (chro-mo) i z czasem uszkodzeniu uległa rama, potem ducha wyzionęło tylne koło. Teraz mam nowy rower i ciągle używam tej przyczepki. Sztyca musi być solidna (nie lekka). Przegub mocujesz nisko przy ramie. Moje dziecko waży około 25kg i jak widzisz rower (choć solidny) uległ uszkodzeniu. Przedni rower musi być naprawdę solidny. Doczepianie tego do jakiegoś odchudzonego roweru sportowego nie ma sensu.
rzezniol Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Druga osoba ma przeciwwskazania medyczne do samodzielnej jazdy ? Powiem szczerze że mam wątpliwości co do komfortu jazdy prowadzącego ten zestaw ... doczepka + osoba ciągnięta może w sumie ważyć 70kg... Ponad to człowiek nie jest statyczny tak jak bagaż prowadzenie takiego zestawu może być mocno utrudnione/niebezpieczne. Wiem co potrafi zrobić dziecko w foteliku jak się wychyli na bok ... a to tylko 20 kg. pozdro
Burak Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Dopowiem jeszcze o komforcie jazdy. Druga osoba rzeczywiście nie jest jak bagaż. Bagaż nigdy nie pomoże Ci pedałować pod górkę, a druga osoba i owszem. Po prostym jedzie się całkiem OK. Z górki zaś potrzebne są sprawne hamulce. Przyczepka nie ma własnych hamulców (i z doświadczenia powiem, że to dobrze). Jeśli chodzi o wychylanie się na boki to w zasadzie tego nie odczuwam. Ważne aby przegub nie miał luzów.
Julas Napisano 1 Października 2012 Autor Napisano 1 Października 2012 Na poczatek podziekuje za wszystkie odpowiedzi. Musze się nad tym bardzo dokladnie zastanowic bo to faktycznie moze być jednak zbyt ambitny plan. Co prawda rower glowny bylby rowerem trekkingowym jednak caly zestaw w pelni wyposazony wazylby okolo 200 kg wiec troche to jest. Nie chcialbym po prostu polamac roweru. A druga osoba co prawda nie ma przeciwskazan, ale z pewnych wzgledow, nie tylko fizycznych i silowych ktore da się wytrenowac, moze nie dac rady jechac codziennie kilkudziesieciu kilometrow. No coz bedziemy zwiekszac dystanse stopniowo A co do przyczepki to jeszcze się pomysli bo faktycznie moze być bardziej klopotliwa niż jazda osobno bo czasowo i dystansowo wyjdzie podobnie jak jedna osoba ma jechac takim zestawem ;P (Przepraszam za bledy pisze z telefonu) Pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.