Skocz do zawartości

[zabezpieczenie] Jak zabezpieczyć piwnicę alarmem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam piwnice w bloku i tam rowery.

Plan taki chce kupić czujkę jakąmś z syreną oraz jakimś wyłącznikiem ukrytymewentualnie z pilotem.

Może ktoś zwas ma podobne zabezpieczenie i mógłby coś polecić, zależy mi na czymś gotowym i na prostocie. Głośna syrena nie do wytrzymania chce ją okratować lub zaebezpieczyć tak by nie dało się jej łatwo zniszczyć.

Budżet nie za duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś widziałem za ok 100zł bezprzewodowy alarm z wbudowanym czujnikiem i do tego był pilot. Był naprawdę głośny, a w zamkniętym pomieszczeniu (piwnicy) hałas byłby trudny do wytrzymania. Miał zasilanie na baterie albo mógł być podłączony na stałe do prądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam piwnice w bloku i tam rowery.

Plan taki chce kupić czujkę jakąmś z syreną oraz jakimś wyłącznikiem ukrytymewentualnie z pilotem.

Może ktoś zwas ma podobne zabezpieczenie i mógłby coś polecić, zależy mi na czymś gotowym i na prostocie. Głośna syrena nie do wytrzymania chce ją okratować lub zaebezpieczyć tak by nie dało się jej łatwo zniszczyć.

Budżet nie za duży.

 

 

 

Ja aktualnie robię nowe drzwi . I to raczej jest podstawa . A alarm jako dodatek . Jak drzwi będą skończone i zamontowane , zdam relację foto :) Ościeżnica wygięta w klształcie litery C która opasa mur .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 warstwy blachy i kłódka pod prądem

 

I wyrok jak się patrzy ...

 

Solidne drzwi ... z solidnymi framugami bez dostępu do zawiasów i solidne zamki to podstawa ...

Jak alarm to alarm a nie imitacja alarmu ... nie ma sensu wydawać kasy na półśrodki złodzieje są sprytni wiele w życiu się nakradli więc trzeba robić solidnie.

Prosty, tani, skuteczny Satel CA-4 lub CA-5 do tego czujka ruchu i czujnik otwarcia drzwi ,

Sygnalizator zewnętrzny najlepiej z podtrzymaniem akumulatorowym i obowiązkowo wewnątrz pomieszczenia... sygnalizatory montujemy poza zasięgiem złodzieja.

 

Niestety taki zestaw szarpnie nas na około 500 zł + montaż.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli posiadasz odrobinę zdolności manualnych, lutownicę i troszkę wiedzy z elektroniki to możesz spróbować złożyć coś z kitów AVT http://sklep.avt.pl/p/pl/3476/alarm+samochodowy+-+zestaw+do+samodzielnego+montazu.html lub kupić coś złożonego. Możesz popytać w lokalnych sklepach z elektroniką.

Do tego podpinasz syrenę alarmową z lampą i własnym zasilaniem. Syreny/ lampy nie musisz zabudowywać ponieważ posiadają system anty-sabotażowy tj. próba odcięcia kabli czy otwarcia obudowy włącza bezzwłocznie syrenę. Uwierz, że ponad 120dB w blokowej piwnicy narobi takiego hałasu, że złodziej nie będzie bawił się w dalsze rozbieranie systemu celem rozbrojenia. Za sto parę zł możesz nawet mieć system z powiadomieniem SMS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z tymi solidnymi drzwiami to ja bym nie przesadzał :)

Nie wiem jakie macie piwnice ale 90 % piwnic w Polsce ma przynajmniej jedną ścianę z kratówki ustawionej pionowo i jeszcze w taki specyficzny sposób że są pomiędzy cegłami dziury. Więc najsolidniejsze drzwi wam nic nie dadzą jak sąsiad będzie miał kłódkę która puszcza od stuknięcia młotkiem bo wam złodziej przez ścianę wejdzie. Albo wyjmie wasze solidne drzwi razem ze ścianą :D

Jeśli liczycie że sąsiedzi się zainteresują hałasem to jedyna szansa że mieszka jakaś osoba nadwrażliwa na hałas i zadzwoni po policję bo jej mir domowy ktoś narusza Reszta rzuci mięsem walnie miotłą w podłogę i pogłośni telewizor :D

 

 

 

Taki niepozorny alarm jak na podanym tu linki jeśli ma odpowiednią syrenę i się go odpowiednio przymocuje chroniąc od szybkiego rozwalenia ma tą zaletę ze przestaje się dać myśleć. Zresztą tak jest idea zakładania syren nad klawiaturą :) Jednak jego skuteczność jest bezpośrednio uzależniona od tego kto go usłyszy i czy go usłyszy.

 

No i jeśli masz ażurową piwnicę to musisz zabezpieczyć ją tak żeby sąsiedzi nie włączali alarmu bo samoistnie włączający się alarm szybko przestanie mieć jakąkolwiek skuteczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziurawka na sztorc to w sumie racja ze norma ...

Z tym ze u mnie w okolicy dziurawka przez którą widać do środka nie występuje ...

 

Mimo wszystko rozwalenie ściany dla złodzieja to nie idealne rozwiązanie:

- pod ścianami zazwyczaj cos stoi nieżadko pod sam sufit

- kupa gruzu przez która trzeba jakoś cie przedostać ... i albo robimy wyrwę przez która wyjmiemy zdobycz , albo wychodzimy drzwiami i tu znowu włamanie na zamki.

- czas - to nie jest tak ze raz stukniesz młotkiem i ściana z dziurawki ma sztorc sama pada.

 

Reasumując ... nie znam statystyk ale stawiam że 98% włamań to włamania przez drzwi :)

 

Alarm to dobra sprawa ... hałas to skrócenie czasu pracy złodzieja ...

Najlepiej alarm skonstruować tak aby był w stanie rozpoznać kombinowanie przy zamkach aby reagował już w czasie włamania a nie dopiero jak złodziej wejdzie do pomieszczenia.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

ja bym to zrobił tak. Alarm z syrena, tak jak pisali koledzy, na aku żelowym, być może jeszcze jakiś taki patent, który by zgasił światło w piwnicy, by ewentualnie utrudnić majstrowanie przy rowerze.

do alarmy powiadomienie na przykład na sms, lub powiadomienie podciągnięte bezpośrednio do domu jakims kabelkiem. To wszystko można zrobić na przykład na routerze z linuksem (80zł), program napisać na przykład w php. Jesli się na tym znasz to jest 2 dni roboty, możesz też coś takiego komuś zlecić. Do takiego routera mozna też podpiąc kamerkę i nagrywać wszystkich wchodzących do piwnicy i od razu wrzucać fotki na zdalny serwer, żeby złodziej nie dał rady ich zniszczyć. Wszustko zależy od tego ile sa warte twoje rowery.

A na początek zacząłbym od wkręcenia w podłogę bardzo mocnego kawałka stali, o kształcie przypominającym stojaki rowerowe, zniszczenia łebków śru, żeby nie dało się go łatwo wykręcić i przypinania do niego roweru jakimś mocnym ulockiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płyta mdf 3mm na ścianach i czujka ruchu, albo dwie, dla lepszego pokrycia i ewentualnej redundancji jak by złodziej coś manewrował przy którejś z nich, i sprawa ażurowej ściany rozwiązana, bo wystarczy, że przebije mdf do podględu, by alarm zareagował, tylko pamiętaj, aby przypadkiem nie zasłonić pola widzenia czujkom, bo w piwnicy często ładuje się aż pod sufit. Alarm niestety tani nie będzie, bo za stówkę nie znajdziesz nic wystarczajcego (dwie czujki, kontaktron na drzwiach i ewentualnie jakaś czujka na stanie pod dzwiami, plus programowanie zachowań alarmu, a na koniec cichy alarm poprzez powiadomienia SMS), co najwyżej na poszczególne elementy, które nie będą współgrać. Drzwi to troche skomplikowana sprawa, bo waży jest nie tylko zamek, ale również zabezpieczenie przed dostępem do zawiasów, lub wyważeniem, więc albo drzwi otwierane do środka (schowane zawiasy) albo jakiś murek przed zawiasami, żeby łomem nie było jak odhaczyć. Pamiętaj też, że metalowe drzwi są łatwiejsze do odgięcia w rogach (tyle moze wystaczyć by mieć dostęp do zabezpieczeń i najzwyklejszego otwarcia zamka od środka) więc jak już robisz drzwi nie zapomnij o jakiejś blokadzie góra dół (drzwi szą być na sztywno zamontowane w rogach po zamknięciu, więc zawiasy po środku i możliwie blisko rogów, a do strony zamka jakiś pręt lub zamek który będzie wchodził w ramę i podłogę). Dobre zabezpieczenie tanie nie jest i nawet jak część rzeczy zrobisz po kosztach materiałów to i tak z trzema zerami na wszystko musisz się liczyć. Jako alternatywę do tego wykop fosę i przykuj smoka (będze się żywił złodziejami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy system alarmowy - koszt około 160-180zł z przesyłką. Czujka ruchu zintegrowana z telefonem komórkowym specjalnie zaprogramowanym, zasilanie 12V, alarm uzbrajany/rozbrajany poprzez połączenie się z numerem alarmu. Od momentu wykrycia ruchu do odebranego połączenia mija zaledwie 7 sekund - czyli po 7 sekundach od otworzenia drzwi w piwnicy wiemy już, że ktoś się włamał. Odbieramy i słyszymy co dzieje się w środku - jeśli rzeczywiście ktoś tam będzie, to będziemy mieli 100-procentową pewność i automatycznie możemy dzwonić na policje i iść działać na własną rękę. Brak syreny nie powoduje dodatkowych kosztów gdy złodziej ją zlokalizuje i 'strąci', więc wchodząc tam nie wie o tym, że właściciel został już poinformowany. Dodatkowa zaleta - od pół roku czyli odkąd posiadam alarm nie było ani jednego fałszywego alarmu.

 

Swój zestawik zamówiłem od tego użytkownika Allegro - http://allegro.pl/show_user.php?uid=4987866

Widzę, że już tego nie sprzedaję, ale zapytać zawsze można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra metoda to drzwi + krata

 

chcemy wejsc do piwnicy to wylaczmy i otwieramy drzwi i pozniej krate. co nam po alarmie jesli wejda zacznie wyc i w 3 sekundy maja rower i wybiegaha z nim.

 

otwiera drzwi, wyje i zonk, jeszcze np krata...

 

problem bedzie jak nie bedzie mial kto tego wylaczyc... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak was czytam Panowie i się zastanawiam skąd bierzecie te pomysły.

 

Dlaczego złodzieje tak łatwo kradną rowery z piwnic ?

*90% piwnic w Polsce jest zabezpieczonych tanią kłódką mocowaną do gwoździa wygiętego w kształt litery "U:. Do tego nie zabezpieczone zawiasy . Dzisiaj obskoczyłem z ciekawości piwnice u mnie w bloku na 20 z nich jako tako zabezpieczonych jest może 2-3.

 

Podstawa Panowie wymiana ościeżnicy i drzwi . Stalowe drzwi z zawiasami wewnętrznymi. Wiadomo dobry złodziej z tym sobie poradzi tylko , że dobrzy złodzieje to się nie bawią w kradzieże rowerów z piwnic.

 

PS. Jeszcze nie słyszałem o złodziejach którzy w piwnicach w blokach burzyli ściany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujka ruchu zintegrowana z telefonem komórkowym

 

Tak i w każdej piwnicy w tym kraju masz zasięg ?

Ostatnio "zainspirowany" tym m tematem i tematem z zabezpieczeniem roweru za pomocą odbiornika GPS z powiadamianiem pogadałem z kumplem policjantem z dochodzeniówki ...

Mówi że coraz częściej zdążają się kradzieże sprzętu zabezpieczonego systemami z wykorzystaniem GSM gdzie ten sprzęt nie zadziałał ...

Wniosek mówi jest prosty ... coraz więcej "świadomych' złodzieju używa zagłuszaczy sygnałów radiowych.

 

Wszystko ładnie pięknie ale kupno "wynalazku" za 180 zeta to nie wszystko ... warto pomyśleć jak zabezpieczyć zabezpieczenie przed przypadkiem zagłuszania.

Niejednokrotnie sprzęt o tej cenie gwarantuje tylko podstawowe funkcjonalności i podpięcie np zewnętrznej anteny jest zwyczajnie niemożliwe.

 

Wielokrotnie już tu wspomniano solidne drzwi to podstawa ... najlepiej jak złodziej się zniechęci na początku do czynu ... oni popatrzą na drzwi, zamki i wiedzą ile czasu będą otwierać dany lokal ... i kalkulują czy warto :) do tego alarm i zwyczajnie mogą odpuścić ...

 

Jak złodziej ma "zamówienie" i sprzęt odpowiednią wartość to prędzej czy później przedmiot i tak zmieni właściciela :)

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak i w każdej piwnicy w tym kraju masz zasięg ?

 

Zejście z telefonem do piwnicy i sprawdzenie jakości zasięgu nie wymaga jakiegoś strasznego nakładu czasowego i finansowego. Poza tym po co takie gdybanie? Przecież autor nie wspominał, że nie ma tam zasięgu.

 

Tak czy inaczej to lepsza opcja, niż czujnik z mini-pilocikami. Z pewnością plastikowy pilocik kosztuje mniej, niż profesjonalny zagłuszacz - bo nie ma co sie okłamywać, w tego typu alarmach piloty nie mają żadnego indywidualnego kodowania.

 

Przy okazji zastanawiam się czy autor wątku wie w ogóle, że tutaj o tym rozmawiamy. Ostatni raz na forum był w październiku, a temat jest z września.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propagacja fal radiowych to rzecz dynamiczna ... to że jednego dnia masz zasięg nie oznacza ze drugiego też będziesz mieć ... zachmurzenie ... burza w okolicy nadajnika ...

W zabezpieczeniu ważna jest skuteczność i ja osobiście z GSM`em w piwnicy bym nie ryzykował zbyt wiele zmiennych ... chyba że piwnica jest w budynku przy nadajniku ( co w miastach się zdarza) i rzeczywiście zasięg jest "na pięć kresek".

 

Gdy alarm jest założony profesjonalnie z monitoringiem GSM to taki alarm jest zazwyczaj w większym systemie jakiejś agencji ochrony gdzie taki alarm jest regularnie odpytywany w jakim jest stanie, ponad to alarm wysyła do stacji monitoringu każde zaistniałe zdarzenie.

Trudno mi sobie wyobrazić sytuację w której sam "pingujesz" taki alarm ... żyjąc w złudnym przeświadczeniu ze jak nic nie zaalarmował to wszystko jest OK.

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak syreny nie powoduje dodatkowych kosztów gdy złodziej ją zlokalizuje i 'strąci', więc wchodząc tam nie wie o tym, że właściciel został już poinformowany. Dodatkowa zaleta - od pół roku czyli odkąd posiadam alarm nie było ani jednego fałszywego alarmu.

 

Sprawa jest o tyle niepewna, że złodziej nie wiedząc, że został nakryty misternie realizuje swój plan. Złodziej, który wie, że uruchomił alarm, może wystraszyć się i uciec (bardzo prawdopodobne) lub zacząć popełniać błędy, działać niezgodnie z planem, działać chaotycznie.

 

Cichy alarm będzie nieskuteczny, gdyż moment jego aktywacji oznacza, że złodziej pokonał już drzwi, a to czy zdążysz zareagować będzie zależeć od tego, czy i jak dobrze zabezpieczone jest mienie znajdujące się w środku. Taki system będzie skuteczny dopiero w momencie, gdy poinformuje o próbie naruszenia drzwi na możliwie najwcześniejszym etapie. Takie systemy jednak nie są ani proste ani tanie (np kurtyna IR).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego demek zaraz pod moim postem dodał jeszcze jedną ważną rzecz - kratę. Zewnątrz normalne drzwi jak w każdej piwnicy, niezbyt skomplikowana kłódka. Za drzwiami krata - solidniejsza. Złodziej sforsuje kłódke, otwiera pierwsze drzwi i w tym momencie mamy powiadomienie na telefon. Następnie zastanawia się czy brać się za kratę, ale widzi już wtedy zawartość piwnicy i jeśli rzeczywiście ktoś tam trzyma dobry rower, to raczej się za nią weźmie jeśli będzie miał możliwości.

Pierwsze drzwi w stylu 'cywilnym' i cichy alarm mają 2 ważne zalety. Jeśli mieszka się w nieciekawym bloku, zwłaszcza z dużą ilością mieszkańców to takie wzmocnione drzwi kuszą i potencjalny złodziej który dokrada sobie np. na alkohol żeby móc zaprosić kolegów do swojej meliny się nimi zainteresuje. Cichy alarm podobnie - jeśli zapomnimy go wyłączyć przed wejściem, to nie zacznie wyć na całą piwnice i nikt nie będzie o nim wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawialiście się też nad faktem, że rzucające się w oczy, super drzwi dają złodziejowi niejako info, że coś cennego jest w środku ?

Jestem za prostym alarmem, banalnie prostym, stary aku, przewody, zwykła blaszka zwierająca układ przy drzwiach, syrena i szlus.

I tak złodziejaszek się tego nie spodziewa i zaskoczy go ryk ustrojstwa.

Codziennie mi się ktoś nie włamuje a jak trochę powyje to nic się nie stanie. A poza tym - dać sąsiadowi swój kom i niech dzwoni w razie "W".

Drzwi poprawić - wiadomo ale bunkra bym z piwnicy nie robił - no chyba, że z okazji 21.12 :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...