Skocz do zawartości

[Przechowywanie] - Gdzie zimujecie rower


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Rower trzymam w szopie, która jest jednoczesnie miejscem serwisowania. Mam tak warsztat, narzędzia i radio by umiliś sobie czas kiedy naprawiam mój sprzęt. Też uważam, że trzymanie roweru w domu to zły pomysł.

 

W garażu czy szopce zawsze można w mroźne dni kiedy się nie jeździ przykryć rower jakimś kocem albo płachtą aluminiową. ALe przeważnie zimą też jeżdżę.

Napisano

@@KornFanHead, Gdybyś się bardziej wczytał może byś zauważył że była tu mowa również o mieszkaniu w bloku gdzie nie ma się zazwyczaj garażu a tym bardziej szopy, tak więc dla niektórych trzymanie roweru w domu to nie jest kwestia wyboru. Mieszkam w centrum warszawy i sztuczki piwniczanych magików są mi na tyle znane że roweru tam nie zostawię, nawet gdyby była tam gerda. Szopy sobie pod kamienica nie wybuduję bo o pozwolenie tu jest bardzo ciężko :P Co mam w takim przypadku zrobić? Zrezygnować z roweru? Ja powiesiłem sobie go w przedpokoju na wieszaku jak widać na zdjęciach i kompletnie mi i nikomu innemu nie przeszkadza. Też chciał bym mieć garaż ale uwierz mi że nawet w mieszkaniu w kamienicy da się sobie mały warsztat zorganizować więc my mieszkający w blokach itp też możemy sami podłubać w swoich roweruch jeżeli o tym mowa :P

 

P.s- mało tego są tu u mnie dwa rowery (jeden narzeczonej) i jestem pewien że jak nadejdzie odpowiednia chwila spokojnie znajdę jeszcze miejsce na jeden (szosę) ;)

Napisano

Mam wrażenie, że niektórzy traktują rower jak dach nad stadionem narodowym - "nie używać w czasie deszczu" :) Osobiście używam roweru niemal non-stop.

Służy mi na kilkudniowe wyprawy, jednodniowe "ponadsetki", rekreacyjne popołudniowe trzydziestki, jak i codzienny dojazd do pracy.

Jazdę samotną, z żoną, ze znajomymi, z większą grupą podczas rajdu.

W słońcu, deszczu, wietrze, mrozie i śniegu.

Rower to część życia :)

 

Tak więc ze swojej strony w temacie mogę tylko doradzić, żeby nie "zimować" roweru nigdzie, tylko na nim jeździć :)

Napisano

Z trzymaniem w domu jest taki problem, że jeśli ktoś dużo jeździ w terenie, to każdorazowe mycie z błota, piasku i innych rzeczy to zazwyczaj sporo roboty i najczęsciej nie ma na takie rzeczy czasu.

 

 

P.S Trzymanie roweru w zimie w piwnicy może mu jakoś specjalnie zaszkodzić? Co ta wilgoć może zrobić? Pomijam tu sprawy, że piwnice nie są zbytnio odporne na kradzież, ale chodzi mi o sam fakt wilgoci.

Napisano

Mogą doprowadzić do rdzewienia. Przy hamulcach na DOTa może zajść potrzeba jego wymiany(higroskopijny).

Dochodzi jeszcze kurzenie się sprzętu i lokatorzy na gapę, którzy mogą zamieszkiwać nasze piwnice.

Napisano

Co wy za kocopoły piszecie. Gdzie wy mieszkacie , że wilgoć macie w piwnicach. Ściany macie grzybem porośniete , że tak panikujecie. To , że jest zimno to nie znaczy że wilgotno. Mój stary Mangum stoi z 10 lat w piwnicy w bloku i nic złego mu sie jeszcze nie stało.

Napisano

Ale chyba trzymanie na balkonie w zimie to nie jest najlepszy pomysł, wydaje mi się, że piwnica to już lepsza opcja.

 

Jeśli chodzi o nieproszonych gości, akurat mnie ten problem nie dotyczy, bo piwnicę mam inną niż wszyscy. ;)

Napisano

Rower traktuję, jak samochód, nie myję do póki nie dotknę i się nie ubrudzę. Napęd czyszczę sobie na dworze, lub klatce schodowej. Ciężko raczej utrzymać rower w czystości, jeśli jeździ się nim codziennie do pracy, w każdych warunkach pogodowych. Idąc tropem czystości, musiałbym go porządnie czyścić z dwa razy w tygodniu, a na to jak napisano wcześniej, przeważnie jest brak czasu.

 

Piwnica ? Odpada, bo mam zamiar jeszcze ten rower mieć jakiś czas ;)

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Ja do tej pory swój stary rowerek wieszałem na uchwycie za górną rurkę ramy (linki prowadzone były górą). Teraz mam problem - w nowym bajku linki i przewód hamulcowy jest prowadzony dołem :/ a przy takim mrozie kiepsko się kompbinuje w nieogrzewanym garażu :P

Napisano

Ja swój rower zimowy trzymam w jego środowisku naturalnym - na dworze pod daszkiem. Napęd myję.. eee nie pamiętam bo nawet jak bym wypucował to 1km od domu już jest pełen śniegu, solanki itd. więc mija się to z celem. Nie myję zasadniczo :P

 

Jak ktoś chce dojeżdżać rowerem codziennie to tylko rower stricte do tego bo swoich XTR i x.0 nie nadążycie pucować :P

Napisano

Ja w listopadzie rozbieram rower do gołej ramy(nie licząc misek sterów). Przez zimę poleruje, wymieniam co trzeba, smaruje i w marcu skręcam na nowo.

Napisano

W piwnicy gdzie temperatura nie spada poniżej 10st. Jak ktoś napisał w innym poście, na zimę, poluzowane zaciski kół, wyjęte siodełko, przerzutki zrzucone na najmniejsze zębatki.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Zimą w domku na rolce, a w sezonie w garażu. Co mogę Ci poradzić? Może jakiś garaż kolegi/znajomego? Albo powiesić w pokoju pod sufitem.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.