dovectra Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 to ideowe uproszczenie... szacunek jak to mniej więcej może być taki rząd wielkości dla tego samego kolarza z ta samą prędkością i oporami aero.. Jedyna zminna to rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Jesteś szczęśliwcem - to dar! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 CZyli z proporcji rower gorszy wymaga o 5 % więcej wysiłku od kolarza. To nie jest takie proste bo... Bo po pierwsze gdy poruszamy się po płaskim to masa nie ma znaczenia. gdy wspinamy się większa masa to minus, gdy zjeżdżamy większa masa to plus. Więc wszystko zależy bardziej od ukształtowania. Ale jeszcze jedna uwaga, więcej ze średniej traci się na wolnym wspinaniu niż zyskuje na szybkim zjeździe. Bo działa to śmiesznie. Np. gdy mamy średni 30 żeby ją utrzymać jadąc pod górę 10minut z prędkością 20km/h trzeba potem zjeżdżać z 40km/h też 10 minut czyli zjazd musi być dwa razy dłuższy w km niż podjazd. Ale przykłady z życia samotny IronMan (zakaz jazdy na kole) te swoje 180km przejeżdża zazwyczaj w okolicy 5 godzin co daje mu średnią 36km/h. Najlepsi na świecie mają średnie w okolicy 42km/h. Warto spojrzeć na rower triatlonisty i jego pozycję na rowerze. A jeszcze lepiej porównać wyniki z szosowcami z czasówek indywidualnych na dystansach ponad 40km. Tak, że ja jestem pod wrażeniem ludzi, którzy na dystansach powyżej 50km utrzymują średnie ponad 35km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Jesteś szczęśliwcem - to dar! nie rozumiem no niby op to w temacie chodziło ale zboczyliśmy z tematu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Bo po pierwsze gdy poruszamy się po płaskim to masa nie ma znaczenia Przy założeniu, ze pomijamy składnik oczywisty - energia kinetyczna, to zachodzą także inne zjawiska fizyczne i w ogólności nie jest to prawda, aczkolwiek ten czynnik można spokojnie zaniedbać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 Może naiwnie założyłem, że jadąc po płaskim nikt nie przyspiesza i nie hamuje co chwila, a jedzie że stała prędkością. Tak samo opory toczenia zależą od masy. Ale z dosyć dużą dokładnością można zmiany energii kinetycznej (zmiana prędkości nie masy) i opory toczenia pominąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Rzeczywiście naiwnie, bo na płaskim bywa, że wieje. Nawet lekko. Ale jak szybko jedziesz, to żeby utrzymać prędkość, co chwilę zmieniasz swój wysiłek. Czasem łatwiej mi przewidzieć czas przejażdżki w zalesionych Beskidach niż po prostych mazowieckich drogach, po których wiatr lubi zaskoczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 To teraz zastanów się jaki udział w sumie wszystkich oporów ma różnica 4 czy tam nawet 7kg dla zmian energii kinetycznej, a jaki udział ma opór wiatru? Jezdziles w ostatni piątek? Ja w jednym miejscu musiałem iść z buta bo nie dało rady jechać, no może dało ale śladem węża i z obawa że wyląduje w Wiśle I mogę cię zapewnić że masa roweru była najmniejszym problemem i jakby miał 7kg miast 14 nic by się nie zmieniło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Jaca, ale ja właśnie o tym pisałem… doczytaj może. Jeśli jednak zbyt cię w ten piątek zawiało i się nie udało zrozumieć, to napiszę kapitalikami: NA PŁASKIM OPORY AERO SĄ DUŻO WAŻNIEJSZE NIŻ WAGA ROWERU. I nie kapitalikami - dla uważnych czytelników: w górach waga bardzo się liczy, ale opory na zjazdach też są ważne - tutaj ważniejsza jest jednak technika, niż sam rower. ps w ostatni piątek jeździłem na trenażerze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Ok, widocznie niepotrzebnie szukałem drugiego dna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Offtop, sorry - Jaca - na wiosnę ustawka w okolic Wadowic i trasa przez Andrychów, Kocierz, Żar, Międzybrodzia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 Myślę że tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.