stpman Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 Podczas ostatniej wizyty na Palenicy przypaliłem sobie tarcze, no i moje pytanko co z tym zrobić? Przeszlifować lekko? (jaki papier?) Czy olać i jeździć dalej?
stpman Napisano 21 Września 2012 Autor Napisano 21 Września 2012 No są czarne;] No może przydymione jakby...
beskid Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 Nic nie ruszaj tylko śmigaj dalej. Miałem to samo z tylną po zjeżdzie z Pilska.
stpman Napisano 21 Września 2012 Autor Napisano 21 Września 2012 W zasadzie jakość hamowania nie spadła, no ale słyszałem, że spalone tarcze są do wyrzucenia, ale nie chce mi się w to wierzyć;]
tomiz1 Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 Spalone tarcze? Niby dlaczego do wyrzucenia?
gms Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 spalone = odtłuszczone tylko muszą stygnąć bez żadnych pomocy i będzie cacy
SadurUniBike Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 Nic się nie stanie 3/4 motorów po wiekszym hamowaniu ma ten sam efekt, bez żadnych wspomagań wystygną i można latać dalej, dla wiekszej satysfakcji można przetrzeć rozpuszczalnikiem
stpman Napisano 21 Września 2012 Autor Napisano 21 Września 2012 Stygły "naturalnie" tj podczas wjazdu wyciągiem na górę;] To w takim razie idę spać spokojnie;]
JeruTheDamaja Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 Pracowały w wyższych temperaturach, to kolor zmieniły Jeżeli są proste i nie popękały, to nie ma się czym martwić. Warto zrobić kontrolę klocków, czy jeszcze żyją
stpman Napisano 21 Września 2012 Autor Napisano 21 Września 2012 Klocki oryginalne metaliki Shimano z radiatorami mają się świetnie, nawet ich zbytnio nie ubyło jeszcze.
cichy66 Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Można się pokusić o zwiększenie średnic tarcz(np. 180mm przód/160mm tył) skoro śmigasz dużo po górach,ale nie wiem na jakim zestawie jeździsz. Generalnie tarczom przegrzanie nie winno zaszkodzić,no chyba że popękały jak ktoś wspomniał. Najważniejsze, żeby po mocnym nagrzaniu same sobie stygły bez Twojej ingerencji. Prędzej wysoka temperatura może zaszkodzić klockom niż tarczom.
Vardal Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 A czemu nie można im pomagać w stygnięciu np. wodą?
slawek993 Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Bo się tarcza rozhartuje i straci swoją sztywność
JeruTheDamaja Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 Nie radziłbym studzić bardzo rozgrzanych tarczy. Mogą się powykrzywiać lub w gorszym przypadku pęknąć. Zależy jak bardzo są rozgrzane. Jest tzw. szok termiczny
cichy66 Napisano 1 Października 2012 Napisano 1 Października 2012 A czemu nie można im pomagać w stygnięciu np. wodą? W ten sposób nawet bardzo grube tarcze w samochodzie ulegają pokrzywieniu co objawia się wibracjami na kierownicy podczas hamowania,a co dopiero takie cienkie jakie są w rowerach-po takim zabiegu zazwyczaj nadają się tylko na złom. Tarcza nawet rozgrzana do czerwoności powinna się schłodzić samoistnie - woda ją tylko dobije i rozhartuje przez co będzie bardzo podatna na wykrzywienie lub popęka(to jest najgorsza czynność jaką można zrobić).
Mod Team Puklus Napisano 2 Października 2012 Mod Team Napisano 2 Października 2012 Tarcza nie powinna mieć ciemnych śladów jeżeli je ma znaczy ze klocki nie były czyste czarny ślad to prawdopodobnie sfajczona substancja najgorzej jeżeli oleista.
marekw Napisano 4 Października 2012 Napisano 4 Października 2012 Jeśli się nie pokrzywiły w trakcie gwałtownego i punktowego chłodzenia np wodą to będą działać dalej. Jest jednak szansa, że będą się trochę szybciej zużywać. Po kilku przegrzaniach mogą się pokrzywić lub popękać. To najbardziej pesymistyczna wersja wydarzeń...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.