Kiedyś tu, na forum, trafiłem na wzmiankę o rowerach typu retro direct/hirondelle. Krótki research w internecie i już wiedziałem że takie coś chcę mieć. W skrócie, zasada działania opiera się na dwóch niezależnych wolnobiegach i odpowienim ustawieniu łańcucha. Kręcąc pedałami do przodu jedzie się do przodu a kręcąc pedałami do tyłu... też jedzie się do przodu! Ale już na innym przełożeniu.
System ten został wymyślony przed przerzutką, gdzieś na początku 20 wieku w firmie Hirondelle. Ja postanowiłem go wykorzystać do budowy roweru do miasta. Niestety w Polandii nie znalazłem nigdzie wolnobiegu 22T pod wąski łańcuch, kupiłem więc 20T pod szeroki i za pomocą tokarki i kolegi i diaksa przypiłowałem ząbki do odpowiedniego rozmiaru.
Bazą jest rama szosowa/torowa Sport z fabryki rowerów w Charkowie. Pewnie starsza ode mnie. Stal, stal i jeszcze raz stal. Nie wiem ile waży, mniej niż mój góral, ale anorektykiem to ten rower nie jest. Piaskowana i malowana zgodnie ze sztuką; na czarny mat, w domu. Nawet pół zacieku nie ma
Przełożenie jadąc normalnie - 52:16, przełożenie kręcąc do tyłu 52:20. Koła plecione własnoręcznie na własnoręcznie zrobionej centrownicy; przód: 3 wyprzedzające 3 podążające; tył: 3 krzyże.
Składniki:
Rama i sztucieć - stal,
Kierownica z starego Gary Fisher'a - stal, również malowana przeze mnie
obręcze - Remerx Grand Rock
piasty - Grimeca
opony - Kedna Kwest 700x32.
klamki - stal, z zapasów gratów rowerowych jeszcze mojego ojca
mostek - Shimano 600
hamulce - Exage
korby - Sakae Ringyo Custom
sztyca - stal
siodło - paskud, ale chwilowo jedynie takie posiadam
Pytanie
cube000
Hej. Chciałbym zaprezentować swój nowy rower.
Kiedyś tu, na forum, trafiłem na wzmiankę o rowerach typu retro direct/hirondelle. Krótki research w internecie i już wiedziałem że takie coś chcę mieć. W skrócie, zasada działania opiera się na dwóch niezależnych wolnobiegach i odpowienim ustawieniu łańcucha. Kręcąc pedałami do przodu jedzie się do przodu a kręcąc pedałami do tyłu... też jedzie się do przodu! Ale już na innym przełożeniu.
System ten został wymyślony przed przerzutką, gdzieś na początku 20 wieku w firmie Hirondelle. Ja postanowiłem go wykorzystać do budowy roweru do miasta. Niestety w Polandii nie znalazłem nigdzie wolnobiegu 22T pod wąski łańcuch, kupiłem więc 20T pod szeroki i za pomocą tokarki i kolegi i diaksa przypiłowałem ząbki do odpowiedniego rozmiaru.
Bazą jest rama szosowa/torowa Sport z fabryki rowerów w Charkowie. Pewnie starsza ode mnie. Stal, stal i jeszcze raz stal. Nie wiem ile waży, mniej niż mój góral, ale anorektykiem to ten rower nie jest. Piaskowana i malowana zgodnie ze sztuką; na czarny mat, w domu. Nawet pół zacieku nie ma
Przełożenie jadąc normalnie - 52:16, przełożenie kręcąc do tyłu 52:20. Koła plecione własnoręcznie na własnoręcznie zrobionej centrownicy; przód: 3 wyprzedzające 3 podążające; tył: 3 krzyże.
Składniki:
Rama i sztucieć - stal,
Kierownica z starego Gary Fisher'a - stal, również malowana przeze mnie
obręcze - Remerx Grand Rock
piasty - Grimeca
opony - Kedna Kwest 700x32.
klamki - stal, z zapasów gratów rowerowych jeszcze mojego ojca
mostek - Shimano 600
hamulce - Exage
korby - Sakae Ringyo Custom
sztyca - stal
siodło - paskud, ale chwilowo jedynie takie posiadam
łańcuch, wolnobiegi to już teraźniejszy produkt
No to teraz film z zasadą działania:
I parę fotek:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.