Skocz do zawartości
  • 0

[Rower] Dziwadełko: retro direct/hirondelle


cube000

Pytanie

Hej. Chciałbym zaprezentować swój nowy rower.

Kiedyś tu, na forum, trafiłem na wzmiankę o rowerach typu retro direct/hirondelle. Krótki research w internecie i już wiedziałem że takie coś chcę mieć. W skrócie, zasada działania opiera się na dwóch niezależnych wolnobiegach i odpowienim ustawieniu łańcucha. Kręcąc pedałami do przodu jedzie się do przodu a kręcąc pedałami do tyłu... też jedzie się do przodu! Ale już na innym przełożeniu.

System ten został wymyślony przed przerzutką, gdzieś na początku 20 wieku w firmie Hirondelle. Ja postanowiłem go wykorzystać do budowy roweru do miasta. Niestety w Polandii nie znalazłem nigdzie wolnobiegu 22T pod wąski łańcuch, kupiłem więc 20T pod szeroki i za pomocą tokarki i kolegi i diaksa przypiłowałem ząbki do odpowiedniego rozmiaru.

Bazą jest rama szosowa/torowa Sport z fabryki rowerów w Charkowie. Pewnie starsza ode mnie. Stal, stal i jeszcze raz stal. Nie wiem ile waży, mniej niż mój góral, ale anorektykiem to ten rower nie jest. Piaskowana i malowana zgodnie ze sztuką; na czarny mat, w domu. Nawet pół zacieku nie ma :D

Przełożenie jadąc normalnie - 52:16, przełożenie kręcąc do tyłu 52:20. Koła plecione własnoręcznie na własnoręcznie zrobionej centrownicy; przód: 3 wyprzedzające 3 podążające; tył: 3 krzyże.

Składniki:

Rama i sztucieć - stal,

Kierownica z starego Gary Fisher'a - stal, również malowana przeze mnie

obręcze - Remerx Grand Rock

piasty - Grimeca

opony - Kedna Kwest 700x32.

klamki - stal, z zapasów gratów rowerowych jeszcze mojego ojca

mostek - Shimano 600

hamulce - Exage

korby - Sakae Ringyo Custom

sztyca - stal

siodło - paskud, ale chwilowo jedynie takie posiadam

łańcuch, wolnobiegi to już teraźniejszy produkt

 

No to teraz film z zasadą działania:

 

I parę fotek:

2liybr8.jpg

kbou2p.jpg

38tc5.jpg

2z5pu0k.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Tylna piasta jest zwykłą piastą z gwintem. Musiałem jedynie zmienić położenie tulejek dystansowych na ośce, aby zrobić sobie dużo miejsca na wolnobiegi.

Kręcąc do tyłu, jak pisałem, mam lżejsze przełożenie. Np do wolniejszej jazdy pomiędzy pieszymi na ścieżce rowerowej albo pod górę. Czyli dostępne 2 biegi, non stop, ale bez przerzutki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo fajny pomysł, jeżeli na miasto singlespeed nie wystarcza z powodu jednego tylko przełożenia. Opisywał to na swojej stronie Sheldon Brown, kiedyś muszę takie coś sobie złożyć, albo przynajmniej się na tym przejechać. Sheldon pisał, że zwykli piesi nie zauważają, że rowerzysta pedałuje do tyłu dopóki nie podjedzie naprawdę blisko. Daj znać,jeśli by się okazało, że łańcuch się kończy zbyt szybko (znaczy jeśli się zużywa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Dzięki za komentarze. Faktem jest że zębatki na wolnobiegach są dość daleko od siebie i na dole łańcuch ma dość duży skos. Ale im dalej rolkę się umieści, tym skos będzie mniejszy. Zobaczymy po dłuższym przebiegu, zastanawiam się czy nie będzie ciąć zębów na wolnobiegach. A to i tak w celach eksperymentalnej ciekawostki zrobione, jeździ się przyjemnie. Chociaż już zastanawiam się nad wersją kolejną :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł bynajmniej ciekawy, wygląd nietuzinkowy ;) Bardzo fajna koncepcja. Mi sie podoba ;)

 

bynajmniej to nie to samo co przynajmniej :)Ale mniejsza z tym, ten rower to rzeczywiście jak dla mnie dziwadło, no ale przynajmniej wyróżnia się czymś na szosie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...