Skocz do zawartości

[hamulce] zestaw od tektro- IO i novela, tarcze tektro 160mm


MMMAAACCC7

Rekomendowane odpowiedzi

witam

 

omówię dzis swoje spostrzeżenia w temacie tych hamulców.

 

 

Rower to level a2, amor xcr, rozmiar tarczy 160mm mocowanie na 6 śrub

 

Konstrukcyjnie różnią się niewiele, w sumie tylko mocowaniem zacisku.

Hamulce kupiłem używane od jednego z forumowiczów, wraz z tarczami tektro i klockami, chyba jeszcze oryginalnymi metalikami

 

 

Zaczeło się od mocowania-było trochę zabawy, bo to pierwsze tarcze w życiu, sporo czasu przesiedziałem nad prawidłowym ustawieniem nieruchomego klocka, potem dopracowanie skoku klamki do odpowiedniego i ulubionego i w teren. Pierwsze co mnie zaskoczyło to ich skuteczność-pierwsza górka i prawie było OTB, novela z przodu blokuje koło bez problemu, tył to samo, co było dużym zaskoczeniem, bo przy moich 77kg wagi v`ki nie dawały rady, (chyba po prostu zbyt cienkie noname to były)

 

tak sobie turystycznie jeździłem na nich pół roku, aż przyszedł pierwszy rajd-jeszcze lajtowy bo lokalny, było mokro, więc potwierdza się stara prawda-mokre tarcze wyją jak zarzynane cielę (tak zwanie :D) no ale po dogrzaniu jest cisza, skuteczność bez zmian

 

kolejnym rajdem była Skandia, no i jak to bywa płasko, szybko, ale przy starcie z ostatniego sektoru na mini, wyscig polegał głównie na przepychaniu się z końca stawki, czyli--przyspieszenie, przyhamowanie itp w kółko, mimo tego wyratowały mnie na pewnym perfidnym zjeździe (ostro, szybko a na dole skręt na mostek pod katem 90stopni). no ale też dały radę i mnie nie zawiodły

 

no i kolejny rajd, który ujawnił drugi (o pierwszym za moment) ich mankament-był to rajd Luiza XC Człuchów, dystans Elita (kiedys trzeba było spróbowac rajdów z czołówką :D), po pętli, dużo technicznych miejsc, zjazdy, podjazdy, sprinty, podbiegi

-wracając do tematu-po 3 kółku hamulce prawdopodobnie się przegrzały, gdyż każde przyhamowanie kończyło się wyciem piskiem na cały park :D, no ale mimo ich zawodzenia i jęków dały radę, niewiele tracąc na sile hamowania (na oko max 10%), za to ja dużo stracięłm na słuchu

 

 

to byłoby na tyle z doznań jezdnych

 

teraz troche o moim podejściu do serwisowania i dbania o nie

-tarcze i klocki przeżyły około 5 wypaleń w rozpuszczalniku-30 minut ognia w pojemniku-wyjęte, przetarte i w rower, nie spowodowało to u nich odkształceń, ubytków itp

 

-tarcze znikąd dostawały tłustych materiałów -obstawiam lagi amorka,

 

--tu jest ich kolejna wada-są strasznie czułe na zewnętrzne warunki utłuszczające

 

 

 

 

 

podsumowując-te hamulce nie są takie złe, jak to niektórzy przedstawiają, nigdy nie oszczędzałem hamulców, więc od tarczówek dużo wymagałęm, i sie nie zawiodłem, szczerze je polecam ludziom chcącym zacząć z hamulcami tarczowymi,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...