Skocz do zawartości

[Buty] na zimę jakie?


farmer

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nadal mimo szczerych chęci nie rozumiem o co ci chodzi. Odniosłem się do jednoznacznego stwierdzenia z twojej strony o marznięciu, które jest indywidualną sprawą, do tego opisaną w kontekście czyichś doświadczeń. Jeśli ktoś napisze że mu stopy nie marzną jak stoi gołymi na lodzie, bo tak ma, to ja nie widzę powodu by mu wytknąć niedorzeczność, tylko dlatego że ja marznę w temperaturze pokojowej w wełnianych skarpetkach.

 

Mnie stopy nie marzną w zimowych butach rowerowych, nie marzły mi przy minus 18 w letnich z dwoma skarpetkami. Zmarzły mi w przyciasnych letnich przy minus 8 ale to akurat moja wina. Butów zimowych nie miałem do dwóch sezonów wstecz, jeździłem na rowerze cały rok bez względu na temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciężko o złoty środek - ja męczyłem się wiele sezonów i bez rezultatu - najgorzej jak pogoda była fajna, jazda super a tu trzeba do domu wracać, bo palców nie czuję :(

 

od 3 sezonów używam tych butów:

http://www.velo.pl/produkty/?m=17&pk=%&id=1626

 

fakt - to najdroższe buty jakie kupiłem ale było warto - najniższa temperatura w jakiej jeździłem (i to ponad 5 godz.) to -23 st.C - i buty dawały radę

 

a do tego jak zejdziesz z roweru np. w śnieg czy w błoto albo kałużę to nie dość, że sucho i ciepło to jeszcze nic się nie podwija i okręca jak ochraniacze, których nie cierpię

 

polecam też do butów zimowych wkładki filcowe z folią aluminiową - zakładam takie na początku jesieni (koszt 30zł) i na wiosnę wywalam a sprawdzają się idealnie

 

do tego jeszcze skarpetki - najlepiej miękkie (żeby się układały w butach) i oddychające - tu ważny jest materiał - np. Siltex

 

http://sklep.bcmnowatex.com.pl/pl/shop/skarpety_grube_00800215.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

nie wiem czy śmiać sie czy płakać co Ty wypisujesz?przy -20 to i w butach super zimowych stopy bardzo marzną

 

Każdy niestety odczuwa ciepło inaczej. Zależy jak organizm "grzeje" oraz ile się jeździ. Jest duża różnica między szybkim przelotem treningowym przez 1,5 godziny, a wycieczką trekkingiem czy szosą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...