Skocz do zawartości

[amortyzator] Spinner Reason - Regulacja, Ciśnienie


stolar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Niedawno zakupiłem amortyzator Spinner Reason AIR RLC 100mm

 

I teraz mam parę pytań - problemów odnośnie właśnie tego amortyzatora.

 

Jest to w sumie mój pierwszy z tych lepszych amortyzatorów (po przesiadce z RST GILA) więc nie do końca orientuje się jak go wyregulować aby działał tak jak powinien działać.

 

A mianowicie:

 

Moja waga - 78kg

Według wyliczeń producenta, i tabelki którą zamieścił i w instrukcji i na amortyzatorze, powinienem napompować:

80-90 PSI , czyli jakieś 5,5 bara.

 

I teraz zastanawia mnie, bo gdzieś na forum przeczytałem że amortyzator powinien być ustawiony w ten sposób aby SAG był 20% jak i nie powinien dobijać do końca, i w tym właśnie problem że przy takich parametrach (5,5 bara) amortyzator dochodzi do samego końca kiedy stanę na pedałach i go docisnę.

 

1. Pytanie: Czy tak powinno być ? nie uszkodzę przez to amortyzatora ?

 

 

2. Kolejne z pytań: Na jakiej zasadzie powinienem regulować szybkość odbicia amortyzatora ? bo w sumie nie mam do czego tego porównywać , jak bym tego nie ustawił to jeździ się dobrze, nie odczuwam zbytniej różnicy, (jedynie tylko jak skręcę na maxa i wtedy odbija strasznie powoli). Na jakiej zasadzie wy to dobieracie ?

 

3. Kolejne z pytań: Czy nakrętka do blokowania skoku powinna tak "latać"? Trochę mnie to irytuje bo jadąc gdzieś po lesie / cięższym terenie czasami mi się sama przestawia.

 

4. I ostatnie z pytań, czy po zakupie powinienem to jakoś od razu smarować ? Zakupiłem sobie Brunox na golenie.

 

Przepraszam że tyle pytań, ale naprawdę mnie zastanawia fakt, gdy jak byłem na maratonie mtb i zobaczyłem jak wszystkim chodzą te amortyzatory, to się zdziwiłem, bo wybierały wszystko, mój jednak np jadąc po "kocich łbach" nie wybiera ich prawie w ogóle i ręce mi odpadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - Sag powinien być odpowiedni, a nie bzdurne ustawienia producenta

2 - Powrót dobierasz zależnie od tego gdzie jeździsz...

- jak jest dużo nierówności jedna po 2 to musi być b słabe(czyli SZYBKO) ale nie zerowe, żeby nie waliło po rękach (chociaż i tak będzie, bo to ustawienie "na sportowo".

- jak są duże ale rzadziej, możesz ustawić wolniejsze, będzie bardziej "kanapowo"

3 - nie miałem spinnera, więc nie wiem, ale to pewnie kwestia pasowania pokrętła... u mnie w Epiconach chodziło luźno, ale samo się nie przestawiało (chyba że źle ustawiłem tzn włożyłem np tak że w pozycji odblokowane było prostopadłe do osi roweru, wtedy o jakiś krzak potrafiło się zablokować) i nie telepało, przypatrz się może da się tam gdzieś włożyć o-ring który by stawiał lekki opór.

4 - ja brunoxa uznaje w roli "czysciciela" kiedy mam zaschnięty brud na uszczelkach/goleniach, winnych przypadkach uważam go za niepotrzebnego szkodnika. Pracy to nie poprawia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i

 

Okej, dzięki za odpowiedz.

 

Jeśli chodzi o sag, dzisiaj sprawdziłem (przy pomocy opaski zaciskowej aby odznaczyć ile jest jak usiądę i rzeczywiście przy ciśnieniu 5,8 bara mam tam 2 / 2,5 cm z tym że jak wstanę już na pedała i docisnę amortyzator na hamulcu, no to fakt że chowa się cały i czuje jak dochodzi do samego końca. Tak ma być ?

 

2. Dzięki, właśnie o taką odpowiedź mi chodziło :))

3. Co do pokrętła, będę coś kombinował :))

4. Czyli mówisz, że nie trzeba tego jakoś specjalnie smarować i że nie zmieni to zbytnio pracy amortyzatora jeżeli golenie będą suche, tak jak wyszły z fabryki ? bo generalnie tak jak kupiłem, tak wsadziłem i jeszcze nic z nim nie robiłem, no oprócz umycia wodą po maratonie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umycia wodą? Pewnie jeszcze z węża/karchera? aha... więcej tak nie rób:P to teraz jednak wypadaloby zajrzec, ile czasu go masz?

Golenie nie maja byc zupelnie suche, maja sprawiac wrazenie mokrych, ale byc suche... ciezko to wyjasnic.

 

co do skoku, przywykniesz, miałeś pewnie wcześniej sprężynę, one się inaczej zachowują, ja na obecnym ciśnieniu jakieś 3 miesiące temu myślałem:

  • O Cholera, jechac sie nie da. ale teraz juz nie wyobrazam sobie wpakowania w niego wiecej, a nie dobijam:)
  • Możesz zmniejszyć troszkę sag, i zobaczyć jak Ci będzie, potem stopniowo upuszczaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

 

Mam go w sumie hmm nie długo, chyba nawet miesiaca nie ma, przejechalem z 500km na nim :) A uściślając to z węża strażackiego po maratonie :D jak i reszta 140 zawodników ^^

 

Wiesz dzisiaj miałem taki dosyć ostry i szybki zjazd, śmierć w oczach, jak zobaczyłem te dziury a amortyzator po prostu idealnie trzymał się ziemi jak by był przyklejony, bardzo miło mnie zaskoczył :))

 

Generalnie wybiera bardzo dobrze, i wcale nie jest takie zauważalne to dobijanie, dopiero tylko jak stanę na pedałach , zacisnę przedni hamulec i ciałem oprę się o kierownice. Nie przeszkadza mi to bo przy zjazdach nawet nie dobijam, chodzi mi tylko o to by go nie uszkodzić właśnie w taki sposób czy coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uszkodzisz, ja swojego w miejscu też docisnę na jakies 95 ze 100mm ;)

Podczas jazdy mi sie nie zdarza...

 

Nie myj tak roweru jeśli potem nie zrobisz serwisu:P Chyba że umiesz omijać pewne miejsca, jak uszczelki i łożyska.

 

trzymał sie dobrze, bo miałeś dobre ciśnienie + dobre tłumienie powrotu, na większychmoże Cie rozbujać za bardzo jeśli masz szybkie, a na małych może Cię wytrząść jeśli masz za wolne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mój Reason RLC właśnie dziś został odesłany na naprawę gwarancyjną z powodu niedziałającej blokady. Nie działała od samego początku, w obojętnie jakim położeniu by nie było pokrętło. Gdyby nie ta wada, to amortyzator całkiem zacny, waży poniżej 2 kg, faktycznie daje radę na trudnych zjazdach. Teraz przez jakiś czas pojeżdżę na moim starym XCP 75. Tragedii nie ma, ale dodatkowe 400 g i twardsze sprężyny czuć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uszkodzisz, ja swojego w miejscu też docisnę na jakies 95 ze 100mm ;)

Podczas jazdy mi sie nie zdarza...

 

Nie myj tak roweru jeśli potem nie zrobisz serwisu:P Chyba że umiesz omijać pewne miejsca, jak uszczelki i łożyska.

 

trzymał sie dobrze, bo miałeś dobre ciśnienie + dobre tłumienie powrotu, na większychmoże Cie rozbujać za bardzo jeśli masz szybkie, a na małych może Cię wytrząść jeśli masz za wolne :)

 

No mi też w sumie się nie zdarza dobijanie do samego końca nawet na ciężkich zjazdach tego nie zauważyłem także spoko :)

Mój ma niby 100mm z czego dochodzi o tak tylko tak do 80mm ale to wada producenta prawdopodobnie i ten typ tak ma :)

 

Spokojnie, po każdym umyciu roweru, smaruje go :)

Bo niby w jaki sposób umyc go inaczej ? szmatką i wodą ? :D Toż można się zajechać ^^

Karcher, myjnia samoobslugowa i za 2zl w 2 minuty rower lśni ^^ a to że trzeba go potem przesmarować to normalne :D

 

W sumie to ludzie rowery za 6k tak myli po rajdzie, i nie oszczedzali ani amortyzatora ani napędu :D lali po całości ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...