[Sklepy internetowe] Zakup roweru w sklepie internetowym

[tomekz1991]

Witam,

 

chciałbym dokonać zakupu roweru w sklepie internetowym z odbiorem osobistym. Formularz o zakup roweru chciałbym wypełnić jak najszybciej, gdyż została już ostatnia sztuka tego modelu. Jednak odebrać rower będę mógł za jakieś 8-9 dni. Jeśli będę już odbierał rower w sklepie i okaże się, że coś jest nie tak (np. okaże się, że rower do mnie nie pasuje, a jazda na nim jest dyskomfortowa) to czy mogę dokonać rezygnacji z zakupionego towaru? Czy jestem już zmuszony do zapłaty za niego?

[Michauuu]

Wg mnie to musisz zapłacić

[f16marcin]

Zadzwoń i zapytaj ewentualnie przy zakupie zapewne klikasz akceptuje regulamin, wystarczy go przeczytać

[Schwefel]

W przypadku odbioru osobistego nie możesz go zwrócić. Zakup przez internet nie ma znaczenia, bo ustawowe prawo zwrotu jest tylko dla sprzedaży wysyłkowej.

[TheGie]

 

 

Nie do końca się zgodzę. Odnośnie zwrotu towaru jest to według ustawy DOBROWOLNA kwestia sprzedającego.

Dodatkowo można się spotkać z odbiorem osobistym + kosztem magazynowania, czyli np 20%ceny wysłyki.

W takim przypadku pytanie brzmi : Czy z kosztami magazynowania to wysyłkowa czy stacjonarna sprzedaż ?!

[Schwefel]

Wskaż podstawę prawną tej dobrowolności.

[TheGie]

Zawarcie umowy sprzedaży określają przepisy Kodeksu Cywlinegow artykułach od 535-602, gdzie zawarte jest, że wymiana może występować tylko w przypadku wadliwego produktu, nie zgdoności z umową oraz na warunkach specjalnych, gdzie sprzedawca pozwala na wymianę (ale nie ma obowiązku w Rzeczpospolitej Polskiej).

 

Tutaj proszę troszke inny artykuł dla tych, którzy nie mają ochoty wertować kodeksu (źródło: strona internetowa kancelaria prawna LEXvin).

 

http://lexvin.pl/pra...upionego-towaru

 

[tobo]

Rozwiązaniem jest zapytać choćby telefonicznie czy jeśli rower w chwili odbioru osobistego nie spełni oczekiwań może pozostać w sklepie a należność z przedpłaty zwrócona. Wg mnie nie powinno być problemu skoro sprzedawca nie musiał go sprowadzać. Oczywiście można twierdzić że przy ofertach w super cenach rezygnacja z zakupu towaru rezerwowanego naraża sprzedawcę na potencjalną strate, gdyż w ciągu tych kilku dni rezerwacji towar mógł sprzedać. Tu pojawia się oczywiście kwestia ludzkiego podejścia do siebie, z tym różnie bywa.

[Schwefel]

Bierzesz się za wykładnię prawa a nie znasz nawet podstaw. Lex specialis derogat legi generali. W tym przypadku lex specialis jest ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów i KC stosuje się tylko posiłkowo.

[TheGie]

Nie biorę się za wykładanie, tylko przytaczam to co mi wiadomo (pół roku temu konsultowałem się z rzecznikiem praw konsumenta w temacie praw do zwrotu towaru zgodnego z umową i odesłał mnie do KC), bynajmniej pomimo pierwszeństwa praw (o których piszesz), spora część sklepów nie stosuję się do tego.

[tomekz1991]

Wykonałem telefon do sklepu i okazało się, że nie ma z tym najmniejszego problemu, tzn. jeśli rower nie spełni oczekiwań to umowa zostanie anulowana. W regulaminie sklepu nie ma na ten temat żadnych informacji.

 

Myślicie zatem, że można zaufać rozmówcy?

[TheGie]

Według mnie tak.

 

W razie czego, zamów rower, a następnie napisz e-mail z potwierdzeniem odbioru :

"w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej z Panem X.Y, proszę pamiętać o możliwości przymierzenia i anulowania zamówienia. " Będziesz miał podkładkę w razie czego

[Schwefel]

Taką podkładkę to można sobie w buty schować. Sprzedawca zaprzeczy i zostaną tylko jego słowa przeciwko twoim. Jak nie dysponujesz nagraniem rozmowy to nie ma co się powoływać na to.

 

Ustawa, o której pisałem jest wystarczająca do załatwienia sprawy.

 

Wątpię, żeby w biurze rzecznika pracowali tacy ignoranci, bo sam mam tam kilku znajomych i są specjalistami w tym co robią. Może pytałeś o aukcje/licytacje/Allegro to wtedy podstawa się zmienia.

Z resztą na stronie UOKiKu jest wszystko wyłożone w sposób łopatologiczny http://uokik.gov.pl/faq_umowy_zawierane_na_odleglosc.php#faq1254

[TheGie]

Pytałem się odnośnie sklepu komputorowego w Zielonej Górze, który swego czasu (z 8 miesięcy temu) nie przyjmował żadnych zwrotów. Widniała u nich nawet karta z takim napisem. Trudno, bywa i tak.

Dzięki za link.