Plastyk Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Myślę, że zakup 3 akumulatorów w cenie 1 lepszego, nawet jeśli ma nieco większą pojemność i żywotność, jest opłacalna. Kupię powiedzmy 5 z rozbiórki laptopa i będę miał w sumie ponad 10 000 mAh, co nie? A krzywdy chyba nie zrobią latarce?
Qba66 Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Zgadza się, tym bardziej, że wymiana aku nie jest problematyczna A czy mogę być bezczelny i zapytać co z tego: http://allegro.pl/listing.php/search?category=76367&sg=0&string=18650 warte by było uwagi? Nie wiem czy kupować te najtańsze, czy coś lepszego ale pożyje trochę dłużej - serio nie znam się A życie przyzwyczaiło mnie, że nie zawsze najtańsze = najlepsze i najdroższe = najlepsze. Stąd pytam
mariusz231 Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Polecany sprzedawca http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=15471329 więcej tu jakich ogniw szukać wspomina @PoleK http://www.forumrowerowe.org/topic/3558-oswietleniejakie-na-przod-i-na-tyl/page__st__1660
PKDeath Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Nie wchodząc w szczegóły: kup sobie ogniwo Panasonic NCR albo Samsung ICR. Ok. 40zł sztuka. Cudów nie ma. Jak chcesz wejść w szczegóły to na Światełkach jest dużo sumiennych testów porównawczych najróżniejszych ogniw od chinszczyzny po wyżej wymienione.
PoleK Napisano 19 Września 2012 Napisano 19 Września 2012 Ogniwo po 4 dychy to lekka przesada, wiem że z rozbiórkowymi różnie bywa, ale na światełkach o tym także jest sporo, i wcale nie ma potrzeby pakowania 40zl w sztukę... Z resztą to co dostanie w komplecie można dostać w dobrym stanie za ok. 10zl (nawet na światełkach) więc... Moim zdaniem nie ma co się pakować w ogniwa Trustfire Ultrafire i inne po 4000mAh bo tak naprawdę mają duuużo mniej niż jest na nich napisane. Jedne będą ok długi czas, a inne padną po pół roku, ogniste niby są polecane, ale z kolei drogie. więc lepiej markowe "używki"
Qba66 Napisano 20 Września 2012 Napisano 20 Września 2012 Dzięki serdeczne za udzielane odpowiedzi. Cóż człowiek uczy się na swoich błędach więc kupiłem na próbę te z aukcji, do której link podał Mariusz. Koszt 7-miu sztuk z dostawą to jak jednego ogniwa markowego po 4 dychy Latarki chyba tym nie zniszczę..? ...a najwyżej za pół roku, kiedy (o ile) zesłabną, wyrzucę i kupię trochę lepsze.
PoleK Napisano 20 Września 2012 Napisano 20 Września 2012 nie osłabną a latarki nie popsujesz, pamiętaj tylko żeby nie rozładowywać AKU poniżej tych 2.8V przy których jest zabezpieczenie, wcześniej spadnie Ci jasność więc będziesz wiedział kiedy mniej więcej trzeba wymienić (zanim zadziała zabezpieczenie)
dziobolek Napisano 20 Września 2012 Napisano 20 Września 2012 to staje się coraz trudniejsze. MacTronic chyba odpada, bo w tym temacie co podrzuciliście jest napisane, że wytwarza zakłucenia dla pulsometru, a ja posiadam takowy i licznik bezprzewodowy również, więc jak oba mają fiksować to nie fajnie . Ale wymyśliłem coś innego znalazlem lampkę Sigmy Powerled EVO za 299 zł SIGMA LAMPA POWERLED EVO :: Progres Sport - Akcesoria Rowerowe, Sportowe i do niej trzeba dokupić akulumator no i teraz tak: szukając jeszcze innych lampek, natrafiłem na stronę cateye'a i tam znalazłem totalną abstrakcje, czyli lampkę Sumo 3, obejrzałem ją z ciekawości i zauważyłem jedną ciekawą rzecz - otóż napędza ją akumulator 7,4V 5400 mAh i... jako, że troche zajmuje się też modelarstwem i że w jednym z modeli posiadam akumulator 7,4V 3200 mAh to zastanawiam się czy nie warto byłoby kupić taką lampę bez aku i korzystać z tego co mam jako, że tej lampki (Sumo 3) nie można kupić bez aku (no i że kosztowałaby pewnie fortune) to poszukałem czegoś podobnego i znalazłem tą Sigme ale za cholere nie moge znaleźć jakie napięcia ma dedykowany dla niej akumulator Sigma IION, może ktoś wie? Oczywiście to tylko jedna z opcji, chciałbym żeby lampka dawała mi jak najbardziej równomierne światło. Kolega z którym śmigamy ma tego MacTronica Scream, i on daje taką plamę światła, która jak drga na wybojach to strasznie szybko męczy mi wzrok :/, moja lampka samoróbka słabiej świeci "do przodu" ale jej światło jest tak rozproszone jakbym zapalił zwykłą żarówkę, tylko małej mocy i z nią dobrze mi się jezdziło. Ta lampka Sigmy podoba mi się bo widziałem, że można ją zamontować na kasku -> mniejsze drgania no i działa jak mega czołówka . Sam już niewiem , co do tego czy lampka będzie miała zewnętrzny aku czy wewnętrzny to wszystko mi jedno . Te latarki z linku Plastyka wyglądają troche jak MacTronic, o którym w pierwszym poście - ten ostatni pozdrówka Jeśli ma być coś firmowego, dobrego i jasnego, to zerknij na Trelock LS 950. Fakt, że trzeba dołożyć ok. 100zł w stosunku do Sigmy Powerled EVO ale IMHO warto.
Drewno Napisano 21 Września 2012 Autor Napisano 21 Września 2012 Poczekam jeszcze na recenzję kolegi, który zamówił Bocialarke o tej właśnie latareczce . Sprzedawca na aukcji daje na nią 2 lata gwarancji także czułbym się w miare bezpiecznie kupując ją . Choć w sumie 300zł to tyle samo ile kosztuje MacTronic Noise 500 :/.
Qba66 Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 nie osłabną a latarki nie popsujesz, pamiętaj tylko żeby nie rozładowywać AKU poniżej tych 2.8V przy których jest zabezpieczenie, wcześniej spadnie Ci jasność więc będziesz wiedział kiedy mniej więcej trzeba wymienić (zanim zadziała zabezpieczenie) Czyli pomimo zabezpieczenia rozładowując za mocno baterie skraca się ich żywotność? Czy ten moment spadku jasności jest na tyle zauważalny, że nie przeoczę go podczas jazdy? Eh, pozostaje mi tylko oczekiwać na nowe świecidełko :D P.S. Drewno jeśli o mnie mowa, jako o osobie która zamówiła Boćkę to oczywiście skrobnę tutaj moje spostrzeżenia. Z tym, że doświadczenia z innymi mocnymi latarkami mi brak ;/ Może być mało obiektywnie.
PKDeath Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 Zabezpieczenie jest po to, żeby nie rozładować ogniwa poniżej bezpiecznych wartości. Moment spadku jasności jest zauważalny. Jeśli chodzi o bocialarkę to po prostu ona miga co jakiś czas. Za pierwszym razem przeoczysz to za drugim już nie. Zabezpieczenie działa tak, że jak dłużej jeździsz na prawie "pustym" ogniwie, to przełącza się w "moon mode". Za dużo nie widać przy nim, ale na oświetlonych drogach wystarczy, a przede wszystkim inni będą Cię widzieć. Jak za długo będziesz jechał w tym trybie, to latarka po prostu zgaśnie. Ale ten moon mode działa przez kilka godzin, więc bez paniki. Cytując Bociana: Latarka posiada automatyczną kontrolę stanu rozładowania akumulatora. Elektroniczny układ monitoruje bieżące rozładowanie ogniwa i gdy zejdzie ono poniżej 10%, latarka zacznie sygnalizować użytkownikowi kończącą się energię krótkimi ciemnymi przerwami powtarzanymi w odstępach co 8 sekund. Gdy pojemność spadnie poniżej 5% latarka automatycznie przejdzie w tryb oszczędny o obniżonej jasności do ok. 10%. Jest to tzw. "moon mode" umożliwiający awaryjne działanie latarki jeszcze przez jakiś czas. Gdy napięcie akumulatora Li-Ion osiągnie minimalną, bezpieczną dla niego wartość, latarka zasygnalizuje użytkownikowi pełne rozładowanie akumulatora 4-ma kolejnymi mignięciami po czym wyłączy się. Mechanizm ten zabezpiecza akumulator przed nadmiernym rozładowaniem, co istotnie wpływa na jego długie i bezawaryjne użytkowanie. A co do ogniw, każdy ma swoje preferencję. Wole mieć dwa ogniwa, na których przejadę dobre 7-8h, niż powiedzmy pięć słabych. Jak jeździcie z plecakami to chyba doceniacie oszczędności wagi bagażu. Podałem cenę 40 zł z przesyłką. Same ogniwa kosztują ok. 30 zł.
PoleK Napisano 21 Września 2012 Napisano 21 Września 2012 A co do ogniw, każdy ma swoje preferencję. Wole mieć dwa ogniwa, na których przejadę dobre 7-8h, niż powiedzmy pięć słabych. Jak jeździcie z plecakami to chyba doceniacie oszczędności wagi bagażu. Podałem cenę 40 zł z przesyłką. Same ogniwa kosztują ok. 30 zł. Ja na swoim "kiepskim" przejeżdzam ok. 2.5-3h na trybie 35% i ok godzinki w trybie max Dwa ogniwa to (powiedzmy) jakies 6000mAh zatem, w trybie 30% przy poborze ok. 1A masz jakies 6-7h max a Tryb 30% to nie jest tryb na którym można zasuwać 30kmph w lesie:) Więc troszke koloryzujesz. Co do rozładowywania: jechanie dłuższy czas (w ogóle jechanie) kiedy latarka już "ostrzega" jest szkodliwe dla aku.
PKDeath Napisano 23 Września 2012 Napisano 23 Września 2012 Kolego: założenia. 1. Dobre ogniwo ma ok. 3000mAh. (Pomińmy kwestie napięcia ładowania, itp.) 2. Moja latarka oddając 260lm światła pobiera prąd o natężeniu 700mA. Nie jest to max, ale jak już wspominałem na 100% nie ma sensu jeździć. 500lm to dla mnie niepotrzebne marnowanie energii. Co widać przy 500lm widać też przy 260lm, a czego nie widać przy 260lm (np. niedoświetlanie zakrętów, itp.) nie widać też przy 500lm. Teraz podzielmy 3000mAh na 700Ah i wychodzi, że lampka może świecić 4h. Raczej nie więcej bo jak słusznie stwierdziłeś nie ma sensu rozładowywać ogniw. Dwa ogniwa i mam 8h jazdy. Brutto jeszcze więcej, bo na postojach przełączam w moon mode do czytania mapy, jedzenia, itp. 3. Samsung, czy Panasonic gwarantują zachowanie parametrów dla kilkuset cykli rozładowanie-ładowanie. Nie chce mi się szukać dokładnie ile. Teraz największa zagadka to dla mnie pojemność taniego ogniwa. Ale to nawet może być duża, np. 2000mAh. Tylko problem polega na tym, że nie wiem ile cykli ładowania wytrzyma to ogniwo. Może po 30 ładowaniach będę już miał połowę? Problem z tanimi rzeczami jest taki, że mogą być porównywalne do drogich, a mogą być sh*tem. Ja wolę mieć sprawdzone rozwiązanie. Ale nie twierdze, że to jest jedyna droga. Każdy robi jak mu doświadczenie podpowiada.
Qba66 Napisano 12 Października 2012 Napisano 12 Października 2012 Witam zainteresowanych ponownie, Jako, że bocialarka zagościła już u mnie na dobre i miała okazję wykazać się w terenie już kilka razy - to teraz słów kilka. Lampka wykonana konkretnie, solidnie - już na pierwszy rzut oka warta swoich pieniędzy. No ale ona ma świecić, a nie wyglądać! ...Ilość światła dla 60% czyli ok 440lm jest wystarczająca do jazdy w zupełnej ciemności. 720lm w trybie 100% olśniewa las i używałem dotychczas w 2 przypadkach. Albo na wąskich szybkich singlach, albo kiedy nie jest jeszcze zupełnie ciemno, a jednocześnie już za ciemno by dobrze zauważać korzenie, uskoki itd. Wtedy w trybie 100% mam idealnie rozświetlone podłoże i żaden korzeń nie potrafi już zaskoczyć. Jako, że taka pora dnia/wieczoru trwa obecnie kilkanaście minut to i bez użycia trybu 100% dałoby radę Uchwyt regulowany dodawany do zestawu z droższą boćką sprawdza się wyśmienicie. Lampka siedzi mocno (nie mam obawy zjeżdżać z nią po schodach, czy wykonywać wieczornych szaleństw). Minus jest taki, że jeżeli faktycznie chce się jeździć po ciężkim terenie - wypadałoby wykosztować się jeszcze na czołówkę, która aktywnie doświetlałaby zakręty U mnie prawdopodobnie będzie to druga boćka, jednak w słabszej odmianie na diodzie XT-E. Dodatkowe 320/440lm (tryb 65/100%) powinno zapewnić już pełen komfort poruszania się po trasach. Odnośnie baterii. Kupiłem u Agnieszki 6, dostałem 8 ogniw (2 w gratisie ) Sprawuja się jak na razie bardzo dobrze. Zawsze mam w zapasie 2 ogniwa ze sobą. Pojemność nowych - zdecydowanie zgodna z opisem. Zobaczymy po kilkunastu trybach ładowania/ rozładowywania - choć biorąc pod uwagę, że mam ich łącznie 9.. może to trochę potrwać. Koszt 8 ogniw to 42zł Moim zdaniem - warto! Gdybym stanął ponownie przed wyborem lampki - bez wahania zakupiłbym Bocialarkę na XM-Lu po raz drugi
Slawomir90 Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Witam. Oszczędność światła dziennego dotyka także i mnie, wobec tego i ja rozważam zakup czegoś mocniejszego. Obecnie mam cateye hl-l320 lecz dla mnie daje zbyt wąski strumień światła do komfortowej jazdy, no i ogniwa (4 baterie AA) dosyć szybko zużywa. Rozważam właśnie zakup któregoś z produktów Boialarki. Obecnie na allegro sprzedawca ma wersję 440lm i 770lm. Czytałem wypowiedzi, że wersja 440lm spokojnie wystarcza dlatego pytam was o poradę w tej sprawie, nie chciałbym kupować 770lm jeżeli raz na rusku rok włączałbym ją na 100% a kosztuje wiadomo więcej. Dodam, że mam stary rower bez nawet przedniego amortyzatora, toteż zazwyczaj za szybko przez las nie jeżdżę. Proszę o opinię w tym temacie. Pozdrawiam.
Plastyk Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 440 wystarczy. Zrobisz se tylko osłonkę na górną część spotu żeby po oczach nie raziło i będzie miodzio.
Slawomir90 Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 To aż tak świecii ? mógłbym prosić o jakieś zdjęcie poglądowe rozwiązania takiej osłonki jeżeli ktoś taką wykonał ?
Plastyk Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Kolega wikrap1 zrobił coś takiego, ja planuję od jakiegoś czasu podobne. Tutaj opis.
Slawomir90 Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Najprostsze rozwiązania są najlepsze xD Jak już wspominałem mój rower nie ma amortyzacji, wobec czego jest dosyć podatny na wstrząsy. Czy pomimo tego Bocialarka nie będzie miała problemu z działaniem typu przeskakiwanie trybów czy gubienie jak gdzieniegdzie czytałem ? No i czy może zamiast Bocialarki zainwestować się którymś z modeli Solarforce o których też dużo dobrego czytałem ? Zależy mi na niskiej awaryjności, gdyż było by lipnie wydać 300zł i w środku lasu zasmakować gęstej ciemności.
vwothyn Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Do lasu nie ma czegoś takiego jak "za dużo światła". Bierz najmocniejszą latarkę na jaką Cię stać. Nawet jak nie jeździsz szybko. Oszczędzisz w ten sposób kupowania dwa razy.
Plastyk Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 To też racja Kupiłem Bocię 440 i mi się spodobało Na święta kupuję SF L2P od Grega na XMLu i tą dam na kierownicę a Bocię na kask. Mniejsza o to Ja śmigam po lesie po nocy i to dlatego. Póki co Bocialarka ani razu mi nie zmieniła trybu, do tego trzeba w końcu dwóch wciśnięć. Mam twardego ale jednak Darta II, więc nie powiem jak będzie na sztywno, chociaż chyba nie będzie problemów... Być może nawet zakup Solarforce L2 będzie dobrym pomysłem... Nie można zapomnieć, że obie są również bardzo przydatne w życiu. Na rowerze czasem tego nie widać, ale jak się weźmie takie światełko do ręki i poświeci na coś, to już szczęka opada, jak ktoś nieprzyzwyczajony. Dziś nawet na grzybach koło 10:00 w gęstszym lesie sobie podświecałem i miałem większą skuteczność niż reszta zbieraczy Do solarforce jest też dużo dodatków zwiększających funkcjonalność (koronki stalowe, klips na pasek, pokrowiec, wszystko można praktycznie wykorzystać). To jest wydatek na lata, w sumie na czas zycia diody, a więc dłuuugo
Slawomir90 Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Bocialarka XM-L U2 770lm + pokrowiec + uchwyt + ogniwo + ładowarka + przesyłka 320zł w jednej aukcji na allegro. Według mnie cena przystępna jak za takie światło jakie daje. Ogniwo Panasonic 3100mAh na osobnej aukcji kosztuje 47zł zatem teoretycznie można by kombinować z tańszymi ogniwami tylko pytanie czy warto ? Skoro tyle kosztuje to można założyć że dobrej jakości prawda ? SolarForce L2P 800lm Cree XM-L nowa custom + ładowarka + ogniwo + pokrowiec + uchwyt + przesyłka 334zł. Uchwyt zdaje się taki sam co przy Bocialarce ale 2xdroższy. Ogólnie różnica nieduża, tyle że Solar ma bajery, natomiast Bocialarce można programować tryby świecenia. Powiem szczerze obydwie wyglądają ciekawie i zapewne obydwie warte swojej ceny, lecz ciekawią mnie wasze opinie pomiędzy nimi xD
Plastyk Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Na szybko. Nie miałem okazji jeszcze mieć w rękach SF L2P. W każdym razie będzie miała tę zaletę, że ma właśnie te bajery, np. koronkę stalową co w zależności od przeznaczenia ma szanse się przydać. I to ją można zaprogramować, przed zakupem oczywiście, jak się komu podoba. Sam tydzień dobierałem ustawienia, ale już je mam w głowie, czekam na święta. Wszystko na podstawie tematu wsparcia technicznego ze światełek. Co do ogniw... zdania są podzielone. Jednak ja uważam, że mając do wyboru jedno ogniwo porządne, np. 3100mAh za 40zł, wolę kupić 4 z rozbiórki baterii, które w sumie na pewno dadzą mi 2x tyle pojemności, a czasem można za darmo dostać całkiem zdrową baterię z lapka więc koszta zerowe. Jedno ogniwo trzeba mieć porządne. Resztę uzupełniam rozbiórkowymi.
mariusz231 Napisano 13 Października 2012 Napisano 13 Października 2012 Bocialarka jest mniejsza bardziej kompaktowa, niz ta od grega. Bocia ma 770lm, ale jest na diodzie, ktora emituje bardziej zimny odcien swiatla niz latarka od grega i ma realne 750lm. To tak na szybko. Wysyłane z mojego Milestone za pomocą Tapatalk
Slawomir90 Napisano 14 Października 2012 Napisano 14 Października 2012 Bocialarka którą mam na oku pochodzi z aukcji Bocialarka XM-L U2 770lm 5500K ład. ogn. uchw. pok oferta nr 2707312815 http://allegro.pl/bo...2707312815.html Jest tam zdanie OFEROWANY W TEJ AUKCJI EMITER U2 TINT 2T BĘDZIE TROCHĘ ZIMNIEJSZY OD 3B JEDNAK ZAUWAŻALNIE CIEPLEJSZY OD 1C Czyli coś pomiędzy dwoma pierwszymi obrazkami. Przynajmniej autor aukcji postarał się aby poglądowo można było ten odcień zobaczyć bo sprzedawcy Solarforce'a raczej o żadne tego typu zdjęcia się nie pokusili. Powiem szczerze że ten odcień stanowi mocną kartę pomiędzy Bocialarką a SF. Z kolei na tej aukcji Latarka SolarForce L2 800lm Cree XM-L nowa custom oferta nr 2701782399 http://allegro.pl/la...2701782399.html Można wybrać LED XM-L U2 1C zimna biel lub T5 4B neutralna biel (polecana do większości zastosowań) Cały zestaw czyli latarka, ogniwo(49zł Panasonic), ładowarka, pokrowiec, uchwyt, oczko na linkę z przesyłką 325zł Sprzedawca w ofercie ogniw posiada Panasonic NCR 18650 3100mAh 48zł Panasonic 18650 3100 protected 49zł Samsung ICR 18650 3000mAh 45zł Hi-max 18650 2600mAh protected 26zł Chyba Sollarforce bardziej do mnie przemawia. W linku poniżej jest przedstawiona barwa T5 4B http://deform.pl/gre...teren1-1400.jpg Jeszcze prosiłbym o dodatkowe opinie co do ogniw. Brać któregoś z w/w czy może zainwestować w no name za 8zł ? np Akumulator li-ion 18650 3.7V 3800mAh HIT oferta nr 2684966659 http://allegro.pl/ak...2684966659.html
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.