Skocz do zawartości

[przeróbka roweru] Unibike Crossfire na rower miejski


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.

Na początku zaznaczę iż jestem tu nowa i nie jestem pewna czy to odpowiedni dział na tego posta, więc proszę o wyrozumiałość.

Mam problem. Rok temu kupiłam rower Unibike Crossfire LDS - http://www.skapiec.p...e-lds-2012.html

Rower dobrze się sprawuje, jest dosyć wygodny, jednak nie jest to rower dla mnie.

Mam problem z kręgosłupem i lekarz zalecił mi jazdę tylko na rowerze miejskim, czyli w pozycji wyprostowanej + wygodne siodełko z amortyzatorem, dlatego chciałabym się zorientować czy jest szansa na lekką modyfikację tego roweru tak by był przystosowany do moich potrzeb.

Wszelkie elementy roweru są identyczne jak w specyfikacji, koła mają 28 cali.

Dodam, że nie jeżdżę na rowerze bardzo często, ale chciałabym pokonywać codziennie do pracy 2 x 5 km.

 

Z góry dzięki za informacje i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o kierownicę to mam ustawiony maksymalny kąt czyli 60 stopni, czyli kierownica jest "najbardziej w pionie" jak się da, jednak ja jestem wysoka i przy optymalnym ustawieiu siodełka i maksymalnym kierownicy jadę w pozycji pochylonej - mam wrażenie że dla mnie ta kierownica musiałaby być jeszcze z 10 cm wyżej.

 

wydaje mi się, że taki układ byłby dobry, tu jest dłuższy drążek na którym ustawiona jest kierownica - http://beta.ceneo.pl/15310030

czy taką kierownicę da się kupić, a może moją da się jakoś przerobić?

 

co do siodełka to najwyżej kupię sobie na razie bez amortyzotora, tylko takie szersze i wygodniejsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do siodełka to najwyżej kupię sobie na razie bez amortyzotora, tylko takie szersze i wygodniejsze?

 

Są dwie szkoły.

Niektórzy preferują siodełka szerokie. Niestety takie siodełka nie nadają się na dłuższe dystanse (przynajmniej u mnie się nie sprawdziły z rowerową odzieżą). Dlatego moim zadaniem najlepsze jest lekko twarde siodełko od 130 do 150 mm szerokości. W Twoim przypadku jednak lepsze będzie siodełko szersze, około 180mm (do 200mm), z dużą ilością żelu. Żel jednak wiele nie pomoże, w momencie gdy nie masz amora w sztycy. Są wytwory o szerokości 250mm (na sprężynach), ale moim zdaniem takie siodełka nadają się jedynie na wycieczki do sklepu po bułki, a nie do codziennej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie siodełek w rowerze miejskim, z doświadczenia popieram to co napisał mklos1 - przetestowałam 4, kombinowałam, ustawiałam, kupowałam kolejne i sprzedawałam ;) Stanęło w końcu na bardzo prostym siodełku, które ma 20 cm szerokości w najszerszym punkcie, sporo żelu i luźno rozstawione sprężyny. Jest mi na nim super wygodnie, kręgosłup nie dokucza nic a nic, a nie mam amortyzowanej sztycy (jak solidne sprężyny to już bez amortyzatora, tłumaczyl mi pan serwisant, inaczej będzie bujać jak na statku). Kanapy 245 mm były dla mnie za szerokie, bolały mnie przy dłuższej jeździe pachwiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ja w pierwszym etapie aby uniknąć wysokich kosztów przeróbki poleciłbym tobie podnieść na maxa mostek, wymienić kierownicę z prostej na wygiętą o wzniosie ok. 10-15cm (koszt takiej kierownicy w zależności od producenta od 40 zł do 140zł, na allegro tego jest mnóstwo). Następnie wymiana sztycy pod siodełkiem na np zoom z amortyzatorem, koszt ok. 40-60 zł. To jest podstawa aby podnieść sylwetkę na rowerze.Siodło o szerokości minimum 18cm na żelu. Ja aktualnie składam samodzielnie trekkinga i co do cen części jestem na bieżąco zorientowany. Jeżeli chcesz bawić się w bardziej zaawansowane przeróbki twojego roweru to napisz co chciałabyś jeszcze zmienić, chętnie podpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam crossfire i w moim było szerokie żelowe Selle Royal ze specjalnymi amortyzorami z tworzywa tam, gdzie w starych siodłach były sprężyny. Bardzo wygodne.

Co do kierownicy to wspornik kierownicy z regulowanym mostkiem można trochę wyciągnąć w górę z rury sterowej - tak jak się reguluje wysokość sztycy siodła. Jeśli to nie pomoże to chyba kupiłabym dłuższy wspornik.

 

Ja crossfire dopasowywałam zupełnie w druga stronę - do pozycji wyścigowej. Kręciłam i wymieniałam, aż dałam spokój i kupiłam szosówkę. A unibike'a mam do celów turystyczno - sakwiarskich :)

 

Też mam crossfire i w moim było szerokie żelowe Selle Royal ze specjalnymi amortyzorami z tworzywa tam, gdzie w starych siodłach były sprężyny. Bardzo wygodne.

Co do kierownicy to wspornik kierownicy z regulowanym mostkiem można trochę wyciągnąć w górę z rury sterowej - tak jak się reguluje wysokość sztycy siodła. Jeśli to nie pomoże to chyba kupiłabym dłuższy wspornik.

 

Ja crossfire dopasowywałam zupełnie w druga stronę - do pozycji wyścigowej. Kręciłam i wymieniałam, aż dałam spokój i kupiłam szosówkę. A unibike'a mam do celów turystyczno - sakwiarskich :)

 

 

Widzę, że w nowych wersjach są stery a-head, pomocna może być "przedłużka rury sterowej", aby podnieść kierownicę wraz z mostkiem o kilka centymetrów, albo wprasowanie nowej, dłuższej rury sterowej w odpowiednim serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...