Skocz do zawartości

[szosa z MTB] a jednak się da-projekt zakończony


MMMAAACCC7

Rekomendowane odpowiedzi

witam was

podjęłem kiedyś wyzwanie że zbuduje szosę opartą na ramie mtb, no i się udało,

 

trochę szczegółów-rama ht kross, city best

hamulce-zazwyczaj najwiekszy problem, u mnie wystarczylo klocki max w góre i wszystko działa

 

szczegółowa specjalizacja

rama 19"kross city best

opony rubena 700x20c przód, 27c tył

koło tył na pieście black comp alu obręcz

przód na starodawnej francuskiej stalowe niestety

hamulce, klamki weinmann

manetka weinmann -taka co na starych na ramie u mnie jest na kierownicy

korba-samorobna z trekkingowej, blaty 48-38

kaseta hg30-8

łańcuch hg40

pedały czasowo spd m535, ale tylko na probe z mtb zdjęte

kierownica i mostek firmy road champion-nic mi ta nazwa nie mówi, materiał alu

 

 

rower jest gotowy pod przeróbkę na przełaj-wystarczy dać 2 manetkę do przerzutki przód, opony inne i gotowe

 

 

najsłabszą strona sa przerzutki, tył sis, przód abeya, no ale dla mnie w zupełności wystarczają

 

 

zaraz zapewne odezwą się głosy że jak rama mtb do szosy-nie ta geo itp, więc odpowiadam z wyprzedzeniem-ja nie czuję różnicy, pomiedzy rasowymi szosami a tym, równie szybko przyspiesza, wchodzi w zakręty, podjazd/zjazdy

 

parę zdjęć :)

http://imageshack.us/photo/my-images/163/20120908450.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/684/20120908456.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/833/20120908459.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/855/20120908457.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/856/20120908458.jpg/

 

 

pozdrawiam i czekam na opinie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koła zmieściły się bez problemu? Aż mnie to dziwi bo jak próbowałem do swojej ramy(Kross a2) wsadzić 700c to na oko wyglądało że nie da rady.

Sam zastanawiam sie nad połączeniem szosy z mtb, z racji że większość trenuje na szosie( a trochę tego w roku jest), na ów krossie ze slickami 26x1.5, ale jeździ to kiepsko, miałem tej zimy w końcu poskładac sobie coś ale strona finansowa raczej nie pozwoli na cały rower dlatego myslałem nad kołami i kierą z osprzętem od szosy, byłby to gotowy setup na przyszłą zmianę ramy i widelca, a pewnie zyskałbym dużo na obecnej jeździe. Obecnie bike waży na czysto koło 13.2kg, z gratami 13,7, a opony tez nie są zbyt energooszczędne. Ale się rozpisałem ;-) fakt że mtb to nie szosa ale jak to mówią: "jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że jest różnica 2" pomiedzy mtb a szosą to i tak wysokość opony w mtb sprawia że "o dziwo" jej obwód jest wiekszy od szosy.

Jak dla mnie komicznie wygląda ten rower, ot taki wynalazek. Ważne żebyś ty był zadowolony i po przejechanych 150km mógł stwierdzić, że ci było wygodnie.

 

A i troche starodawnie wygląda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

pogratulować?

ja 20 lat temu przerobiłem trekkinga na pseduo-szosę ale to było 20 lat temu, obniżyłem przód (kąty) dołożyłem rogi do prostej kiery itp...

Jeśli jesteś na początku swej drogi to rozumiem Cię w pełni, po za tym można jeszcze pogartulować chęci walki, ciekawości świata itd.... tak się buduje doświadczenie.

Ale..Tobie udało się uzyskać "szosę" z suportem 30 cm nad ziemią i kątami po 71* zamiast konkretnych 73/74*. Jak piszą koledzy powyżej- jeśli tylko to Tobie nie przeszkadza.

Za to pisząc, że nie czujesz różnicy... to albo nóżka gumowa :) albo nie siedziałeś na współczesnym dobrym rowerze szosowym. Bo pomiędzy tym powyżej a nawet "zwykłym" tcr'em, allezem czy 1200 treka to nie różnica-to przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inferek-taki był cel tego starodawnego wyglądu :)

 

anarchy, nie miałem przyjemności siedzenia na typowej szosówce, tylko na takowej podobnej pseudo, i to do tamtej jest niebo a ziemia, pewnie takie same odczucia byłyby pomiędzy typowo zawodniczą szosą a tym, no ale to służy do zabawy, doloty do szkoły, wypady po 50km. na TdP się tym nie wybiorę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam "wykastrowanego" mtb w szosowym ubranku. Oprócz czysto szosowych cech które mi nie odpowiadają w "kolarkach" dodatkowym - a może głównym problemem - jest to że przy szosowym kole i napędzie "noga nie podaje". Gdy założyłem koła 28 cali z szosowymi laczkami to wyszło mi że nawet 42 zęby w korbie (więc do małego szosowego blatu 50 brakuje 8 zębów) są dla mnie ciężkie do ugryzienia.

Na moim chinolku osiągam prędkości przelotowe 30-38 km na godzinę, a do twardego końca kasety zostaje mi zazwyczaj najmniejsza koronka. Dodatkowo jeśli naszłaby mnie potrzeba mogę znowu zrobić z niego rower mtb, czy użyć w zimie z oponami na kolcach - które nawet w najwęższej wersji do kół 28 cali zwyczajnie w widelec szosowy i ramę by nie weszły. Ot taka dla mnie przewaga mojej "szosy' nad szosą :) Oczywiście - można mieć więcej niż jeden rower i go nie transformować.

Próbowałem też crossa, hybrydy i jednak mimo chęci okazuje się że taka opcja szosowa mi najbardziej pasi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie projekt całkowicie pozbawiony sensu.

Różnica w geo jest ogromna i zapewne odczułbyś gdybyś dłużej pojeździł prawdziwą szosówką, to samo tyczy "zbierania się".

Mam pewne doświadczenia z tym związane; mialem górala na slickach, trekinga, obecnie także drugi rower do towarzyskiego toczenia się ( koła 28, korba 48) i szosę, do której żaden z poprzednio wymienionych nie może się równać. Korba 52/39 i szosowa kaseta robią swoje, nie wspominając o niskiej odpowiednio dobranej pozycji i pedałach gdzie lepsze podparcie stopy zdecydowanie podnosi wydajność. Inna sprawa, że trzeba mieć dobrą nogę...

 

Tobo, jako prędkość przelotową mam rozumieć średnią ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnia wynosi ok 30 km/h.

Co do korby 52/39 - większość rowerów (fabrycznych) dziś posiada kombinację 50/34 czyli compact i ilość klientów zmieniająca taką na wersję standard jest niewielka, Nie będę się oczywiście spierał o słuszność takiej czy innej kombinacji, nie o to chodzi.

Na pewno gdybym miał jeździć "z baranem" to wybrałbym szosę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie posiadam dostępu do takich danych aby się sprzeczać, natomiast dla mnie 50/34 to za miękko i zwyczajnie brakłoby mi przełożeń na płaskie odcinki. Nie o tym miała być mowa.

 

Bezspornym jest, że twórca projektu udowodnił sobie i wszystkim niedowiarkom, że można stworzyć taki rower. Jak dla mnie, bez obrazy, rower wygląda obleśnie a składanie takiego cuda pozbawione jest sensu. Lepiej i chyba nawet taniej wyjdzie kupno używanej szosy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...