Skocz do zawartości

[łyżki do opon]


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, nie zanalałem takiego tematu więc piszę...

Kupiłem dziś za 12 złoty metalowe łyżki do opon, niestety nie wiem jak ich użyć ;)

Zawsze robiłem to ręcznie ale przy tych slickach się nie da a uzywając tego co podręką to felga się niszczy

Poradzicie? Mam trzy sztuki tego...

Napisano

Potrzebne sa dwie. Jedna wkladasz biedzy opone i obrecz a druga obok. Ta druga ciagniesz w kolo obreczy. Ta pierwsza ciagle na swoim miejscu. Tak robie przy zdejmowaniu opony. Przy zakladaniu w sumie wystarczy jedna.

Napisano

metalowe lyzki za zle, lepiej nabyj plastikowe to nie ma ryzyka ze cos uszkodzisz. ta bardziej plaska do nakladania i podwazania opony, ta zagieta to "objazdu wokol obreczy". ciezko to wyjasnic:D

Napisano

Dokładnie ja tylko chce ją łyżkami kawałek zdjąć i nic dalej bo nie chcę kaleczyć obręczy i robię to palcami, chociaż już kaleczenie obręczy mi nie grozi bo teraz mam plastikowe B)

Napisano

Ja robie to tak, biore 2 śrubokręty, obwiżauje ich końcówki tasma izolacyjną lub klejącą (uszkodzenia obręczy kończą sie na minimalnych ryskach - a właściwie kolor tylko schodzi),

i potem już standard, czyli 1 w miejscu a jedna podważa jakieś 20-30 cm. Potem już ręcznie.

Napisano

a ten haczyk na koncu jeszze pomaga w tym ze jak juz podwazymy opone jedna lyzka to mozna ja zachaczyc o szpryche i wziac sie spokojnie za druga :)

Napisano

metalowe sa najlepsze . ja kupilem pare lat temu takie w netto isa genialne ( nie boje sie ze sie zlamia na oponie z drytem a juz w szosowie oponke plastikowymi to bym wogole nie sciagal )

  • Mod Team
Napisano

Czy takie łyżki plastikowe się nie połamią przypadkiem :) przy zdejmowaniu opony? Bo w zasadzie ja non stop śrubokrętem ale jak sobie kupi enową felgę to tak trochę szkoda mi będzie ją kaleczyć.

Napisano

ja raz pogiolem metalowa lyzke do... butów a plastiki jak mam dobry rok czy poltora to daja rade w ekstremalnych obciazeniach poddaja sie(wyginaja) ale nie pekaja i wracaja do normalnego ksztaltu ale to i tak tylko wtedy jak zle podwaze opone....

Napisano

ja jestem za plastikowymi łyzkami ..

na instrukcji jest napisane jak uzywać ..

dobrze znaleźć sobie "sztywne" łyzki plastikowe .. mimo ze cześciej sie łamią ,to mimo wszystko sąbardziej skuteczne .. teraz mam jakieś miekkie noname'y -tez dają rade ,ale czasami musze sie posiłkować łyzką do zupy

Napisano

Mogę spokojnie polecić lyżki Tacx'a są bardzo mocne i dobre, korzystam z takich, mam też Continentale ale jak na razie są nieużywane.

Napisano

Apropos łyżek to polecam łyżki Parktool'a. Ustanowiłem nimi nowy rekord, bo tylko jedna się złamała podczas ściągania drutówki z FD26 :mrgreen:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...