Skocz do zawartości

[Łańcuch] Wymiana


Czeczen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,ostatnio pisałem temat o chrobotaniu na wózku. Wczoraj przejeżdżając obok rowerowego wpadłem doń i gościu też powiedział że wyciągniety i do wymiany. W związku z tym mam kilka pytań.

1) Czy takie tanie przymiary na allegro typu http://allegro.pl/bike-hand-yc-503-przymiar-do-lancucha-miernik-rt-i2559772243.html są warte kupna ?

2) Czy da się określić po ilu kilometrach kaseta przystosowuje się do łańcucha ?

3) Załóżmy,że wymieniłem łańcuch i ślizga on się na zębatkach. Czy w razie przymusu kupna nowej kasety musi ona mieć tą samą ilość zębów na każdej zębatce ? i czy ewentualnie można kupić taką,która ma ich mniej ? ( Nie wiem po odjęciu ilu czuć różnicę,ale dla mnie 5,6 i 7 rząd ma ich za dużo,bo gdy się czasem spieszę to na najwyższym przełożeniu macham nogami strasznie.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Miarka jak miarka nie widzę przeciw wskazań aby zaopatrzyć się w takie coś.

2. Z doświadczenia wiem, że jeśli po wymianie łańcucha nie ułoży się między 100-200 km to trzeba też wymienić kasetę.

3. Ilość zębów a kaseta nie ma nic do rzeczy. Po prostu kupujesz taką jaka Ci odpowiada czyli w Twoim przypadku z mniejszą ilością zębów np. 13-21T (CS-HG50)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch to KMC Z51 114 ogniw,więc może polecisz jakiś łańcuch i w razie przymusu ewentualny wolnobieg(jeżeli już musiałbym wymienić to byle by miała mniej niż 14 zębów na ostatniej zębatce) ? Nie orientuję się w tym i nie wiem jak z ceną.

 

A przy okazji,potrzebowałbym też zakuwacza do łańcucha(no chyba że ręcznie się jakoś da) i oleju(może finish line cross country wet ?,chociaż przeczytałem w temacie o olejach,że vexol do pił ma prawie te same właściwości,a jest o wiele tańszy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez skuwacza da radę ale po takim działaniu ogniwa wypinane są do śmieci i trzeba mieć zapinkę.

 

@Kładziesz łańcuch na nakrętkę od śruby młotkiem i gwoździem wybijasz pin. Nie polecam ale raz musiałem tak zrobić jak pękł mi łańcuch w jakiejś wsi zapomniałem skuwacza i w sklepie z kosiarkami mieli spinki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...