Skocz do zawartości

[zawody] Mistrzostwa Polski w Maratonie MTB - Dąbrowa Górnicza


sylus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Najpierw była jedna gleba, złamany obojczyk z przemieszczeniem - odtransportowali quadem. Potem druga gleba, połamane cośtam (w rowerze), z buta. Trzecia gleba, snejk czy inny kapeć, wymienił i pojechał. Czwarta gleba to niestety (dla Was na szczęście, bo zwalnialiście) gleba ze złamaną sztycą (oczywiście że karbon :P), chłopak nie mógł oddychać, zdiagnozowali odmę czy coś, obity mocno, nos mógł mieć pokiereszowany. Niestety po zwiezieniu ze zjazdu zaczął skarżyć się także na kręgosłup, podjechała karetka. Jeszcze gleba ze zósemkowanym kołem, kilka mniejszych.

Generalnie wielu z Was jechało tam na przednim :P. Nie wiem no, ja tego zjazdu nie uważałem za trudny, ale szybko stwierdziłem, że trza się drzeć bo zrobiło się mocno niefajnie. Nie wiem czy ktoś jeszcze leżał, pojechaliśmy

Napisano

Nie wiem no, ja tego zjazdu nie uważałem za trudny, ale szybko stwierdziłem, że trza się drzeć bo zrobiło się mocno niefajnie. Nie wiem czy ktoś jeszcze leżał, pojechaliśmy

 

Bo ten zjazd nie był trudny. Choć troszkę podstępny, bo najpierw gładko i łatwo a potem dziury jakieś. Jak ktoś się rozpędził (a zawody do tego zachęcają) i za późno zauważył, to groźna gleba gotowa. Mimo, że sam zjazd na górskiej wycieczce byłby jednym z wielu i to wcale nie odznaczającym się poziomem trudności.

Napisano

Impreza, jak i trasa bardzo fajna, po Rzeszowie spodziewałem się że trasa będzie dużo lżejsza, a tu się okazało, że wcale nie było tak lekko. Medio dało mi w kość 108 miejsce i 26 w M4 ale nie znałem trasy i swoje lata mam więc wynik uważam za przyzwoity. Pod górę wyprzedzałem natomiast nie znając zjazdów jechałem zachowawczo i przed tym feralnym miejscem zdołałem wyhamować i przepuścić quada z pechowcem. Za chwilę spotkałem kolesia idącego z pogiętym kołem, pewnie na tym zjeździe. Faktycznie zjazd nie był trudny tylko zaskakiwała wypłukana dziura i przy dużej prędkosci można było się naciąć. Powinna przed tym miejscem być tabliczka ostrzegawcza z wykrzyknikami. Pewnie czołówka przemknęła tam nawet nie zwalniając ale powinno się wziąć pod uwagę ogromną liczbę amatorów na trasie.

Napisano

Elita jechala tam wolno i zachowawczo, wielu z najszybszych także. Natomiast spora czesc bezmyslnie zasuwała, z dupą na siodełku i zaciśniętym przednim heblem :)

Napisano

Ja chyba też tam musiałem jechac bardzo powoli bo w ogole nie zauważylem ze jest jakaś dziura na zjezdzie :D Zresztą na Jurze takich zjazdów z nagłymi zapadliskami itp jest mnóstwo :)

Napisano

Ja jestem z Mazowsza, więc ciężko o trasy z takimi zjazdami, trochę górek i piachu oraz zjazd z wału nad Wisłą to mój teren treningowy. Dlatego przy zjazdach mnie wyprzedzano chociaż wydawało mi się że szybko grzeje :icon_wink:

Napisano

 

Zjazdy były lajtowe :D lepsze były 2 nawet sztywne ale krótkie podjazdy, bo wiele osób musiało podprowadzać.

 

No ja niestety też musiałem wprowadzać, bo pierwszy bufet ominąłem. Ale to by pewnie też zbyt wiele nie dało.

Napisano

Taki błąd mimo sporego doświadczenia? Ale to nie Tobie mówiłem, że trasa jest w lewo? W odpowiedzi usłyszałem "tak, ale ja się wycofałem". Było to przed tym najbardziej stromym podjazdem.

Mnie na szczęście udało się dobrze rozłożyć siły. Gdyby drugi bufet był na 50km, byłoby perfekcyjnie.

 

Nie kojarzę czy ktoś coś do mnie mówił :) To nie błąd tylko za mało startów. Za mocno poszedłem na początku, to musiało się tak skończyć. Ale u siebie to się chciało mocno powalczyć :)

Napisano

Panowie a jak ogolnie z poziomem stratujacych? Nie mowie tu o Elicie ale o amatorach, zajecie miejsca w srodku stawki dla swiezaka trenujacego kilka miesiecy jest mozliwe ? Sa juz moze dostepne dokladne wyniki z czasami? Jesli tak to moze ktos wrzuci link? A tak pro po nie sadzicie ze 60 zl startowego to duzo? Sami startujacy sa znacznymi sponsorami wyscigu, wiec jakis oficjalnych sponsorow chyba nie potrzeba ;)

Napisano

Myślicie że jest szansa zorganizowania w Dąbrowie jakiegoś etapu Skandii za rok?

Po dość negatywnych głosach przed wyścigiem na temat organizowania Mistrzostw w takim miejscu, teraz pojawia się sporo pozytywnego zaskoczenia.

Dąbrowa powoli staje się najbardziej "rowerowym" miastem konurbacji, a dodatkowo odnoszę wrażenie że p. Lang polubił nasze miasto.

Co o tym myślicie?

Napisano

Za dużo asfaltu, mogli zrobić start gdzieś z okolic pogorii III i byłoby super, ostatnie kilkanaście km po asfalcie to była męka, wyprzedziło mnie kilkanaście osób i nie dałem rady się przykleić pomimo starań, ostatecznie na medio w open-96 a w M3-33.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...