Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

2 tygodznie temu miałam nieszczęście przetestować mój kask Giro Encinal podczas wypadku na szosie, przy wysokiej prędkości.

Kask ma uszkodzony daszek - musi zostać wymieniony. Gdy tak patrzę na ten daszek i widzę miejsce, w którym się oderwał, oraz głębokie szlify, to cieszę się bardzo, że ... to był daszek a nie moja skroń.....

Napisano

Siemanko. Przyszedł dzisiaj do mnie ten kask, wczoraj zamawiałem na BikeManie. Kolor czarno-tytanowy i faktycznie taki jest, pasuje idealnie do reszty mojego ubioru i sameo roweru. Niestety nie testowałem go jeszcze w trasie, bo u mnie leje i wieje ale jak będe miał chwilke czasu i pogoda dopisze to na pewno sie wybiore. 1 wrazenie po otwarciu przesyłki, wow jakie fajne pudełko :D niby nic ale pudeło to wazna sprawa. Sam kask bardzo porządnie wykonany, spasowany, wszelkiego rodzaju regulacje to zaden problem, gabeczki (mocowane na rzepy) zapobiegające otarciom i stykaniu sie głowy z twardym jak by nie patrzec styropianem. Obawiałem się o trwałośc daszka, ale jest wpinany na 4 dobrze trzymające bolce :P jak sie nie ściąga i zakłada go co chwile to nie ma mowy o luzach. na razie nie moge powiedziec najwazniejszego, jak to wszystko działa na trasie...mysle jednak ze mnie nie zawiedzie. Jest to mój pierwszy kas więc nei mam porównania, miałem kupic Indicatora, ale ze Encinal miał bardzo dobre opinie i Babcia dołozyła bo gdzieś słyszała o wypadkach rowerzystów bez kasków ;):P

 

Some photos for ya :P enjoy :

-41f678842f279bedm.jpg

-f27552a03971f44cm.jpg

-6fe80783044209cbm.jpg

-cb4a208f17269a68m.jpg

-87e0d5f9efc7ca18m.jpg

-f04aeacfede948a8m.jpg

-f04a8ee6ff359901m.jpg

Napisano

Pierwsze wrazenia po 50km :

-super wentyluje łepetyne,

-leciutki = mieśnie karku nie padają,

-super wygląda i jest bardzo dobrze spasowany,

-daszek mógłby byc solidbiej "wpinany" w kask, ale jest niezle :D

 

na razie tyle, nerka

Napisano

Witam!

 

Ja też od niedawna zostałem posiadaczem tego kasku ;) Zastanawiałem się nad Bello za 100zł ale jednak zdecydowałem się dopłacić 120zł i kupić coś w czym się świetnie czuje i co jest solidnie zrobione, bo tu w końcu chodzi o moje bezpieczeństwo... ;) Podsumowując po 135km kask na mojej głowie leży świetnie nawet jak się go nie zapnie pod brodą dobrze się trzyma... jest idealny, bardzo przewiewny i solidnie wykonany... czasami jak mi zabardzo wieje to ubieram huste na łepetyne i jazda...!! :)

 

Pozdrówko polecające... ;)

  • 11 miesięcy temu...
Napisano

Kask przejechał już kilka tysiaków. Nadal służy dobrze i spełnia swoją funkcję. Mam nadzieję, że jeszcze trochę wytrzyma. Waga mojego egzemplarza z daszkiem to 318g a bez 295g.

  • 6 miesięcy temu...
Napisano

Mój po dwóch latach doczekał się wymiany, bardzo dziwna sprawa, bo skorupa zaczęła się odklejać od styropianu co mnie zaskoczyło... Po za tym, próbowałem go rozwalić (warunek wymiany na nowy :) ) iii... doznałem szoku. Postanowiłem dobrać się do niego z boku wytrzymał: 3 mocne uderzenia o kaloryfer i 2 o drzewo, a mimo to pęknięcie było minimalne. Teraz zastąpił go Havoc :D

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...