[650b] Pokaż swojego 650b i napisz o nim dwa zdania

[adamos]

Mavic 650b Crossmax SLR Spotted: Mavic 650b Crossmax SLR wheels Mavic 650b Crossmax SLR Spotted At NAHBS - BikeRadar

 

Sorki za pomyłkę, ale info o kółkach Mavica miało być w dziale o obręczach i oponach

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/112479-kola-i-opony-650b-dostepnosc-czesci-marek-i-modeli/

 

Co do tego Unibike'a to powiem tak: w Bydgoszczy od czasu likwidacji zakładów Romet, nikt nic mądrego nie wymyślił i pewnie już nie wymyśli (pomijając oczywiście mój lokalny patriotyzm )

 

Co do różnego rodzaju odszczepieńców, popaprańców i mixów to zauważcie, że taki dział na forum zapewne prędzej czy później będzie się musiał pojawić, właśnie ze względu na wprowadzenie nowego standardu na rynek.

[IvanMTB]

Dupcenie i tyle...

Jeżdżę na fabrycznych setach i żadna szprycha się nie rozpękła....Poza tym dobrych kołodziei w Polszy to już dawno nie ma.

 

 

Spoko-floko... Tylko zdradz mi dlaczego jeszcze sie nie urodzil wyprawowiec ktory jezdzi na kolach systemowych...

Pewnie dlatego ze wlasnie kolodziejstwo to zawod wymierajacy, ale w kazdej wioszczynie Stanow, Polszy czy Mongolii dostaniesz zwykle szprychy a i kazdy srednio rozgarniety kowal naciagnie kolo tak aby sie w miare toczylo i dowiozlo cie do celu lub warsztatu z prawdziwego zdazenia.

 

Kola systemowe sa fajne... az nie walna. Przerabialem to na niebardzo nawet wymyslnych Fulcrumach R7. Bylo zajefajnie przez 6 tysiecy mil. Potem jeden patolek w szprychy i sie zaczelo.

 

Poczawszy od pojechanej i niestandardowej dlugosci szprych, poprzez dedykowane niestandardowe lozyska a skonczywszy na fakcie ze jak poleciala mi jedna szpryca to juz sie nie dalo jechac gdyz kolo skrecalo sie w bawarskiego precelka. Ciekawe ze na zwyklych kolach zdazalo mi sie jezdzic bez 1 czy 2 szprych bez wiekszych problemow...

 

No ale to takietam oftopowanie

 

Szacunek...

I.

[rzymo]

Byłem, zrobiłem ~20km, wróciłem

 

* coś jest nie tak z pozycją, jeszcze do końca nie wiem co - zapewne pochylenie/przesunięcie siodła naprawi sytuację

* jazda po udeptanym topniejącym śniegu = tragedia (nie wiem czy kwestia nowych opon, czy po prostu tak mają), obok w głębokim śniegu = jak po sznurku, tyle że wolniej

* amortyzator żeby był, mostek z konieczności (krótka sterówka, a ten ma 35mm wysokości) - te dwie rzeczy na pewno "się wymienią", możliwe że sprawdzę Looki Quartz, cały czas smyślę jeszcze czy zostawić napęd 9rz, czy jednak wrócić do 8rz

* odwiedziłem kilka podjazdów, a że trochę czasu nie jeździłem, do tego zima, to myślałem że będzie gorzej, ale nie - 24 przód i 24 tył, i więcej mi nie trzeba (wcześniej 36/32 i było trochę za twardo), koronka nr 1 (27 teraz, 28 w następnej kasecie) się przyda, tak na wszelki wypadek

* przedni SLX 2x10 oblepiony śniegiem działa w pełni poprawnie, pamiętam że ze starszym LX-em miałem kiedyś problemy w takich warunkach

* nie muszę stosować neoprenu czy podobnego patentu - łańcuch nie ma szans nawet na otarcie się o ramę

 

[adamos]

kolego rzymo muszę przyznać, że bardzo ładnie prezentuje się "pomarańczka" na śniegu

 

widać, że po zabiegu z hakami "zapasu" z tyłu jest teraz od groma

 

w takiej śniegowej mokrej brei, to na każdej oponie się średnio jedzie...

 

tak przy okazji, podpowiesz co to za obręcze są?

 

Pzdr

[kazafaza]

rzymo - elegancko wygląda

 

Udeptany topniejący śnieg - też twierdzę że już łatwiej się jeździ na 700x23 trasy do DH

 

Podeślij fotki do On-One'a - niech docenią trud Twej pracy i zaproponują póżniej/na przyszły rok Inbred'a/456 pod 650b! Gdyby to był mój rower to wrzuciłbym na przód 100mm i nieco krótszy mostek(wiem, to elementy które i tak niebawem podlegną apgrejdowi). A ja do swego HaeL'a też będę wrzucać biegi na lato i mam ósemkę gotową do założenia, ale coś zacząłem dumać czy przypadkiem dziewiątki nie zapodać...ech!

 

 

POZDRo-:ver

[rzymo]

tak przy okazji, podpowiesz co to za obręcze są?

 

FRM 388 (całe koła wyszły 1.7kg, tył ze stalowym bębenkiem).

 

Gdyby to był mój rower to wrzuciłbym na przód 100mm i nieco krótszy mostek(wiem, to elementy które i tak niebawem podlegną apgrejdowi).

 

Amortyzator na pewno będzie 100mm/650b - jak już się pojawi coś w normalnej cenie (a nie Reba za 450 ojro ). Co prawda jest RST Air, ale wyraźnie ponad 2kg odstraszają...

 

Podeślij fotki do On-One'a - niech docenią trud Twej pracy i zaproponują póżniej/na przyszły rok Inbred'a/456 pod 650b!

 

Żeby inni mieli taką ramę jak ja?

 

A ja do swego HaeL'a też będę wrzucać biegi na lato i mam ósemkę gotową do założenia, ale coś zacząłem dumać czy przypadkiem dziewiątki nie zapodać...ech!

 

Przy dziewiątce mam "ciasny" dół, potem co dwa ząbki i koniec co trzy: 11-12-13-15-17-19-21-24-27 i to mi b. pasuje. SLX 11-28 już pasuje mi mniej, a konkretnie 3 ząbki różnicy między 18 a 21. Z kolei ósemka to pozbawienie się czegoś, np. 11T i kombinacje z nietanią końcową dwunastką, która może działać tak sobie z trzynastką nie ze swojej grupy.

I tak źle, i tak niedobrze

Edytowane 24 Lutego 2013 przez rzymo

[anarchy]

..chiało by się rzec : "warto było słuchac ojczulka anarchy?" Jak na razie ani słowa o "zaniskim" suporcie. Pochwal jeszcze raz Mistrza R bo nie każdy tu wie kto Ci tak "dobrze zrobił".

A poważniej-wyszedł świetnie, a ciekaw jestem czy ktoś nie znając rozmiaru kół wpadłby co to jest hehehe

Co do pozycji-jeździc i szukac. Samo wyjdzie po pierwszych 50-100km. Ze zdjęcia tak mi wygląda jak by np nos siodła by ciut za wysoko.

A co do jazdy po śniegu-uważam, że DancingRalphy to nie była dobra nazwa dla tych opon. Anty-snow-y tak bym je nazwał. Pamiętam raz taki wypad w teren z kolegą. On na MK ja na RR. On robił co chciał i mi odjeżdżał, u mnie było na odwrót-opony robiły co chciały a ja się rozjeżdżałem jak sarna na lodzie.

A tak w ogóle-naprawdę ładny rower, brawo!

[Rulez]

Właściwie ostateczną ocenę można wydać dopiero po zamontowaniu docelowego amora.

[rzymo]

..chiało by się rzec : "warto było słuchac ojczulka anarchy?" Jak na razie ani słowa o "zaniskim" suporcie. Pochwal jeszcze raz Mistrza R bo nie każdy tu wie kto Ci tak "dobrze zrobił".

 

To fakt, zrobił dobrze

 

Ze zdjęcia tak mi wygląda jak by np nos siodła by ciut za wysoko.

 

Właśnie nie, kilka razy miałem wrażenie, że dziób jest za nisko (delikatne zsuwanie się do przodu).

 

A co do jazdy po śniegu-uważam, że DancingRalphy to nie była dobra nazwa dla tych opon. Anty-snow-y tak bym je nazwał. Pamiętam raz taki wypad w teren z kolegą. On na MK ja na RR. On robił co chciał i mi odjeżdżał, u mnie było na odwrót-opony robiły co chciały a ja się rozjeżdżałem jak sarna na lodzie.

 

Jakoś te starsze Ralphy (zupełnie stare) lepiej wspominam - ale to było dawno, może już wspomnienia nie takie...

[anarchy]

wspomnienia nie takie... stare Dancingi były jeszcze gorsze (w pudle leży jeszcze 4 sztuki)

Zsuwasz się z siodła? Za nisko kierownica? Za długi mostek? Masz poustawiane siodło i kierownicę jak w poprzednim rowerze? (tzn czy odniosłeś sobie wymiary na kartku)

[rzymo]

Kierownica jest wyżej, mostek krótszy, siodło z pół cm do tyłu i sprawdzę ten dziób nieznacznie do góry. Najwyżej zmienię z powrotem. To jest jedyna rzecz, której nie lubię w nowych rowerach, pierwsze kilkaset km zawsze muszę dobrać pozycję, zwłaszcza wysokość i pochylenie siodła, jak będzie źle = ból kolana i jazda powyżej 15-20km niemożliwa.

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

No fajny jezd

 

Co ciekawe nie po raz pierwszy, w zależności od zdjęcia mam wrażenie że w Średniej kiszce, pomimo zastosowania takich samych opon i obręczy na obu końcach występuje optyczna nierówność...

 

Ciekawe czy tylko mnie sie tak zdawa...

 

Szacunek...

I.

[rzymo]

Nie, nie tylko Tobie Też mam czasem takie wrażenie.

[rzymo]

Ciąg dalszy dwóch zdań o swoim 650b

 

Po zmianie amora mostek pewnie rzeczywiście powędruje 1cm do góry (lub ciut więcej jeśli kupię mostek z większym kątem). Za to siodło było za nisko, zauważyłem to dopiero dzisiaj jak zmieniałem pedały. Centymetr, a już wyraźnie czułem że coś jest nie tak.

 

Pedały - mam Looki Quartz, dopasowanie podkładek pod bloki zajęło chwilę (0.5mm, przy 1mm już za luźno). Przykręciłem je dokładnie w tym samym miejscu co bloki od espedów.

Przesiadka w zasadzie bezbolesna, w porównaniu do SPD (sprężyny w połowie między min a środkiem) to nie odczułem zbytniej różnicy we wpinaniu/wypinaniu/trzymaniu buta. Looki dużo trudniej było mi zapchać śniegiem.

Na koniec liczby 260g vs 340g (Quartz vs M780, bloki+śruby 4g lżejsze).

[bikerboy]

Cześć,

Chłopaki powiedzcie mi czy jest sens do Gianta MCM team 17.5 cala pakować z przodu koło 27.5`` ? ( niestety tył nie wejdzie ) i widelec cr-mo /karbon sztywny ? Z tyłu oponka 2.2 .

Czy pozostać przy 26 i zapakować oponki 2.2./2.25 ?

 

Mierzyłem FOX RLT 80mm pod 26 ` i od osi do spodu korony jest 35.6cm,czy to wystarczy żeby weszło koło 27.5`` ? NIestety Magura Durin i Menja odpada 34.5cm. Te amorki miałem akurat pod ręką.

Czy wszelkie Reby ( które roczniki ) np. podejdą pod koło 27.5`` ?

 

Jeszcze jedno pytanko :

Co by się wydarzyło i jak by się jeździło gdyby np. do takiego mcm -a założyć widelec od 29 er ? I wtedy koło 27.5 `` ? Czy to ma sens ? Głowka poszła by bardzo wysoko..chyba bezsensu pomysł.

 

 

 

Co radzicie:

Zrobić z mcm-a hybrydę na sztywnym przodzie( cr-mo/karbon) z kołem 27.5 ``?

Zrobić z mcm-a hybrydę na ( którym 26``?) amortzyzatorze z kołem 27.5`` ?

Zrobić/założyć ( po prostu ) jak najszersze laczki 2.2./2.25x26``sztywny widelec ( cr-mo/karbon) ?

Zrobić /założyć (po prostu) jak najszersze laczki 2.2/2.25x26`` amortyzator ?

 

Proszę o jakieś konstruktywne porady/opinie .

 

Krzysiek

[anarchy]

.. hehe.. mało napisałeś w sumie z rzeczy najistotniejszych - co to za ma by za rower, do czego, gdzie i po czym jeździsz itd

Budowa sztywnego w pełni roweru to dla wielu "bardzo radykalne" lub wręcz "idiotyczne" rozwiązanie. Zatem napisz trzy słowa więcej a my pomożemy (pomożecie?pomożemy!) ale pamiętaj połowa napisze tutaj, że tylko amor a druga połowa napisze, że idealnie na sztywno! Poczytaj może w tym "drugim wątku" jaki Ci podesłałem początek - Ivan pięknie rozwodził się na temat 69erowca, ja na temat 79.

[kazafaza]

Wedug mnie gra warta świeczki: nieco odchudzisz rower a przy okazji poznasz go oraz trasy "na nowo"!

 

Żeby nie popaprać sterowności zmierz długość amora od osi koła do podstawy bieżni sterów, nie przejmuj się SAGiem - takiej długości sztywnego widła możesz śmiało zapodać... Czasem może okazać się że nawet "niski" sztywny widelec zmieści koło 29" gdyby chciał dalej pokombinować.

 

Alu / stal / karbon: pierwszy najtańszy i najbardziej sztywny, stal nieco cięższa ale lepiej tłumi drgania i łatwo ją pospawać w razie czego, karbon najlżejszy i świetnie tłumi nierówności, ale w razie wywrotki nie zawsze wiadomo czy uszkodzeniu nie uległy włókna...

 

Optowałbym za kołem 650b - zawsze do FOX'a też możesz takowe upchać bo mają wystarczający zapas na nieco większą kichę(znam z autopsji). Moja rada: jeśli będziesz budować nowe koło to pomyśl o piaście do której możesz kupić różne dystanse umożliwiające montaż do różnych systemów osi w razie gdybyś chciał zmienić coś w przyszłości.

 

POZDRo-:ver

[durnykot]

Budowa sztywnego w pełni roweru to dla wielu "bardzo radykalne" lub wręcz "idiotyczne" rozwiązanie

Dokładnie... rzekłbym nawet,że wręcz idiotycznie radykalne...

Czy wszelkie Reby ( które roczniki ) np. podejdą pod koło 27.5`` ?

Dobrze poinformowane źródła twierdzą,że Reba 26" plus koło 650b to złe połączenie. Krotko mówiąc -Nie.

Foxy teoretycznie przyjmą oponę 650b ( np. Pacenti 2.3 )- jedynie przy pełnej kompresji opona może ocierać o koronę. Ktoś nawet na Forum sprawdzał to w praktyce.

Co by się wydarzyło i jak by się jeździło gdyby np. do takiego mcm -a założyć widelec od 29 er ? I wtedy koło 27.5 `` ? Czy to ma sens ? Głowka poszła by bardzo wysoko..chyba bezsensu pomysł.

Sam sobie odpowiedziałeś.

[anarchy]

Widły RS odpadają, w REBIE czy to 2008 czy 2011 pozostaje 2-3 mm luzu. FOX przejdzie.

Jeśli planujesz jazdę w lekkim terenie, bez skakania, kamieni, ścigania w maratonach to ryzykowałbym (tzn wg mnie żadne ryzyko a dobre podejście) sztywny wideł i spora opona 650b na lekkim kapciu (i szerokiej obręczy np ZTR). Wideł o długości około 44cm - inaczej kąty Ci się wyłagodzą, nie tylko sterowy ale i podsiodłowy (siodło do przesunięcia na przód), podniesie suport.

Ewentualnie jeśli ręce masz słabe, problemy z łokciami, ścigasz po kamieniach albo po prostu nie najlepszą technikę jazdy wybierz: FOX plus 650b koło ale ja bym szukał 80mm max skoku widła (a w ogóle starał skrócic skok do 60mm).

Oba rozwiązania są najprostszymi z najtańszych.

 

Durnykocie - a wiesz jaką radochę dają takie bezsensownie idiotycznie radykalne rozwiązania?

[bikerboy]

Kiedyś przez 13 sezonów jeździłem na sztywnym ,ciężkim stalowym pseudo mtb. Mieszkam w G.Świętokrzyskich,Ręce mam mocne i oblatywałem tym starym żelaźniakiem.Ostanie 5 lat to amor z przodu i HT ,Full itd.

Teraz mam HT MCM karbon, I chcę coś sklekotać. Coś fajnego do jazdy po płaskim i po górkach ( w grę wchodzą strome podjazdy ,a jeśli miałby to być sztywny przód - wiadomo zjazdy spokojniej i oponka 27.5/2.25 )

Obawiam się karbonowego widelca,może na spróbę szukać jakiegoś cr-mo stali ? 2 sezony i sezon temu jeździłem w maratonach w ŚLR, teraz nie koniecznie się będę ścigał.

Korci mnie po prostu założenie 650b z przodu.Co do Foxa to właśnie 80mm.

Mam Sid-a 80mm XC z 2000 roku,ale niestety będzie mało miejsca, a szkoda.

 

Dużo komfortu nie potrzebuję na przodzie jak widać wystarcza mi 80mm i 26`` z oponką o szerokości 1.9,Więc może sztywniak z 27.5 / 2.25 ? Jaka będzie różnica ?

Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez bikerboy

[Lumperator]

Wpakowanie trpochę większego koła nie zrekompensuje braku amortyzacji. To dwie różne sprawy. Na większym kole można spróbować z krószym skokiem, ale na pewno nie z całkowitym wyeliminowaniem na rzecz sztywniaka. No chyba, że naprawdę jeździsz po lekkich trasach. Tylko czy wtedy na serio poczujesz zalety większgo koła z przodu? Bardzo w to wątpię. Dla mnie pakowanie w ramę pod 26er większych kół nie ma sensu. Pogmatwają sie kąty, suport poleci do góry... fuj Prędziej widziałbym ramkę 650B z mieszanymi kołami.

[durnykot]

Durnykocie - a wiesz jaką radochę dają takie bezsensownie idiotycznie radykalne rozwiązania?

 

Tak, wiem- mam dwójkę dzieci i kredyt.....

Ja nie neguję samej ideii- wszak każdy jeździ na tym, co sobie poskładał/kupił. Nie widzę jednak sensu w szukaniu alternatyw,które nie wniosą żadnej wymiernej korzyści. Tym bardziej,że wiekszość ( jeśli nie wszystkie) były juz testowane i opisane.

Korci mnie po prostu założenie 650b z przodu.Co do Foxa to właśnie 80mm.

IMO jedyne sensowne rozwiązanie z zaproponowanych. Pomijam tu zmiany geometrii .

[anarchy]

"amortyzacja" tak naprawdę przydaje się w ciężkim terenie, dla wszelakich "lotów" i "nielotów", w górach, na kamiennych ścieżkach, jak większość z Was ja też znam smak i gór i smak zwykłej leśnej ścieżki.

Tu pisałem o tych trasach łatwych.

 

Lumperator - nie zawsze potrzeba amortyzacji, czasem wystarczy poprawienie komfortu. Czy większe kolo rekompensuje amortyzację? W pewnym stopniu tak (prosty dowód skoku w rowerach 29 i 26). Amortyzacja odpowiada za trakcję, a duże koło? Czy nie daje lepszego prowadzenia roweru? Czy można jeździć na mniejszym ciśnieniu (lepsza czepność terenu), czy nie lepiej "łyka" małe nierówności?

To jak z tym sławetnym brukiem - wiele amortyzatorów sobie z tym nie poradzi (przy kole 26), dobre 29 plus dobry sztywny wideł i zapominasz o problemie.

Nie jestem radykałem jeśli chodzi o sztywność-każdemu wg gustów - nie przeceniał bym jednak aż tak amortyzacji i nie nazywał rowerów w pełni sztywnych "idiotycznymi rozwiązaniami".

Durnykocie - ja mam 3 dzieci i kredyt (ręka do góry kto nie ma kredytu ). Wymierne korzyści? Mniejsza masa całości, sztywniejsze połączenia koła-kierownica (to naprawdę czuć), możliwość obniżenia całego roweru (niepotrzebny "zapas wysokości na ugięcie amortyzatora), lepsze przyspieszanie, brak potrzeby serwisowania, koszty początkowe (nawet Niner nadal tańszy jest od przeciętnej Reby) itd itp

Sam mam fula ale to w góry, duże góry.

No i jak pisałem wcześniej-połowa będzie za amortyzatorem a druga połowa za sztywnym widłem i to jest piękne...

 

Co do przejścia z 26" na 650b -tak jak pisałem dawno temu - nie szykował bym się na rewolucję (w stylu z 26" na 29"), gdyby miało być na sztywno dołożyłbym karbo kierę i dobre rączki.

Mam porównanie 79erowca i 67erowca (oba na widle od tego samego człowieka, oba na carbo kierze itd) - jest spora różnica w komforcie jazdy.

[bikerboy]

Dzięki chłopaki,ogarnę temat.

Będzie kilka czynników,które będą miały wpływ na wybór.

[Rulez]

Szkoda Twojego czasu na pozorne zmiany nie wnoszące w praktyce niczego, jeśli już to zacznij od kupna ramy pod 27,5" i zbuduj rower który faktycznie coś zmieni.