winfor Napisano 8 Sierpnia 2010 Napisano 8 Sierpnia 2010 Nie wiem, czy ktoś dawał to wcześniej, także wybaczcie, jeżeli robię dubla. Był odcinek "Jedź bezpiecznie" poświęcony poruszaniu się rowerem po Krakowie. W odcinku został właśnie poruszony temat przejeżdżania na pasach rowerowych. Od dzisiaj robię dokładnie tak jak ten pan zademonstrował, przejeżdżam na zasadzie włączania się do ruchu :] Odcinek do obejrzenia: KLIK
lajtspid Napisano 8 Sierpnia 2010 Napisano 8 Sierpnia 2010 W ogóle to miałam raz taką sytuację, że było tez przejście dla rowerzystów i jakaś nadgorliwa baba zwróciła mi uwagę, że tu się nie jeździ rowerami Na mnie tydzień temu nawrzeszczał (wcześniej trąbił, a jak zaczął trąbić, to się zatrzymałem na środku i wtedy zaczął wrzeszczeć) jakiś oszołom... zaniemówił, gdy mu wyjaśniłem że to przejazd rowerowy, a nie przejście dla pieszych
lucas2525 Napisano 11 Sierpnia 2010 Napisano 11 Sierpnia 2010 ja przejeżdżam i to bardzo często ale przed wejchaniem upewniam się 2 razy czy nigdzie ma ma mundurowych czesto zdarza sie tak ze przejade przez jedno przescie potem jest taka jakby wyseka z kostki brukowej i drugie przejscie i pech nie raz chcial ze na 2 spotykalem mundury jakoś nigdy sie nie przyczepili chodż widzieli. Bo tak pewnie bym zabulił z 300zł a wole je wydac na nowe części rowerowe ;p
Mephistofeles Napisano 15 Sierpnia 2010 Napisano 15 Sierpnia 2010 Ja przejeżdżam, kiedyś przeprowadzałem gdy w pobliżu widziałem miśki, ale oni sami na to nie reagują to co się będę trudził. Druga sprawa to taka, że u mnie przejścia są w zasadzie puste, więc wymijać pieszych nie muszę .
KONOPIA Napisano 8 Października 2010 Napisano 8 Października 2010 Nie przeprowadzam i nigdy mi się nie zdarzyło żeby niedaleko pasów byli jacyś mundurowi:)Jęśli jest taka potrzeba przejeżdzam przez środek drogi.
Gracek Napisano 8 Października 2010 Napisano 8 Października 2010 W warszawie jest tyle pasów, że gdybym miał przez każde pasy przeprowadzić rower to wyszło by na to, że więcej czasu poświecę na przeprowadzanie roweru niż samą jazdę
Acer Napisano 27 Października 2010 Napisano 27 Października 2010 Ja mieszkam w Norwegii i tutaj rowerzyści to świętość na pasach. Wystarczy się zatrzymać przed pasami i każdy samochód się zatrzymuje. Aha no i ja w 90% przypadków nie zsiadam z roweru by dostać się na drugą stronę
Mod Team Franio Napisano 30 Października 2010 Mod Team Napisano 30 Października 2010 Ja zazwyczaj nie jeżdżę po chodnikach, a jeśli już mi się to zdarzy, to nie zsiadam z roweru, tylko przejeżdżam ostrożnie, po wcześniejszym rozglądnięciu się za mundurowymi.
prostynick Napisano 2 Listopada 2010 Napisano 2 Listopada 2010 Jeżdżę do pracy przede wszystkim i nie mam po drodze pasów, ale mam przejazdy i notorycznie przejeżdżam na czerwonym. Niestety, od co najmniej kilkunastu lat na pasach/przejazdach zielone dla pieszych/rowerzystów zapala się na momencik, zamiast palić się póki to możliwe, co skutkuje tym, że przejście/przejazd na zielonym to strata kilku minut nawet na małych, miejskich dwupasmóweczkach. Staram się po prostu przejeżdżać tak, by żaden kierowca nie musiał nawet minimalnie zwalniać. A światła na nowo wyremontowanych skrzyżowaniach w Poznaniu są tak rozplanowane, że nie jest to trudne - bezsensowne czerwone pali się dla mnie na Połabskiej/Solidarności, Wojska Polskiego/Niestachowska, Żeromskiego/Dąbrowskiego, Szamarzewskiego/Przybyszewskiego. Z kolei Piątkowska/Solidarności oraz Niestachowska/Wawrzyńca to moje znienawidzone skrzyżowania. Zielone zapala się dla pieszych i rowerzystów na jakieś 5 sekund. Potem czekanie dobrą minutę. Ach, zapomniałem - to przecież dla mojego bezpieczeństwa, bo połowa skręcających w prawo aut by mnie rozjechała, nawet gdyby się wciąż zielone paliło. Tylko czyja to jest wina? Jak się kierowców od kilkunastu lat uczy, że pieszy i rowerzysta niemal nigdy nie ma zielonego światła i nie ma po co się nimi przejmować. Podsumowując - jak dojeżdżam do czerwonego światła, to ważniejsze jest dla mnie upewnienie się, że nikomu nie zagrożę przejeżdżając, niż przejmowanie się policją.
szatan21292 Napisano 2 Listopada 2010 Napisano 2 Listopada 2010 Ja jeżdze w 90% po ulicy, na chodnik zjeżdżam tylko jak na skrzyżowaniu pali się czerwone, wtedy wskakuje na chodnik na 5sek, i dalej ulicą. A co do policji to pamiętajcie!!! żeby NAM wlepić mandat najpierw trzeba nas złapać
Kosma Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 prawie nigdy nie przeprowadzam , nie po to ide na rower ,zeby go prowadzic.
Matti95 Napisano 9 Listopada 2010 Napisano 9 Listopada 2010 Nie, nie przejeżdżam przez pasy nie mam takiego zamiaru...
Rafi105 Napisano 9 Listopada 2010 Napisano 9 Listopada 2010 Ja zawsze przejeżdżam przez pasy. Zresztą mam wrażenie, że Katowicach mundurowi nie znają tego przepisu(i chwała im za to)bo nawet przy radiowozach zdarzało mi się przejeżdżać i nic
slawex17 Napisano 9 Listopada 2010 Napisano 9 Listopada 2010 ja różnie robie, na ruchliwych zsiadam i prowadze, na mniejszych przejeżdżam. jak mi się spieszy to zawsze jade byle by szsybko i do przodu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.