Kormoran Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Przepisy kodeksu drogowego tego zabraniają, ale jak tu zsiadać z roweru, gdy nic nie jedzie? Sam przeprowadzam tylko na ruchliwej ulicy i nigdy nie wjeżdzam chamsko na ulice. Nawet jeśli widzę dość daleko auto, często się zatrzymam, ale później nie przeprowadzam. I nie mam żadnych moralnych wyrzutów. Ale panowie mundurowi mogą mieć. Ile trzeba zapłacić za mandat? I czy ktoś kiedyś był zmuszony do tego?
bajuwookierun Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 wszyscy przejeżdżają rzadko widzę żęby ktoś schodził z bajka bo i po co? Ja to jak jadę na rowerze to dużo przepisów olewam:( Nawet czerwone nieraz. Albo jak jest czerwone to zjeżdżam po pasach w prawo i razem z ludźmi do poprzecznej i na czerwonym i potem znowu na ulicę omijając światełka:) Na rowerze łamię niestety bardzo dużo przepisów:( Samochodem rzadko...no poza prędkością
twardy Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 nie po to wychodze pojezdzic nza rowerze zeby go prowadzic ........ pare razy mnie zlapali ale skonczylo sie na pouczeniu.....
ShK Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Czasem sie policja przyczepia, mnie raz przyłapali jak przejeźdzałem przez pasy. Chcieli mi mandat wypisac (nie wiem ile) ale skonczyło sie na pouczeniu, Powiedzieli zeby zawsze sie rozejrzec czy nie stoija mundurowi hehe Ja tego nie przesrzegam i raczej nigdy nie bede hehe
sebekfireman Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Ja też przejeżdżam - oczywiście przed wjazdem na pasy włączam "radar" w poszukiwaniu radiowozu Oczywiście jestem przeciwny szybkiemu przejeżdżaniu przez pasy, gdyż to jest niebezpieczne. Natomiast wolne przejechanie przez pasy jest tak samo niebezpieczne jak przechodzenie przez pasy, więc nie widzę sensu prowadzić rower.
kejt Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 nie zawsze mi się chce schodzić z roweru, ale na dużych skrzyżowaniach przeprowadzam rower. i zawsze patrzę czy nie ma panów mundurowych bo już parę razy widziałam jak mandacik wypisywali za przejeżdżanie
snuffi Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 przejechanie przez ulice - 50zl przejechanie przez pasy - 200zl przejechanie przez pasy na czerwonym -250zl zrodlo: moj znajomy policjant :]
Spider Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Ups...w takim wypadku moje mandaty wynosiłyby ,kilkanaście może kilkadziesiąt tys. złotych
Kormoran Napisano 7 Kwietnia 2006 Autor Napisano 7 Kwietnia 2006 przejechanie przez ulice - 50zl przejechanie przez pasy - 200zl przejechanie przez pasy na czerwonym -250zl zrodlo: moj znajomy policjant :] Z tego wynika, że bardziej "opłacalne" jest przejeżdzanie parędziesiąt metrów przed pasami ("przez ulicę"), albo w ogóle w jakimś niebezpiecznym miejscu, gdzie auta jadą pod 90 km/h, niż po pasach. Uuu...
Adamos05 Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Ja przejeżdżam, ale w tempie "pieszym" czyli góra 5 km/h zsiadam tylko na takim jednym przejściu w pobliżu komendy głównej w Sosnowcu, tam mają niestety kamery na pasach i to, że cie złapią jest bardzo prawdopodobne.
gaznaulicach Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 ja z reguły przejeżdzam przez pasy, ale czase jedną nogą stoję na pedale, a drugą się odpycham. pewnie jest kwalifikowane jako przejeżdzanie, ale co tam
Duch Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Przyznaję, że przejeżdżam bardzo często, nawet na skrzyżowaniu z kamerami, ogólnie na rowerku łamię bardzo dużo przepisów, znaczy staram się tak je łamać żeby nie było mnie widać i chyba nawet mi to wychodzi bo na rowerze nigdy nie dostalem mandatu, ani nawet pouczenia, tylko parę razy trzepali mnie alkomatem. I muszę się jeszcze przyznać że pomimo że w Zielonej Górze jest deptak po którym nie wolno jezdzić często to olewam i przetaczam się tamtędy, co skończyło się już ucieczką (tzn policjantom nie chciało się biec za wariatem zjeżdżającym po 2m schodach)
Psychuś Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Jak nie widzę policjantów to przejeżdżam zawsze, nie chce mi się zsiadać i ponownie wsiadać na rowerek tylko po to żeby 5 metrów przejść. Natomiast zawsze uważam na pieszych, bo to przecież dla nich są głównie te przejścia według prawa.
Bizon Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Nie będe ukrywał tak jak większość przjeżdzam ,nigdy nie schodze.Raz gliniarz stał widziałem go ,on mnie tez.Specjalnie czekał przjechałem coś pobuczał pod nosem ,nie zwórciłem na niego uwagi,pojechałem dalej.Dobrze że tylko tak to się skończyło.A nie schodze z roweru po prostu nie chce mi sie
fryta Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Przeprowadzam, gdy wiem, że nie będę przepuszczony przez samochody i ruszam wtedy na chama prowadząc rower.
szakq Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 ja dostalem raz pouczenie kolega mandacik 100zł w sumie to olalem goscia udawalem ze go nie widze ale mnie dogonil w tlumie bo nei mialem jak jechac i spisal z dowodu i tyle choc przyznam ze w tym miejscu juz dosc czesto przeprowadzam bo to spore skrzyzowanie i nie wszedzie widac czy gdzies stoja a poza tym i tak mam 3?swiatla pasy do przejechania a na jednych minimaleni musi Cie zlapac a pozatym jeszce zielone to sie po nacisnieciu przyciksku zapala dopiero
bubek Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Podobnie jak fryta, przechodzę jak już muszę, ale jak widze policje w pobliżu pasów(potencjalny mandat) to poprostu wybieram inną drogę :022: No chyba, że to już jest ta "inna" droga Przecież to głupota schodzić z roweru jak nic nie jedzie, jest zielone i się uważa na pieszych, bo to o nich głownie chodzi.
jo_jacek Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 na jednym moze dwu pasach w miescie zawsze przeprowadzam a tak to mam to gdzies i jade.. moze nie jest to chwalebne no ale co.. musze sie wypiąć z nosków itd. :wink:
Marru Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 hmmmm no to mnie uswiadomiliscie W zyciu nie schodziłem przejezdzajac przez pasy ^^ mandatu tez nie dostalem bo i to pewnie by coś nauczylo a tak masz bede zły jak bylem tyle ,ze teraz uwazniejszy :twisted: ps na przechodniow uwazam wiadomo ,ze nikt nie ścierpi jak mu sie z tylka jesien sredniowiecza zrobi
easyrider Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Przeprowadzam rower tylko wtedy gdy jestem na kolarzówce, a pasy kończą wysokie krawężniki... A poza tym przypadkiem, jak również na góralu zawsze przejeżdżam... ale ostrożnie, żeby mnie jakiś blaszak nie skasował.
orlenplock Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Przez pasy przejeżdżam, przez drogę w poprzek przejeżdżam, przez krzyżówki na skos też się zdarza.
Twiggy Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Ja czasami przejeżdżam, ale jak nic nie jedzie i ulica jest mniej ruchliwa, a jak jest dużo samochodów, ludzi i duży ruch to przeprowadzam Jak czytałem ten post to wiedziałem że gdzieś już się wypowiadałem A dokładniej właśnie tu - http://forumrowerowe.jgc.pl/index.php?showtopic=6697&st=0
ralf Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 ja zawsze przejeżdzam, ale nigdy nie na czerwonym swietle, tylko zielone a przez skrzyzowania to czasami przejezdzam jakos na ukosy, zeby było szybciej
Fistach Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Ten rpzepsi jest durny. Czym sie rozni przejscie dla pieszych od przejscia dla rowerow? bo nie czaje? (oczywiscie nei chodzi mi o normy prawne i oznakowanie). Chodzi tylko o to zeby nie jechac na pelnym gazie, miec sprawmy rower i nie na czerwonym.
crazybiker Napisano 7 Kwietnia 2006 Napisano 7 Kwietnia 2006 Przejezdzam przez pasy, moglbym rzec iz nagminnie ale nie wydaje mi sie to jakims ogromnym wykroczeniem wobec prawa a panom policjantom zawsze mozna pomachac na dowidzenia a oni jedyna co moga nam zrobic to takze pomachac grzecznie lapka albo nawet i lizakiem ! I to jest jedna z rzeczy za ktora KOCHAM moja Bestie :twisted:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.