kaapeo Napisano 6 Września 2012 Napisano 6 Września 2012 Jestem ciekawy co do opini między tymi dwoma modelami, model XT jest droższy 2x od 596, a podobno 596 lepiej się spisuje. Porównywał ktoś może te oba modele ?
kemot1974 Napisano 6 Września 2012 Napisano 6 Września 2012 (edytowane) witam, osobiście nie porównywałem z XT, ale mogę się podzielić opinią o DEORE 596. U mnie pracują z tarczami SLX ICE - TECH , przód 180, tył 160 i jestem bardzo zadowolony. W 100 % spełniają moje oczekiwania, dobra modulacja. 2i regulaminu Edytowane 8 Września 2012 przez Puklus
bwbw Napisano 6 Września 2012 Napisano 6 Września 2012 czytałem raz artykuł, ale nie mogę go teraz znaleźć, gdzie pewien biker miał 2 rowery, w jednym hample XT, a w drugim DEORE. Konkluzją z długiego opisu jego doświadczeń z ich pracy było stwierdzenie, iż XT to świetne hamulce, mają większą siłę hamowania, ale deorki spisują się super i reprezentują najlepszy stosunek jakości do ceny, więc w zależności od Twojego stylu jazdy, jeśli jest niezbyt wymagający to polecam deorki. Owy art przekonał mnie właśnie do ich zakupu i co prawda zrobiłem na nich dopiero 100 KM to jestem zadowolony z ich pracy. Pozdrawiam, BW
Peterp079 Napisano 7 Września 2012 Napisano 7 Września 2012 Ja bym poszedł w SLX 2012 jak już miałbym wybierać pomiędzy 596 a XT. Przy XT w porównaniu do SLX to przede wszystkim dopłata za napis i lans. SLX w porównaniu do 596 mają większą siłę hamowania jednak.
kaapeo Napisano 7 Września 2012 Autor Napisano 7 Września 2012 (edytowane) 2i regulaminu Z tym że ja mam do wydania w granicach nowych 596, a XT bym kupował lekko używane... Na lansie mi nie zależy tylko żeby efekt zadowalał Edytowane 8 Września 2012 przez Puklus
Peterp079 Napisano 7 Września 2012 Napisano 7 Września 2012 Jeśli znasz dokładnie pochodzenie i wiesz jak były używane to XT to je bierz. Jeśli nie jesteś ich pewien to kup nowe 596. Ja jednak jestem zwolennikiem nowych części szczególnie jeśli chodzi o części rowerowe...
tobo Napisano 7 Września 2012 Napisano 7 Września 2012 Ja miałem xt 775 i zdecydowanie ich nie polecam. Miękkie dźwignie, skomplikowana konstrukcja dźwigni, puchną w niższych (nawet nie niskich) temperaturach. Kupiłem je pod koniec listopada, gdy zaczęło robić się zimno. To najgorszy model shimano z jakim miałem styczność (525, 535, 486, 445, 775, poprzedni i obecny xtr). Niektórym w temperaturach nawet ujemnych działają nadal znośnie, moje już przy plus 10 zaczynały świrować. Jak trafisz na felerne sztuki to będziesz miał więcej wścieklizny niż radochy. Nie wiem co shimano zrobiło - nowe modele są odporne w o wiele większym stopniu na niskie temperatury.
Rekomendowane odpowiedzi