[Hamulce] Shimano vs Hayes vs Avid

[Nevermore]

Nie no w to to nie uwierzę ze elixiry 3 są lepsze od XT. Kolega ma takie i zaryzykowałbym że moje m486 są takie same albo lepsze. Panowie, a porównując te hamulce http://allegro.pl/ha...2573375025.html z tymi Allegro hayesy są tańsze a może nie koniecznie gorsze.

 

Ja brałbym Hayesy- to porządne heble i odporne na "zniszczenie", dobrze wykonane. Super wygodna klamka, bardzo dobra modulacja i jeszcze lepsza siła zwłaszcza na Kool Stopach

[Sagitt77]

Twoja opinia o hayesach będzie bardzo odosobniona . Słyszy się raczej o kiepskiej sile hamowania i luzach na klamce.

[Nevermore]

kiepskiej sile hamowania? Nie bądź śmieszny, Traile mają ogromną siłę Pokaż mi te opinie o kiepskiej sile hamowania, ja na przykład powiem że siła jest wyższa niż w SLX- gdyż miałem porównanie A Ty znajdź mi wspomniane opinie właścicieli Traili czy chociażby Ryde'ów o mniejszych klockach, skarżących się na słabe hamowanie- żarty

[Synergy]

Nie no w to to nie uwierzę ze elixiry 3 są lepsze od XT. Kolega ma takie i zaryzykowałbym że moje m486 są takie same albo lepsze. Panowie, a porównując te hamulce http://allegro.pl/ha...2573375025.html z tymi Allegro hayesy są tańsze a może nie koniecznie gorsze.

Wg mnie Deory m535 to są jedyne udane hamulce shimano (oprócz xtr, ale to za wysokie progi dla mnie)

[sznib]

Wg mnie Deory m535 to są jedyne udane hamulce shimano

 

Miałem 535kę cała oryginalna i średnio hamował, zmieniłem klamkę na SLX665, jest sporo lepiej. Także klamka z Servo Wave bardziej udana niż te z wcześniejszych serii.

 

Wiem na pewno, istnieje min 5 producentow hamulcow. Ale dobre hamulce to TYLKO Shimano 666.... Magura, Hope, HAYES,Formula - to margines. Nie licza sie. Badziewie... Shimaaano Dooobre I Reeeba, i Novaaatec.... :)

 

Nikt nie pisze że "Magura, Hope, HAYES,Formula" to szmelc. Zależy od modelu. Na zachodzie jest większe zróżnicowanie bo ludzie więcej zarabiają i mogą sobie pozwolić na Hope'y na przykład, które są bardzo dobrymi hamulcami, lecz drogimi. w Polsce większość ludzi chce kupić sprzęt jak najlepszy jak najtaniej. I żeby był jak najmniej awaryjny i tani w serwisie. Dlatego taka powtarzalność rekomendacji. Wiadomo że np. piasty Chrisa Kinga są lepsze od Novateców, ale też spoooro droższe. Podobnie z resztą najczęstszych rekomendacji; to nie najlepsze opcje, to najlepsze jeśli chodzi o stosunek cena/jakość.

[tobo]

Nie napisałeś wyraźnie ani jednoznacznie - nabijam się z ciebie, z twojego podejścia do tematu. Inaczej się nie da. Padło proste pytanie o wybór hamulców, wypowiedziały się różne osoby (wg ciebie barany/owce/inne zwierzęta stadne) sugerując wybór - innym baranom/owcom/zwierzętom stadnym, dla ciebie taki obrót sprawy/dyskusji to mejnstrimowa głupota durnego stada. Niech będzie.....

 

Słowo hujes jest parafrazą nazwy popularnej marki hamulców - i jako zabawa słowem może przyjmować dowolną formę. Jako "znawca" hamulców powinieneś wiedzieć skąd się wzięła, bynajmniej nie od poprawnego ortograficznie słowa na ch. Jako zorientowany zapewne (?) wiesz że hamulce których nie trawisz zwane są popularnie szitmano - czy używając tego słowa też wskazuję na ułomność mojej polszczyzny i kultury?

 

Oswiadczenie Shimano mowi jednoznacznie : Nie uzywac w temp ponizej 0, bo grozi to niebezpieczenstwem. To raz.

Doswiadczenia ludzi NAPRAWDE jezdzacych w niskich temperaturach mowia to samo. Malo tego, nawet z hamulcow z DOT musza upuszczac olej, bo "puchnie" ponizej -15. Ci w zimnym klimacie wiedza, ze jedynie hamulce mechaniczne dzialaja w "zimie" .

 

Podlinkuj to "oświadczenie" - chętnie je zobaczę. Możesz również wskazać każde inne źródło, gdzie potentat S tak twierdzi.

W katalogu dealerskim shimano, przeznaczonym przede wszystkim dla sklepów i serwisów jest masa zaleceń, sugestii i wskazówek dotyczących produktów szitmano, ale nie znalazłem tam ani słowa o ryzyku użytkowania hamulców tarczowych hydraulicznych w temperaturach niskich/ujemnych/ekstremalnie niskich.

 

Ja mam doświadczenia w jeździe w niskich temperaturach. Podałeś minus 15, ja jeździłem w Polsce przy minus 22, w Norwegii minus 15 do minus 20. Zima dwa lata temu w Bergen była ostra przez kilka tygodni. Nie upuszczałem żadnej cieczy z żadnego hamulca, codzienne dojazdy do pracy, naście km, bez wyjątku, bo to mój jedyny środek transportu.

Poruszający się w zimnym klimacie klienci przyprowadzają rowery na serwis tzw "doraźny", np regulację napędu, hamulców itd z zamarzniętymi tarczowymi hamulcami linkowymi, np twoje bb7. Nie potrzebuję się odwoływać do doświadczeń innych by zobaczyć czy i jak to działa w opisywanych przez ciebie warunkach. Żyję w nich trzeci rok, pracuję jako mechanik rowerowy.

Od 1997 roku spędzam zimy na rowerze, do niedawna w większości w terenie. Od 2001 roku z hamulcami hydraulicznymi, więc to już 11 lat. Do roku 2008 korzystałem z shimano. Nie zabiłem się. Do tego roku z dotowych formuli (nadal żyję).

 

Co do specyfiki rynku rowerowego i tego jak traktuje się części nie będę z tobą dyskutował - bo sensu nie ma. Rower w przeciwieństwie do samochodu składa się z masy części od różnych producentów, każdy z nich zostawia na nich swoje piętno - własne logo. Dopiero od niedawna producenci starają się być bardziej widocznymi montując komponenty z własnym znakiem firmowym. Jak popatrzysz na samochód to jest on "jednolity" - co najwyżej wiesz że ta czy inna część ewentualnie pochodzi od kogoś specjalizującego się w produkcji danych elementów - tak samo jest przy rowerze gdy np logo speca jest na sztycy kalloya.

Ja nie winię producenta mojego roweru o to że zepsuł się amortyzator foxa czy rs'a - bo to jest amor foxa czy rs'a a nie speca. Ty obwiniaj kogo chcesz - za wadę twojego sprzętu rowerowego możesz obwinić nawet mnie, nie zrobi mi to specjalnej życiowej różnicy.

 

Dobrze, że masz poczucie przynależności do 5 % wybrańców.

 

Synergy, 535 miałem - wg mnie takie sobie co do siły hamowania i podatne na temperatury w zimie, do tego mało wygodna dźwignia. Ale jak na ówczesny rynek i ceny były bardzo dobre.

O którym xtr mówisz? Poprzedni model? Uważam że były niegodne znaczka xtr, bo nie wyróżniały się ani dobrym działaniem ani niską wagą jak na wysoki - w tym przypadku najwyższy model hamulca.

[Artwro]

( scott boulder na deore xt ) to

Pewnie nie widział Scotta ani Gianta,boulder to raczej Giant a nie Scott.

[tobo]

Wybrałeś z moich wypowiedzi to co chciałeś - a ja uważam że np formula to bardzo dobre hamulce, miałem trzy różne modele. Oczywiście, co ważne - jako baran ze stada zamieniłem je na shimano. Dlaczego? Bo stykam się z setkami egzemplarzy hamulców tarczowych i nowe shimano mają najmniejszy odsetek wad. Nie interesuje mnie już w tym momencie jakie były opinie na temat szitmano wcześniej, moje doświadczenia - przeszłe - też zostawiam.

Jakbyś nie naginał rzeczywistości to shimano i avid są obecnie liderami jeśli chodzi o obecność w rowerach. Gdzie zostało napisane że magura, hayes czy hope to badziew? Skala ich występowania na rynku jest jednak niewielka w porównaniu do dwóch liderów - czy ci się to podoba czy nie.

Mam być nie mejnstrimowy - i kupić np magury? Byłem zainteresowany modelem mt8. Informacji na ich temat jak na lekarstwo. Na żywo nie zetknąłem się z ani jedną sztuką, podobnie z hamulcami hope. Z wysokich modeli za to "macałem" shimano i avida Wydając 2 tysiące zł za sprzęt mam prawo być bardziej przekonany do zakupu - miałem go "popełnić"?

 

Piszesz o akceptacji, przynależności itede - nie pomyliłeś jednak przedmiotu sprawy? To TYLKO hamulec tarczowy, PROSTY MODEL, budżetowy. Wg ciebie posiadanie hamulca slx budzi aż tyle emocji? O matko.... Bo dla mnie to TYLKO wybitnie użytkowy przedmiot. 10 lat temu mogłeś poszpanować na podwórku albo wśród rowerowych znajomych - dziś również?

 

Nurtuje mnie jeszcze to ryzyko poniesienia śmierci na rowerze w zimie, z powodu hamulców....

Na pewnym polskim forum, emtb.pl jest masa ludzi uprawiających enduro i to również niejednokrotnie w ekstremalnej formie, pod względem technicznym, wytrzymałościowym czy klimatycznym.

Pewności nie mam (w przeciwieństwie do ciebie nie używam słowa WSZYSCY), ale rządzą tam fulle z duużym skokiem i hamplami tarczowymi. Te mejnstrimowe hydrauliczne tarczówki należą do wyposażenia prawie każdego tamtejszego roweru - zarówno na mineralu jak i "docie". Poczytuję to forum regularnie, tamtejsi forumowicze namiętnie uprawiają zimowe rowerowanie, bez względu na temperaturę i warunki inne warunki pogodowe. Nie pamiętam, by ktokolwiek napisał że doznał poważnych lub jakichkolwiek urazów z powodu "zabójczych" hamulców, które nie działają w ujemnych temperaturach (bo napisałeś że żadne nie nadają się do eksploatacji w sporych minusach). Jak ci ludzie to robią, kompletnie nie rozumiem....

Pewnie wytłumaczenie jest jedno - opinia z polskiego forum to nie jest opinia. Na pewno na innych forach jest masa opisów śmiertelnych przypadków z powodu zabójczej hydrauliki.

[marcin_ostrów]

Pewnie nie widział Scotta ani Gianta,boulder to raczej Giant a nie Scott.

 

raczej nie

http://www.bikepedia.com/quickbike/BikeSpecs.aspx?Year=1994&Brand=Scott&Model=Boulder&Type=bike#.UEpcIbKTttg

M

[Synergy]

Aaaaa już miałem pisać o wyższości m535 nad slx666 (jedyne co dłużej użytkowałem z nowszych) czy m445. A ktoś mądry powiedział ale zapomniałem kto... Jeżeli kłótnia trwa za długo to znaczy że nikt nie ma w niej racji. Bo tu do siusiaka wacława większość kieruje się ja też personalnymi upodobaniami, a o gustach się nie dyskutuje. Wszyscy na forum odradzają układu Tarcza Tył, Przód V-brake ale jeżdżę tak bo mi wygodnie. Jest taka tendencja: no elo Jo chłopaki no wiecie no ja mam sh*tmano one są najlepsze na świecie bo avidów na oczy nie widziałem je ale najlepsze no elo, i na odwrót.

[tobo]

Jeśli chodzi o awaryjność sprzętu to jest to raczej czynnik dosyć obiektywny a nie subiektywny. Subiektywne to mogą być w ocenie modulacja, siła hamowania, wygoda klamki. Raczej w tej kwestii nie znalazłem na forum stwierdzeń że "jest zepsuty ale jednak nadal działa".

A co do układów mieszanych to pamiętam twój temat. Powodem zmiany hamulca było twoje niezadowolenie z działania konkretnego modelu i sztuki; do tego miałeś dwa różne na obu biegunach roweru. Rady jakie dostałeś? Jeśli jesteś zadowolony ze zmian to nie pytaj czy miały sens bo sam sprawdziłeś że miały. Pozostałe: układy mieszane są nienajlepszym rozwiązaniem (co jest prawdą, z wielu powodów), z przodu masz hamulec słabszy i o gorszej modulacji niż ten z tyłu, najsensowniejszym sposobem hamowania jest głównie używanie przodu. Samochód, motocykl mają mocniejszy układ hamulcowy na froncie, nie bez powodu, a roweru dotyczą te same prawa fizyki. Hamowanie przede wszystkim przodem (doświadczalnie dla wielu ludzi) daje lepszy efekt niż hamowanie tyłem. Mieszany układ - hydraulika tył, linka przód dają różne odczucia z używania - klamki o różnym kształcie, różny opór przy naciskaniu itd.

[MirekH81]

Po wnikliwym zastanowieniu i obiektywnych opiniach zdecyduję prawdopodobnie na nowe SLX 675 lub ewentualnie w mało prawdopodobnym przypływie gotówki na XT. A teraz jeszcze jedno pytanie a mianowicie o klocki do tych hamulców. Chodzi mi o to czy do obydwóch modeli podchodzą te z radiatorami i czy w ogóle coś one dają w praktyce. Aha i czy do nich muszą być tarcze ICE TECH czy mogą być zwykłe i na odwrót czyli czy tarcze ICE TECH mogą być do zwykłych klocków i czy te tarcze w praktyce wykazują się czymś szczególnym.

[stpman]

Co do hamulców to śmiało mogę polecić i te mainstreamowe SLX i XT. Klocki bierz z radiatorami, bo one faktycznie działają i odprowadzają ciepło. Klocki tylko metaliczne. Tarcze można brać ICE Tech od Shimano, ale Avid HS1 też się dobrze sprawują.

 

A teraz co do wypowiedzi tego kolegi, przez którego z prostego tematu zrobił się syf nie na temat.

Po pierwsze nie rozumiem Twojego ataku na Bogu ducha winnego Andrewa. Nie wiem co takie Ci ten człowiek zrobił. Bo mi na przykład dobrze doradził w doborze nowego układu hamulcowego. I mainstremowo wybrałem SLX666, ale hipstersko z klamkami XT785... I jestem z nich zadowolony. A porównanie miałem. Dwa lata na tanich Shimano 445 (zero problemów, nawet w zimie), Avid Juicy 5, Formula, starsze Deore. I bzdurą jest, że się grzeją, puchną, tracą moc itp itd.

 

A amorek akurat mam RS Pike. I nie dlatego, że ktoś na forum mi doradził, tylko dlatego, że kolega ma i wiem jak to jeździ i ile waży. Zdziwko, że nie mam Reby?

A piasty? O dziwo nie Novatec...

Rama też po hipstersku, Giant STP...

 

Z Twoich wypowiedzi wynika, że należy kupować produkty nie mainstremowe, bo te na przekór większości ludzi są do bani, a te rzadkie są super, ale masa baranów ich celowo nie kupuje i nie poleca?

 

Sorka za nadużywanie słów mainstream i hipstersko, ale nie mogłem się powstrzymać w tym temacie...

[tobo]

Po wnikliwym zastanowieniu i obiektywnych opiniach zdecyduję prawdopodobnie na nowe SLX 675 lub ewentualnie w mało prawdopodobnym przypływie gotówki na XT. A teraz jeszcze jedno pytanie a mianowicie o klocki do tych hamulców. Chodzi mi o to czy do obydwóch modeli podchodzą te z radiatorami i czy w ogóle coś one dają w praktyce. Aha i czy do nich muszą być tarcze ICE TECH czy mogą być zwykłe i na odwrót czyli czy tarcze ICE TECH mogą być do zwykłych klocków i czy te tarcze w praktyce wykazują się czymś szczególnym.

Radiator jest właściwie "doczepiony" do takiego samego klocka jak bez radiatora. Tenże element ma powodować dodatkowy dopływ powietrza do klocków i wnętrza zacisku i chłodzić je.To z kolei wpływa na obniżenie temperatury układu, ostatecznie - późniejszy lub brak spadku dobrych parametrów pracy hamulca.

Tarcze ice tech to tarcze o specyficznej konstrukcji - dwóch warstwach stali po każdej stronie na zewnątrz i aluminiowy rdzeń. To część całego systemu (jak i radiatory) który ma wpływać na redukcję temperatury roboczej hamulca.

Mam takie tarcze, ale nie dlatego że są wykonane w tej technologii, tylko dlatego, że są - jak inne tarcze shimano na alu pająku - odporne na deformacje. Drugi duży plus tarcz shimano to cicha praca w kombinacji z klockami shimano - i tu wg mnie para tarcza plus klocki shimano (w tym względzie najlepiej żywice, mimo że - choć w przypadku moich shimano tego nie odczuwam - metaliczne powinny być mocniejsze) dają bardzo strawną dla uszu kombinację, nawet w mokrych warunkach. Próbowałem różnych opcji - tarcze shimano, avid, hope, win zip, accent i jednak moim zdaniem najkulturalniej pracuje tarcza S.

[MirekH81]

Dzieki Panowie za odpowiedzi.Ostatnio zauważyłem spadek cen nowego deroe XT i tak od SLXa 675 jest droższy o ok 100 zł. Może warto dorzucić trochę kasy i kupić już XT? Czy to będzie duża różnica w hamowaniu itp?

[Andrew]

ja bym wybrał xt ze względu na mniejsze luzy na klamce i śrubkę zamiast zawleczki w zacisku.

[f16marcin]

Mam niby Hayes w modelu Trail 180/160 przed dotarciem wydawał się, że siła hamowania bardzo słaba, po dotarciu ukazały prawdziwą siłę , modulacja też fajna, luz roboczy troszkę mnie denerwuję ;P mógłby być mniejszy, ale łatwo to odpowietrzyć i serwisować - więc na razie będą dają dużo frajdy

 

ALE gdybym miał drugi raz wybierać wziął bym shimano xt lub xtr i miał wszystko w dupie

 

ps. ale zanim wymienie hamulce (pewnie za 2 lata) to wymienię w hayes klocki ma metaliczne zobaczymy co się będzie działo

[Silver400]

Też mam Hayes'y Ryde i jestem zadowolony.

Miałem co prawda okres ze nie dało sie ich ustawic zeby nie tarły, ale teraz juz wszystko gra.

Naprawde bardzo je polecam, siła jest wystarczająca jak dla mnie ale warto mieć na uwadze ze waże tylko (!) 60kg