BananeK Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 Siemaneczko. tak więc mam taki troche wnerwiający problem z rowerem górskim. Jakiś czas temu przebiłem sobie oponę gwoździem, tak więc trzeba było wymienić. Na początku kupiłem jakieś najtańszą oponę i detkę no i zamontowałem. Co prawda powietrze utrzymało się do nast. dnia, ale kiedy wracałem ze szkoły, bum w jednej chwili kapeć. Pomyślałem że może to jakieś leżaki stare i po prostu straciły swoją trwałość, tak więc kupiłem następną detkę, noi oczywiście ojciec mi tu z gadką, że ja nie umiem i to moja wina na pewno i sam mi założył Nast. dnia gdy jechałem do szkoły w jednej chwili bum, nie ma powietrza. No to sie wnerwiłem, i ojciec kupił mi jakieś droższą oponę i dętke. Jak na razie ( dzięki Bogu) jeszcze nie miałem kapcia, ale powietrze nadal ulatuje Jak rower stoi to owszem nic nie ulatuje, ale jak posadze na siodełko swój tyłek ( za gruby jestem ? ) to powietrze zaczyna stopniowo uciekać. Już nie wiem co zrobić.Dętkę sprawdzałem pod wodą, nic nie było widać.Na wentyl patrzyłem i też nic nie widać.O co chodzi ? Magia ?
Mod Team michuuu Napisano 4 Września 2012 Mod Team Napisano 4 Września 2012 Taśmę na feldze masz? Zadziorów na feldze nie ma? Otwór do wentyl czysty bez zadziorów?
MarcinWWL Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 No właśnie zwróciłbym uwagę po sprawdzeniu taśmy na "zadziory" przy wentylu. U mnie niby Specialized Hardrock i w ciągu 3tygodni od zakupu miałem 3 wymiany na każde koło . Pilniczek sprawę załatwił. Teraz nawet jak zrobię kamień na kole nic się nie dzieje.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.