ponuryrybak Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 Cześć, +/= rok temu przy pomocy dużego imadła oraz drewnianej ~XXcm deski przyłożonej od zewnętrznej strony dolnych widełków (w celu zaparcia) oraz ~5 cm drewienka od wewnętrznej,na "wysokości" miejsca obcierania klocków opony (o włos) o widelec dokonałem jednostronnego spłaszczenia każdego z widełków o jakieś ~2 mm co razem dało mi jakieś 4-5mm przestrzeni wiecej. Tak oto stara kozo-szosowka stała sie nibyprzełajówką (Rama: Raleigh, stal węglowa - "plastelina". ). Naturalnie wszystko jest cały czas okej, nie dzieje sie nic zlego. Od razu żeby nie wzbudzać niepotrzebnych emocji zaznaczam, ze teraz tak tylko sobie rozmyślam: Do czego zmierzam: Mam ramke ht cieniowana, cr-mo zamarzyl mi sie Pugsley dla ubogich (tak, na grzyby) , tyle że docelowe 2,5 wejdą z tyłu dosłownie na styk (na oko). Moralność i zdrowy rozsądek nie pozwalają mi potraktować takich rurek imadłem... natomiast czy dałoby się widełki może JAKOŚ przespawać u rowerowego rzemieslnika? Suport jest szeroki a od zębatki (32,1x9, dwie podkladki) dzieli rame spory dystans. Jest jeszcze kwestia poprzeczki i tego czy male rozchylenie wplynelo by jakos mocno na naprezenia i tego typu sprawy konstrukcyjno-destrukcyjne. Swoja droga od strony korby prawa rurka jest w tej i wielu innych ramach, fabrycznie tak wgieta/uformowana tyle ze po to by nie wadzic zebatkom korby.
Mod Team IvanMTB Napisano 4 Września 2012 Mod Team Napisano 4 Września 2012 Kłaniam, Nie wiem jak w Kraju-Raju ale w Albionie przebudowa całego tylnego trójkąta - bo niestety nie tylko w poziome rurki trzebaby ingerować, w skośne także - to koszt 225 funtów. W Polszcze może (ale nie musi) być taniej. Sugerowałbym zadać bezposrednio pytanie do Biobike (Kondej), Orłowskiemu, Rychtarskiemu lub Sikorskiemu. Może sie podejmą operacji... Szacunek... I.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.