Skocz do zawartości

[trekking] jakie hamulce?


refiko

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie możecie polecić hamulce do typowego trekkinga, ze wskazanie na szosowego długodystansowca? Tereny raczej nizinne, ew. lekkie wzniesienia, na pewno nie góry. Jazda z bagażem itd... No i ja sam ciężki, około 100kg;]

Obecnie mam Magury HS11 (szczękowe hydrauliczne) i jestem z nich średnio zadowolony. Nie zawiodły mnie, ale jakoś super pozytywnie nie mogę się o nich wypowiedzieć. Mogłyby nieco lepiej hamować.

Co myślicie o dobrych v-brake'ach? powiedzmy XT? Jest sens pakować się w tarczówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magury to dosyć mocne heble, więc jeśli teraz ci nie wystarczają to v-brake mogą tym bardziej (miałem hs 33, czyli mocniejsze od hs11 i v-brake xt i nie było rewelacji jak dla mnie). Wydaje się że jednak lepiej byłoby spróbować tarczówki - z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W klasie ekonomicznej? Z wagą nie będzie rewelacji. Taki hamulec tarczowy to 250 gram plus tarcza w sumie jakieś 400 gram na sztuce. Próbując zbilansować zyski i straty wagowe musisz wziąć pod uwagę zmiany masy koła bo nowe potrzebuje innej piasty, przeplatanie może być nieopłacalne, więc zakup nowego koła itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz ograniczone środki to wymień przedni hamulec, tył jak mi się wydaje i tak sobie poradzi, jedyny potencjalny problem, jeśli takowy będzie, to różne klamki i trochę inne ich zachowanie, ale to kwestia przyzwyczajenia.

To rower trekkingowy więc gdybam że jego widelec nie będzie tolerował za bardzo czegoś większego niż tarcza 160 mm.

Sugerowany shimano slx powinien sobie bez problemu radzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...