Skocz do zawartości

[okulary] przezroczyste szkła, antifog


Luk33

Rekomendowane odpowiedzi

2i regulaminu

 

Przekonałem się wielokrotnie że tzw. "antifog" to marketingowy bełkot. Na podjeździe albo przy postoju okulary zawsze mi parują.

Dobrym patentem który sprawdził się późną jesienią i zimą jest przecieranie szkieł płynem do mycia naczyń i ręcznikiem papierowym.

Sprawdziłem i faktycznie działało - ograniczyło parowanie.

Oczywiście nie jestem alfą i omegą i całkiem możliwe, że w drogich modelach są jakieś mądre materiały które efekt parowania ograniczają. Ja poruszam się raczej w strefie budżetowej, max do 2 setek.

Obecnie używam okularów z ulubionego przez brać rowerową źródła, czyli Lidla - parują, ale daję sobie z tym radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli moge coś zaproponować.

 

Poce się niemiłosiernie, czy to na nartach, czy na rowerze, czy jeszcze inne zabawy jak np airsoft. Bardzo długo szukałem lekarstwa zmieniałem okularki jak rękawiczki i po długim poszukiwaniu znalazłem bardzo fajny i skuteczny jak dla mnie antifog Bonito. Do kupienia w sieci vision express. Jest dostępny w dwóch buteleczkach. Do dozowania w postaci sprayu jak i normalnie w płynie. Mam ten drugi i osobisćie polecam. Koszt około 45 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może okularki ze szkłami fotochromatycznymi? Sam nie byłem do tego przekonany ale jednak po kilku próbach bardzo pozytywnie się rozczarowałem. Mam model Alpina Twist Four VL+ i nie ma w nich problemów z parowaniem żadnych a też stosunkowo duzo się pocę. Mogę śmiało powiedzieć że Anti fog w tych okularach działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza metoda to pianka do golenia, Wtarta w szkło świetnie zapobiega parowaniu. Na okularach nie sprawdzałem ale wolał bym mieć to na szkłach niż płyn do mycia naczyń który może paskudnie podrażnić.

Druga metoda to środki do okularków pływackich. Buteleczka za 11-21 zł powinna wystarczyć na sezon. Te tanie starczają na krócej te drogie na dłużej.

Speedo ma dość fajny płyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehhh z tym parowaniem to wiecznie problem. Ja mam płyn anti-fog (speedo) i stosowałem i na okularach rowerowych i pływackich. Hmm może i jest lepiej ale też bez szału - przy chłodnym powietrzu i spoconym bajkerze wszystkie okulary mi parowały. do tego okulary po anitfogu maja smugi... Nabrałem nawyku że przy zatrzymaniu opuszczam troszkę okulary by dostęp powietrza był lepszy i problem parowania zmalał. Co do firmowych drogich okularów to jakoś mi się wierzyć nie chce że mają problem parowania rozwiązany w 100%. Pewnie przez pierwszy miesiąc jest super a później użyty płyn przestają działać i zachowują się jak zwyklaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam okularów przeciw słonecznych i przezroczystych UVEX, które zakupiłem na allegro.

Tutaj link do tego modelu http://allegro.pl/no...2585069093.html

Mogę je szczerze polecić są tanie i dobre oraz odporne na zarysowania ale jak ktoś jeżdzi szpikulcem po okularach to sie mogą zarysować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekonałem się wielokrotnie że tzw. "antifog" to marketingowy bełkot. Na podjeździe albo przy postoju okulary zawsze mi parują.

Dobrym patentem który sprawdził się późną jesienią i zimą jest przecieranie szkieł płynem do mycia naczyń i ręcznikiem papierowym.

Sprawdziłem i faktycznie działało - ograniczyło parowanie.

Oczywiście nie jestem alfą i omegą i całkiem możliwe, że w drogich modelach są jakieś mądre materiały które efekt parowania ograniczają. Ja poruszam się raczej w strefie budżetowej, max do 2 setek.

Obecnie używam okularów z ulubionego przez brać rowerową źródła, czyli Lidla - parują, ale daję sobie z tym radę.

 

3x w tygodniu jestem na basenie i w moich goglach też miałem problem z parowaniem po jakimś czasie. Google też niby antifog. Doczytałem, że są czymś spryskane i po jakimś czasie schodzi ta warstewka. Używałem takiego spreju kupionego w sportowym ograniczył trochę parowanie, ale za tę cenę spodziewałem się czegoś lepszego. Potem przeczytałem gdzieś o podobnym sposobie, z tym że ja używam płynu pod prysznic i efekt jest taki jak przy użyciu spreju. Oczywiście jak człowiek się mocniej rozgrzeje to też parują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KUBATRIX jakoś w to nie wierze że nic nie parują. Pytanie czy jeździsz w nich przy niskich temperaturach - no i czy pozwalasz sobie na zatrzymanie lub powolna jazdę pod górę ze średnią 6 km/h w temperaturze załóżmy poniżej 10 stopni. W innych warunkach to śmiem zaryzykować twierdzenie że żadne okulary nie parują (bo przepływ powietrza jest na tyle duży że na to nie pozwala).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Chyba kluczową kwestią jest odstęp okularów od twarzyi to w którym miejscu są podparte na nosie. Miałem uvex crow z nacinanymi szybkami dla lepszej wentylacji i faktycznie trochę pomagało, teraz mam model uvex racer i nie mam jakichś większych uwag do parowania chyba właśnie dlatego że nie przylegają mocno do twarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niezmiennie polecam okulary ochronne z Jaguar Castoramy.

Cena około 15zł. Jeżdżę na nich już drugi sezon i złego słowa powiedzieć nie mogę.

Oczywiście parują jak każde inne, ale z pewnością ani mniej ani więcej od okularów z wyższej półki za kilka stów.

Ponadto stosuję środek antifog speedo do okularów pływackich więc problem z parowaniem jest znikomy.

Wpisz w google "okulary jaguar" i w pierwszej grafice jaka Ci wyskoczy to będą te okulary.

Wygląd również bardzo przyzwoity.

Szczerze polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...