Skocz do zawartości

[Hamulce tarczowe mechaniczne] Jakie do jazdy amatorskiej w kwocie do 300 zł za komplet?


Traw3k

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

szukam hamulców tarczowych mechanicznych w kwocie do 300 zł za komplet (przód i tył), bez tarcz.

 

Moje obecne hamulce (które pójdą do wymiany na nowe, których właśnie szukam) to Tektro Auriga Comp, z tarczami Accenta 160 mm. Jak były nowe (przebieg nie przekraczał tysiąca kilometrów) - w zupełności wystarczały. Stawiały mnie na kole (ważę w granicach 70-72 kg + plecak i inne pierdółki to ok. 80 kg, nie więcej) i byłem z nich zadowolony, miały dobrą modulację.

 

Jeżdżę na ramie MTB z oponami Author Slick 1,5 - stąd też z terenu zrobiła się jazda po szosie. Jeżdżę regularnie od lipca zeszłego roku, przebieg roczny to ok. 6500 km. Stąd też hamulce nie muszą być wybitne, ale muszę mieć pewność, że jak rozpędzę się na prostej do ~50 km/h, to potem nie wyląduję na masce samochodu, czy w rowie. Piszę łopatologicznie, ale przynajmniej wiadomo o co chodzi.

 

Na pewno nie są mi potrzebne Avidy BB7, ale coś innego - i tu pytanie, no właśnie - co ?

 

Dodam, że z przodu chciałbym 180mm, z tyłu 160.

 

Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano po to tarcza 180mm, że 50 km/h to jest prosta. Idzie o to, jak przyjdzie zjeżdżać z górki (co bardzo lubię :teehee:), a mam taką gdzie bez pedałowania 65 km/h to nie problem. Panie, co teraz? Hamuj, bo śmierć idzie. A żeby frajda była, wolę nie zaczynać wciskania klamek pół godziny wcześniej. Po to mi 180mm ;-).

 

BB5 wyglądają sensownie na papierze, nie wiem jak w jeździe. Jakieś przyzwoite okładziny i można śmigać.

 

Z innych firm niczego nie ma godnego polecenia? Wolałbym nie ograniczać się do Avida.

 

Z kolei v-brake odpada, bo jeżdżę w różnych warunkach atmosferycznych. Jak jadę w trasę, która wychodzi od 100 do 270 km to deszcz prawie zawsze mnie gdzieś złapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traw3k Proponujemy Ci tylko Avida, bo praktycznie tylko Avid ma w ofercie jakieś sensowne hamulce mechaniczne (tarczowe oczywiście). Poprzez sensowne rozumiem takie, które zapewniają dużą siłę i łatwość regulacji. A, uwierz mi, regulacja mechanicznych Avidów jest banalna. Wszystko to, przez pokrętło do regulacji nieruchomego klocka (w BB5; w BB7 są 2 pokrętła do regulacji obu klocków). No i wybór klocków hamulcowych - zarówno oryginalnych jak i zamienników - jest bardzo duży w przypadku Avida.

Sam jeździłem na secie BB5/BB7 i ostatecznie zmieniłem na oba BB7. Mogę powiedzieć, że oba hamulce są godne polecenia - duża siła i odporność na warunki. Jednak warunkiem jak najlepszego działania mechaników jest dobra klamka (najlepiej Avid FR5).

Najlepiej zrobisz, jak kupisz zestaw podany, przez kolegę andi333 - http://rowertour.com/avid-bb5-hamulce-tarczowe-przod-180mm-tyl-160mm.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

timex550, dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Wyjaśniłeś mi dokładnie całe zagadnienie, teraz nie mam wątpliwości.

 

Fenthin, pierwszy rower od 8-9 lat, pierwsze hamulce - zero wiedzy, zero techniki jazdy. Oczywiście Przyjaciel pozazdrościł hydrauliki, chciał się przejechać. Mówię: nie umiesz hamować tym. Efekt? Przeleciał przez kierownicę, rozwalając mi prawą klamkę. Kolega doprowadził to do stanu użytkowalności, używając trytek. Przyzwyczaiłem się, nic nie zmieniałem.

Szukałem swojego stylu jazdy przez blisko 5 tys. km. Zajechałem hamulce doszczętnie - nie zajmowałem się nimi. Nie miałem o tym pojęcia, nie wiedziałem, nawet nie chciałem. Zacząłem zmieniać części na bardziej szosowe. W tym kierunku teraz idę. Jak nazbieram, to kupię szosówkę. Jak na razie jednak dostosowuję sobie to, co mam.

 

Z kolei najtańsza hydraulika to jak jazda Mercedesem klasy E bez klimatyzacji. Tak nie lubię ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 300 pln i mechaniki ? Sory , ale bez sensu dla mnie.

Albo szukamy czegoś z demontażu np

http://allegro.pl/ha...2602963198.html

lub też zbieramy do M596 - za 400 kupisz komplet nowych .

Jak koledzy wyżej zauważyli, sensowny jest Avid , ale za bb5 to około 300 , za bb7 ponad 400....gdzie tu sens ?

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej byłoby od razu zbierać na szosę, a nie bawić się w inwestowanie w rower, z którego szosy i tak nie zrobisz? Zaś dla mnie tania hydraulika to raczej Opel z klimą. Niby fajnie, zdecydowanie lepiej niż Opel bez klimy, ale Mercedes to nie jest.

 

No i "dobry zwyczaj, nie pożyczaj". Jeśli coś zepsujesz, będziesz pluł w brodę najwyżej sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez kilka lat używałem hamulców mechanicznych Win Zip. Konstrukcja ta sama co Black Box. Mają już przejechane kilka tys km, luz roboczy się nieznacznie powiększył. Na tarczach 160 hamują niemiłosiernie :devil: . A miały co zatrzymywać, bo jeżdżę z sakwami. Teraz przeszły na emeryturę do roweru mojego brata, który je ostro katuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fenthin, szosówka pod moje wymagania to ok. 3,5 tysiąca złotych. Z kolei czymś trzeba jeździć. Jestem sportowcem i nie usiedzę w domu na dupie. Muszę coś robić. Mam dwie opcje - tenis i rower. W sezonie zimowym tenis jest bardzo drogi, rower (pomimo większego zużycia w zimie) wychodzi dużo taniej.

Jak przestaję się ruszać to mój organizm siada. Aktualnie nie mam czym hamować. Te 250 zł to mały procent w stosunku do 3,5 tysiąca.

 

Hydraulika jest fajna - miękkie klamki, super działanie. Jest jednak droga. Z kolei w rower, który jest warty ~1700 zł nie warto ładować hydrauliki za 400-500 zł. Takie jest moje zdanie.

 

 

Po dupie to dostaniesz jak jeszcze raz będziesz tak się wyrażał!

edit by - mrmorty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...