Skocz do zawartości

[Lampka] Co kupisz jak masz 50 a co jeśli masz 150zł


PoleK

Rekomendowane odpowiedzi

Kup kingseven/rockbross/onbondage a nawet Specter taką  ma. Wg mnie to jedno i to samo. W trybie 300 lm świeci ok 10 godzin i można tak jeździć po drogach polnych i leśnych,  ale nie jakieś poważne mtb. 

https://allegro.pl/oferta/swiatlo-rowerowe-offbondage-przednie-1000-lumenow-power-bank-4500mah-16435205142

 

Kup kingseven/rockbross/onbondage a nawet Specter taką  ma. Wg mnie to jedno i to samo. W trybie 300 lm świeci ok 10 godzin i można tak jeździć po drogach polnych i leśnych,  ale nie jakieś poważne mtb. 

https://allegro.pl/oferta/swiatlo-rowerowe-offbondage-przednie-1000-lumenow-power-bank-4500mah-16435205142

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nie rozumiem sensu kupowania lampek bez odcięcia. Były czasy kiedy takie lampki kosztowały fortunę i było ich mało. Teraz jest duży wybór za stosunkowo niewielkie pieniądze. Po co się wzajemnie oślepiać i wkurzać ? Czy naprawdę wszystko trzeba regulować ustawą ? No bo skoro nie ma takiej normy jak STVZO to wypalamy oczy bo nam wolno ?

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej pójść na nieoświetlony teren, ustawić rower, odejść na 30-40 metrów i samemu zobaczyć jak się czuje ktoś z naprzeciwka. Lampki bez odcięcia były dobre kilkanaście lat temu jak miały po 50-100 lumenów i świeciły na kilka metrów przed rowerem. Te wszystkie wynalazki powinny wymrzeć śmiercią naturalną bo nikt nie powinien tego kupować.

Jedyny sensowny wyjątek jaki widzę to bardzo mocne lampki do szybkiej jazdy offroad w terenie gdzie nikt poza nami się nie porusza. Ale osób które tak jeżdżą jest pewnie niewielki ułamek promila.

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

17 godzin temu, chrismel napisał:

...Po co się wzajemnie oślepiać i wkurzać ? Czy naprawdę wszystko trzeba regulować ustawą ? No bo skoro nie ma takiej normy jak STVZO to wypalamy oczy bo nam wolno ?....

To jest prawdziwy problem, znaczny procent rowerzystów nie może się pochwalić rozsądkiem, niestety zarozumiałe głupki, poznać ich po tych lampkach.  Wśród młodych to typowa dziecinada na zasadzie "a ja mam najwięcej lumenów we wsi"😬, ale też jest znaczny odsetek "weteranów kolarstwa", typowe chamskie buraki, byle tylko im było dobrze, absolutnie nie liczą się z nami, rowerzystami jadącymi z naprzeciwka z prawidłowym oświetleniem. Nic nie rozumieją, bo nie są oślepiani.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2024 o 22:47, chopmaz napisał:

No lampka niby posiada światła mijania.

Posiadam podobnej konstrukcji prox'a - też niby ma światła mijania 😉 Służy mi do napierdzielania po oczach na 3 metry przed, tym którzy jeżdżą z takimi cały czas. Póki się samemu barana nie oślepi to nie zrozumie, że robi to innym.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja lampka też ma funkcje świateł drogowych i mijania. Realizują to za pomocą podnoszenia lub opuszczania ww. Działa to nawet szybciej niż automatyka w nowych autach, którym zajmuje chwilę zanim zauważą rowerzystę.

Moja lampka kosztowała 25zł na ali i zainwestowałem w 2 e-papierosy po 10zł/sztuka, żeby wymienić w niej aku na łączną pojemność 4800mAh. Ma raptem 400lm i świeci tylko 6h, wiec gdzie mi do profesjonalistów z lampkami za 300, czy 600zł i zdalnym sterowaniem.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, sranie w banie. Stvzo to zbyt restrykcyjny przepis i ja go nie popieram. Uważam, że ustawiona przed koło lampka nie oślepia tak, jak te wszystkie nawet mniejsze lampki, ale posiadane przez ignorantów i debili - którzy świecą prosto przed siebie - czyli innym w ryj. Jeżdżę w dużym mieście - zawodnika z potężną lampą świecącą nie tam gdzie trzeba spotykam 30 czy 50 razy rzadziej niż posiadaczy słabych lampek, ale skierowanych na wprost. Także: edukacja!

A po co mieć 2000lm? Żeby móc tego użyć w odpowiednim scenariuszu. Jak ktoś oślepia, to można użyć mocnego światła żeby zrozumiał. A w terenie, gdzie nikogo nie ma - jeździ mi się o wiele lepiej niż z poprzednio posiadanym Evo 1700. Dla mnie kategoryczne odcięcie jest złe z powodu tego, że nie widzę w terenie krzaków i gałęzi przed twarzą. Pogoniłem Evo bez żalu także z innego powodu - nietypowa konstrukcja jednak do mnie nie przemówiła - konflikt z pancerzami oraz słabe akku sprawiły, że zdecydowałem się na zmianę.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KNKS napisał:

Ale że w nocy

Panie, jest 17:40, dopiero co skończyłem pańszczyznę. Za oknem ciemno. Mogę wziąć gravela i pojechać tam gdzie zawsze - po okolicznych wioskach i powdychać ekogorszek albo i kalosze z kominów albo wziąć MTB i pojeździć po pobliskim lesie :) 

Mam B&M z StvZO ale rzadko go używam, wolę kupione w przecenie Sigmy (mam dwie) - w lesie świecę wysoko i mocno, na asfalcie - nisko i mniej intensywnie. Polskie przepisy niewiele mówią o oświetleniu rowerowym, w przeciwieństwie do niemieckich (StVZO). I chyba nie każde odcięcie jest równoznaczne z StVZO.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie StVZO określa ilość światła jakie może być emitowane ponad linę odcięcia na <5 luxów.

Ale określa też między innymi stabilność strumienia. Czyli przez 90% czasu działania musi utrzymać strumień ze stratą nie mniejszą niż 5% aby móc deklarować daną wartość.

Także ogólnie nie jest łatwo zrobić certyfikowaną lampkę. Bo to, że coś ma odcięcie nie oznacza od razu spełnienie norm StVZO.

Zresztą aby lampka z odcięciem dobrze działała wymaga bardzo precyzyjnego ustawienia.

Taki B&M Space mimo strumienia ~500 lumenów oświetla większy obszar i ma większy zasięg niż lampki mające pod 2000 lumenów. 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2024 o 23:18, chrismel napisał:

Kompletnie nie rozumiem sensu kupowania lampek bez odcięcia. Były czasy kiedy takie lampki kosztowały fortunę i było ich mało. Teraz jest duży wybór za stosunkowo niewielkie pieniądze. Po co się wzajemnie oślepiać i wkurzać ? Czy naprawdę wszystko trzeba regulować ustawą ? No bo skoro nie ma takiej normy jak STVZO to wypalamy oczy bo nam wolno ?

Możesz nawet tłustym drukiem pisać, ale ludzie i tak lampki ustawiają jak chcą i nie ważne czy coś ma odcięcie czy nie ;) . A druga rzecz to te lampki i tak są relatywnie droższe niż nonejmy z allegro. My jesteśmy świadomi w czym jeździmy i jak, ale w tej skali jesteśmy ułamkiem ułamka. 

3 godziny temu, cervandes napisał:

E tam, sranie w banie. Stvzo to zbyt restrykcyjny przepis i ja go nie popieram. Uważam, że ustawiona przed koło lampka nie oślepia tak, jak te wszystkie nawet mniejsze lampki, ale posiadane przez ignorantów i debili - którzy świecą prosto przed siebie - czyli innym w ryj. Jeżdżę w dużym mieście - zawodnika z potężną lampą świecącą nie tam gdzie trzeba spotykam 30 czy 50 razy rzadziej niż posiadaczy słabych lampek, ale skierowanych na wprost. Także: edukacja!

A po co mieć 2000lm? Żeby móc tego użyć w odpowiednim scenariuszu. Jak ktoś oślepia, to można użyć mocnego światła żeby zrozumiał. A w terenie, gdzie nikogo nie ma - jeździ mi się o wiele lepiej niż z poprzednio posiadanym Evo 1700. Dla mnie kategoryczne odcięcie jest złe z powodu tego, że nie widzę w terenie krzaków i gałęzi przed twarzą. Pogoniłem Evo bez żalu także z innego powodu - nietypowa konstrukcja jednak do mnie nie przemówiła - konflikt z pancerzami oraz słabe akku sprawiły, że zdecydowałem się na zmianę.

Dokładnie. Miałem knoga blindera ustawionego tak że praktycznie nie oślepiałem nikogo, a odcięcia lampka nie miała żadnego. A nikt jeszcze mi nie zwrócił uwagi że kogoś oślepiam.

Byłem bardzo zadowolony z tej lamki i chyba kupie ją ponownie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mandoleran napisał:

Dokładnie. Miałem knoga blindera ustawionego tak że praktycznie nie oślepiałem nikogo, a odcięcia lampka nie miała żadnego. A nikt jeszcze mi nie zwrócił uwagi że kogoś oślepiam.

Ja również używam KNOG'a. Obecnie mam Blinder 900, wcześniej miałem PWR Road 700 i PWR Rider.. Żadna z nich nie ma "odcięcia", a nie zdarzyło mi się nigdy, żeby ktoś zwrócił mi uwagę na to, że oślepia. Tym bardziej, że używam ich podczas jazdy na szosie. Tak więc parcie na "odcięcie" jest chyba na wyrost. Tak więc to raczej kwestia prawidłowego ustawienia i niestosowania chińskich wynalazków o kosmicznej mocy 1 000 000 lumenów.

@chrismel Który producent stosuje mityczne "odcięie" ? Chodzi mi o takie lampki, które mogę kupić w normalnej sieci dystrybucji, a nie targać z Ali. Coś w typie Bontrager''a, Knog'a czy Garmin'a.

2 godziny temu, smw44199 napisał:

Ja pomierzycie te super mocne lampki okaże się, że dostarczają tą maksymalną moc tylko przez chwilę. Fizyki nie da się oszukać i w tak małej lampce nie da sie szybko i skutecznie chłodzić diody led.

Dokładnie tak.

Co nie zmienia faktu, że widzę duży progres bo, do niedawna, jedyną odpowiedzią o lampkę był "modzony" Convoy z uchwytem na gumkę recepturkę + trytytka.😁.

Edytowane przez KNKS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...