Skocz do zawartości

[oświetlenie tylne] przepisowa wysokość, a życie...


krism4a1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jeżdżę codziennie do pracy, dzisiaj ok 5.30 rano, teraz to taka pora świtu,niby ciemno ale po drodze się rozjaśnia.

Kolega z pracy który mnie wyprzedzał samochodem zwrócił mi uwagę na bark oświetlenia ! Tylna lampka świeciła na pewno, bo gasiłem ją na parkingu. Jest to standardowa lampka na pięć diod led w trybie pulsacyjnym (pięć diod miga na raz).

Lampka jest zamontowana na bagażniku więc na dopuszczalnej wysokości do 90 cm nad podłożem, wcześniej miałem ją założoną na sztycy (teraz zasłaniała by ją sakwa) i wszyscy mówili mi że mnie to widać z daleka!

Czyżby wysokość położenia lampki, lub jakiś kąt miał takie znaczenie dla widoczności?

Napisano

Ja miałem taką sytuację że jeżdżąc po dziurach lampką gasła i włączała się. Robiła tak często może przez to że to najtańszy chińczyk był. Sprawdź czy to nie występuje u Ciebie :)

Napisano

Nie, nie jest tak do końca najgorszym chińczykiem, sprawdzałem - działa prawidłowo. Raczej chodzi o taki efekt świtu, kiedy robi się już prawie jasno i te lampki już nie dają po oczach a lepiej widać rowerzystę.

Napisano

Tanie lampki tylne na ledach 5mm mają bardzo wąski kąt emisji - często ok 10-15* są słabo widoczne z boków dlatego powinny być skierowane dokładnie prostopadle do powieżchni drogi w celu najlepszej widoczności.

 

Inny problem to baterie - to co nam się wydaje, ze świeci jasno z odległości 1/2 metra a czasem 20-30cm, wcale nie musi być jasne z odległości 50-100 metrów a z takimi przypadkami spotykam się bardzo często... Jeden komplet baterii na sezon nie wystarcza bo bezpiecznej jazdy o ile korzystamy z oświetlenia codziennie - a znam i takich którym wystarcza na 2 lata :D.

Napisano

Tanie lampki tylne na ledach 5mm mają bardzo wąski kąt emisji...

 

Inny problem to baterie - to co nam się wydaje, ze świeci jasno z odległości 1/2 metra a czasem 20-30cm, wcale nie musi być jasne z odległości 50-100 metrów...

 

Wielu kumpli mysli ze w tylnej lampce baterie sa wieczne;) ja teraz mam 2 komplet, od marca, przy 3 diodach (uzywam tylko migającego więc ciągnie dłużej), i wiem że aby spełniała swoją rolę musi być idealnie w poziomie, i idealnie w linii roweru :) wtedy widać ją z odpowiedniej odległości, nie ważne na jakiej "szerokosci" ulicy znajduje sie obserwator.

Napisano

No więc dokładnie o to mi chodzi - opuszczenie lampki z pod siodełka na bagażnik spowodowało inny kąt "odbioru" świecenia. Bateria mam w postaci akumulatorów często ładowanych więc nie ma problemu z "intensywnością". Ale generalnie co do kątów się zgadzam.

 

th204_image_url-143691-1344794865.jpg

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...