Skocz do zawartości

[ghetto] Rozbiórka kółek po ponad pięciu miesiącach


appe

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Powitać!

 

Rozebrałem dzisiaj swoje ghetto tubeless. Zrobiłem je 17-go marca i przejechałem na tym jakieś 1500 km. W tym czasie rower stał dwa miesiące niejeżdżony ze względu na mój wypadek.

Dzisiaj zdecydowałem się rozebrać i sprawdzić co się dzieje w środku bo parę tygodni temu tylne koło zaczęło puszczać kleksy i pocić się... dzisiaj połączenie między oponą a rafką było mokre tak, że wręcz ciekło. Co najdziwniejsze te kółka nadal trzymały ciśnienie.

 

Setup:

Rafki: Dartmoor Fortress

Opony: Nokian NBX 2.3

Mleczko: forumowe

Ghetto: na dętce 20''

Zestaw jeździł: 5,5 miesiąca

 

Parę słów o samym zestawie: to było moje pierwsze ghetto ale zrobiłem bez problemu [wersja z dętką 20''] tylko musiałem użyć kompresora. Pompka serwisowa Parktoola nie dała rady. Poza tym prawie nie było wycieków. Mam notatki co i jak robiłem więc następne będą tylko łatwiejsze.

Druga sprawa - kosmiczna różnica w prowadzeniu się roweru. Te kółka [ani rafki, ani opony] nie należą do najlżejszych ale po zrobieniu tubeless zachowują się o wiele lepiej. Nie wracam do dętek.

 

Teraz o samym procesie rozbiórki.

Tylna opona zeszła bardzo łatwo, przednia skleiła się z uszczelką dość mocno. Zawartość tylnego koła to przejrzysty, zielony [?] płyn i równomiernie rozprowadzona warstwa kauczuku po wnętrzu opony. Przednie koło zawierało płyn przypominający mleczko tylko bardzo rzadki i kulę [!] kauczuku :)

Opony dało się doprowadzić do stanu "przed ghetto" tylko w przypadku tylnego wymagało to trochę skrobania.

 

Po rozebraniu tylnego pomyślałem że mogę zrobić test czy to mleczko nadal działa i przebiłem przednie, jeszcze nie ruszone. Gwóźdź 1mm i kombinerki, palcami nie dałem rady przebić opony :blink:

Pociekło całkiem sporo, myślałem że już nic z tego ale finalnie dziura została zatkana... to nadal działało :excl:

Sprawdziłem potem w wannie z wodą i faktycznie było szczelnie. Dopiero potem rozebrałem przednie koło i okazało się, że zamiast zielonej wody jest nadal coś co przypomina mleczko.

Zastanawia mnie tylko dlaczego w tylnym kole była zielona woda a w przednim coś a'la mleczko?

 

Nie mam doświadczenia z innymi mleczkami ani innymi tubeless więc nie oceniam ani nie wyciągam wniosków. To wyżej to była pobieżna opisówka, poniżej link do zdjęć:

https://plus.google....CKjI-s3YrbnMpwE

 

Następne będę robił w ciągu kilku dni, mleczko muszę kupić. I tym razem wypróbuję metodę z taśmą.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...