Manitoupower Napisano 25 Sierpnia 2012 Napisano 25 Sierpnia 2012 Panowie , zima juz niedlugo. Duzo ludzi nawet zima bedzie jezdzic na swoich ukochanych maszynach np do pracy. Siedze od paru dni przeszukujac fora i szukam porad na temat roweru zima. Jedynie czego sie nabawilem to wiekszego metliku w glowie. Tam ludzie glownie sie kluca i przekomarzaja. Wiec zdecydowalem sie ze na naszej grupie utworze taki temat bo tu wiekszosc ludzi to profesjonalni uzytkownicy. Chce sie dowiedziec jak zadbac o rower zeby nie trzeba bo zimie wydawac kolejna kase na nowy sprzet i przezutki. Umnie to by sie nie oplacalo z powodu ceny jaka dalem za przezutki i naped. Ale uwazam ze rower to nie uzadzenie ktore mam powiesic za szybka na scianie bo kurz go niszczy. Musi rower wytrzymywac caly rok bez drastycznych wymian pod warunkiem dobrej konserwacji. Co muslicie o myciu lancucha w benzynie ekstrakcyjnej po kazdej jezdzie . Ale czym myc reszte osprzetu kaseta korba przezutki rame kola. Jak to robic i czy co dzien. Nie bawi mnie by po zimie wydac kolejne 1000 zl na nowe czesci a do pracy musze jezdzic rowerem. Czym go smarowac. Mam sram x9 korba shimano xt z hd2 kaseta pg 980 lancuch pc 99 z hp. A co z hamulcami hydraulicznymi czy zmienic olej na inny na mroz , jak dbac o tarcze i klocki. Zmieniam z tylu lozyska zwykle na maszynowe piaste dartmoon free force. Czy to poprawi ochrone zima? Jak dbac o to wszystko jesienia i zima jakiego smaru uzywac jak myc lancuch i co ile. Stworzmy male compedium by wszyscy mogli z tego skorzystac . Cytuj
DEVILEK Napisano 25 Sierpnia 2012 Napisano 25 Sierpnia 2012 Od siebie powiem tyle, że przejechałem nie jedną zimę, a dwie tak dość intensywnie. Podstawa to solidne ubranie, z ukierunkowaniem na mega ciepłe, ale nie za grube rękawiczki, bo palace Ci odpadną po 5 kilometrach. Dalej to obuwie ; jeśli masz zamiar przejść na spd, to buty zimowe, z dodatkiem ochraniaczy. Jeśli nadal zwykłe, to coś w stylu górskiego obuwia + dobre, ciepłe skarpety. Idąc w stronę sprzętu ; rama spokojnie da radę, chyba, że po drogach nortorycznie sypanych solą masz zamiar jeździć, ale to wielkiego wrażenia też na niej nie zrobi. Natomiast na napędzie już dość spore. Czyścić i smarować z dużą intensywnością, to podstawa. W trydnych warunkach, to sądzę, że lekkie czyszczenie i smarowanie co dwa dni, tak na szybko, raz w tygodniu bardziej dokładnie. Czy po każdej jeździe ; hmm raczej nie, aż takich zim, u nas nie mamy. Łańcuch, kasetę, jak i resztę napędu możesz bez problemów czyścić benzyną, za pomocą np. pędzelka. Później wytrzeć wszystko do pierwotnego stanu, po czym nasmarować, a nadmiar z łańcucha zetrzeć. Nt. kół się nie wypowiem, ponieważ jakiegoś uniwersalnego środka na ich zabezpiecznie nie znam. Dobrą opcją, jeśli chce się jeździć w zimie jest drugi rower ; znacznie gorszy niż podstawowy, ot taki, który pozowoli nam się przemieszczać, bez zbytniego zdania o sprzęt, na który się ciężko pracowało. Cytuj
biker90 Napisano 25 Sierpnia 2012 Napisano 25 Sierpnia 2012 Najważniejsze jest to by unikać wody bo wiadomo jak z nią jest w zimę i chłodniejsze dni, w zimie dochodzi jeszcze sól, którą sypią wszędzie gdzie leci. Warto po każdej wycieczce w takich warunkach zadbać jeszcze bardziej o sprzęt niż w ciepłych warunkach. Tak więc smarowanie łańcucha, dbanie o to by amortyzatora nie przyssało na dobre w taki mróź bo potem bd miał problem z jego działaniem, ogólnie to bardziej trzeba pilnować by soli nie zbierać i wody, można się pokusić o to by czystą szmatką przecierać bike'a po takiej podróży. Co do ubioru to ciepłe skarpety plus buty trekingowe plus spodnie narciarskie plus rękawiczki narciarskie plus kurtka plus polar pod nią i oczywiście czapka tak z mojej strony Ja tak jeździłem i było mi ciepło w miarę! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.